Coś zaginionego "HALNY"
Moderatorzy: laszlik, kartonwork, Tomasz D.
- dominik294
- Posty: 68
- Rejestracja: sob lut 26 2011, 21:27
- Lokalizacja: Lublin
Tu masz kopalnię wiedzy o Halnym:
http://www.koga.net.pl/forum/viewtopic. ... tosiek[url][/url]
http://www.koga.net.pl/forum/viewtopic. ... tosiek[url][/url]
Zdruzgotałeś mnie tym wątkiem... ja rozumiem skala nie tal ale wykonanie.. może tak, jak znajdzie się klient na ten już prawie skończony.. to zacznę go od nowa, ale dokładnie w takiej samej skali, bo to nie ma być jednostka pływająca, a ponieważ wiem co i jak zrobiłem źle.. ale to odległa przyszłość, chyba że jednak podaruję go bratu
Szybka fotka ze stoczni, oto co każdy modelarz lubi najbardziej czyli upierdliwe wykańczanie drobnicy ze statku, ja podjąłem decyzję wykonania wszystkich najpierw, a potem przyklejenie wszystkiego, przy .. browarku na zakończenie budowy,
Małżonka się śmieje że zanim skończę ten model to on się rozpadnie :d, kochana kobieta
Małżonka się śmieje że zanim skończę ten model to on się rozpadnie :d, kochana kobieta
Witam serdecznie forumowiczów.
Po ogólnym dopingu, chęci ukończenia modelu, oraz po lekkich namowach szanownych forumowiczów, dobrnąłem do końca, co prawda zostało mi dokładnie trzy cosiki przykleić, postanowiłem dokonać obfotografowania modelu i umieszczenia zdjęć.
Informuję szanowne grono oglądaczy, i tych co zauważą niedociągnięcia... tak sam je widzę, ale z powodu ze model zacząłem kleić ładnych parę lat temu gdy mój kunszt obumarł, i potrzebował czasu na nowo aby się odnowić, dzięki temu forum, oraz podglądaniu prac paru naprawdę utalentowanych modelarzy takich jak Wujek Andrzej, Precyzyjny, Tomasz D, czy osoba z innego działu tego forum Andrzej Ziober, oraz całej masy osób które naprawdę podziwiam, nauczyłem się na nowo całej szkoły modelarskiej i nowinek, Gdybym wykonywał ten model teraz od początku obrałbym całkowicie inną drogę, oraz inne metody, jak to się mówi po skończeniu modelu wiemy jakie błędy popełnialiśmy i jak zrobilibyśmy to sto razy lepiej, ale ponieważ czekają nowe wyzwania uznaję model za zakończony i oficjalnie to co mogłem poprawiłem bądź wykonałem od nowa, jak ktoś śledził te szczątkowe informacje co udzielałem na forum sam widział.
Bez dalszych zbędnych rozpisywań i wywodów przechodzę do ….
Dziękuję wszystkim którzy pomogli mi w jakikolwiek sposób w dokończeniu modelu.
Po ogólnym dopingu, chęci ukończenia modelu, oraz po lekkich namowach szanownych forumowiczów, dobrnąłem do końca, co prawda zostało mi dokładnie trzy cosiki przykleić, postanowiłem dokonać obfotografowania modelu i umieszczenia zdjęć.
Informuję szanowne grono oglądaczy, i tych co zauważą niedociągnięcia... tak sam je widzę, ale z powodu ze model zacząłem kleić ładnych parę lat temu gdy mój kunszt obumarł, i potrzebował czasu na nowo aby się odnowić, dzięki temu forum, oraz podglądaniu prac paru naprawdę utalentowanych modelarzy takich jak Wujek Andrzej, Precyzyjny, Tomasz D, czy osoba z innego działu tego forum Andrzej Ziober, oraz całej masy osób które naprawdę podziwiam, nauczyłem się na nowo całej szkoły modelarskiej i nowinek, Gdybym wykonywał ten model teraz od początku obrałbym całkowicie inną drogę, oraz inne metody, jak to się mówi po skończeniu modelu wiemy jakie błędy popełnialiśmy i jak zrobilibyśmy to sto razy lepiej, ale ponieważ czekają nowe wyzwania uznaję model za zakończony i oficjalnie to co mogłem poprawiłem bądź wykonałem od nowa, jak ktoś śledził te szczątkowe informacje co udzielałem na forum sam widział.
Bez dalszych zbędnych rozpisywań i wywodów przechodzę do ….
Dziękuję wszystkim którzy pomogli mi w jakikolwiek sposób w dokończeniu modelu.
Ostatnio zmieniony śr kwie 27 2011, 22:11 przez b_milek, łącznie zmieniany 1 raz.