Witam, a oto i moje najnowsze dziecko . Co prawda jeszcze nie zrobiłem niczego co by miało ręce i nogi ale przynajmniej to ma skrzydła . Wiem, że rewelacji jeszcze nie ma i dużo do poprawki jest, ale po tym jak go postawiłem obok moich poprzednich modeli to postęp jest. Większość elementów kleiłem wreszcie na BCG więc jest bez porównania czyściej (i nie popsułem poszycia nawet:) ), czasem tylko ratowałem się budasiem. Zapraszam do oglądania i komentowania, krytykę agresywną acz konstruktywną z przyjemnością przyjmę na klatę .
*[Galeria/Samolot] PZL P.11 c od Hala
Moderatorzy: laszlik, kartonwork, Tomasz D.
Całkiem przyzwoicie sklejony model. Jedyne co trochę rzuca się w oczy to czubek kołpaka śmigła, który mógłby być troszkę bardziej wygładzony.
Na zdjęciu 100_5831 widać drobinki kurzu - takie mikro-niteczki - przyklejone do powierzchni śmigła i osłony silnika. Czy model był malowany lakierem bezbarwnym i do niego się to-to przykleiło czy to po prostu zwyczajny kurz ?
Na zdjęciu 100_5831 widać drobinki kurzu - takie mikro-niteczki - przyklejone do powierzchni śmigła i osłony silnika. Czy model był malowany lakierem bezbarwnym i do niego się to-to przykleiło czy to po prostu zwyczajny kurz ?
- Heinrich Kosmala
- Posty: 2216
- Rejestracja: sob paź 04 2008, 11:28
- Lokalizacja: Landau/Niemcy
- x 171
Witaj Camilllo, gratuluję udanego modelu!
Moje zastrzeżenia dotyczą tylko geometrii łopat śmigła i wykonania pierścienia Townenda;
- Ponieważ elementy łopaty śmigła położone dalej od osi obrotu wirują z prędkościami
większymi niż elementy bliżej osi obrotu, kąt natarcia elementu łopaty zależy od
jej odległości od osi obrotu. Innymi słowy - śmigło powinno być na obwodzie prawie równoległe do płaszczyzny obrotu, przy piaście pod kątem prawie 45°. W Twoim modelu wygląda to zupełnie inaczej.
- Przednia krawędź pierścienia Townenda (zdj. 100_5814) jest jakaś taka „nierówna“ – wynika chyba z zastosowanej tutaj metody budowy pierścienia.
Poza tym wygląda bardzo fajnie, podoba mi się makieta silnika.
Pozdrawiam
Moje zastrzeżenia dotyczą tylko geometrii łopat śmigła i wykonania pierścienia Townenda;
- Ponieważ elementy łopaty śmigła położone dalej od osi obrotu wirują z prędkościami
większymi niż elementy bliżej osi obrotu, kąt natarcia elementu łopaty zależy od
jej odległości od osi obrotu. Innymi słowy - śmigło powinno być na obwodzie prawie równoległe do płaszczyzny obrotu, przy piaście pod kątem prawie 45°. W Twoim modelu wygląda to zupełnie inaczej.
- Przednia krawędź pierścienia Townenda (zdj. 100_5814) jest jakaś taka „nierówna“ – wynika chyba z zastosowanej tutaj metody budowy pierścienia.
Poza tym wygląda bardzo fajnie, podoba mi się makieta silnika.
Pozdrawiam
Witam Heinrich, dzięki za gratulacje!
No właśnie nie wiem co z tym śmigłem. Niby zrobiłem wszystko jak w instrukcji, i jakoś nie chciały się te połówki inaczej zejść. Co do pierścienia, to rzeczywiście dość trudny element do wykonania. Był równy na wzorcu na którym był sklejany . Ogólnie myślę, że wyszedł mi niedostatecznie obły. Na razie nie sądzę, żebym był go w stanie lepiej zrobić.
No właśnie nie wiem co z tym śmigłem. Niby zrobiłem wszystko jak w instrukcji, i jakoś nie chciały się te połówki inaczej zejść. Co do pierścienia, to rzeczywiście dość trudny element do wykonania. Był równy na wzorcu na którym był sklejany . Ogólnie myślę, że wyszedł mi niedostatecznie obły. Na razie nie sądzę, żebym był go w stanie lepiej zrobić.