"COSIK" R-27 Cyklon
Moderatorzy: laszlik, kartonwork, Tomasz D.
"COSIK" R-27 Cyklon
Po ukończeniu Halnego pył opadł pora coś na szybko sprawdzić,
Modelik wykonany będzie w 99% w standardzie, żadnego ubarwiania, żadnej waloryzacji, i oczywiście żadnego.. i tutaj zabrakło mi słówka... chodzi o malowanie białych krawędzi... no ależ mam sklerozę
No to dajemy foteczki, są jakie są, nie chce mi się bawić żaby były ładniejsze tylko mają pokazać stan na dany moment , Dawno nie kleiłem w standardzie, ależ to szybko idzie Aha ta plama to CA tak mi troszeczkę kapnęło ... cóż tak już zostanie.
Modelik wykonany będzie w 99% w standardzie, żadnego ubarwiania, żadnej waloryzacji, i oczywiście żadnego.. i tutaj zabrakło mi słówka... chodzi o malowanie białych krawędzi... no ależ mam sklerozę
No to dajemy foteczki, są jakie są, nie chce mi się bawić żaby były ładniejsze tylko mają pokazać stan na dany moment , Dawno nie kleiłem w standardzie, ależ to szybko idzie Aha ta plama to CA tak mi troszeczkę kapnęło ... cóż tak już zostanie.
Ostatnio zmieniony pt maja 06 2011, 9:06 przez b_milek, łącznie zmieniany 1 raz.
- YoQuieroFumar
- Posty: 40
- Rejestracja: sob mar 13 2010, 11:34
To taki mój zamysł, oraz wymysł i jak to powiada piękna płeć w moim domku takie widzi misie moje, a wynika to z słów które pisałem w końcowej części mojej relacji z Halnego i tam wystąpiło słowo Cosik, tak więc jest cosik, oraz chęć sprawdzenia czy niektórzy modelarze z forum trafią z odpowiedzią. W odpowiedzi na pytanie bądź raczej stwierdzenie, że powinno się spodziewać czegoś innego, model jest w skali 1:100 i jest dość prosty do wykonania. W miarę szybko się nad nim pracuje w standardzie, i mam zamiar skończyć go dość szybko przynajmniej część napokładową, bo sam kadłub będzie wykonany w sposób przedstawiany u Tomasza D oraz innych forumowiczów, ponieważ ta część modelu nie prezentuje się za ładnie po wykonaniu w standardzie. oraz, tak jest to przymiarka do projektu dużo większego o którym wspominałem już w relacji Halnego, a mianowicie chodzi o żaglowiec mam do wyboru dwa, i pewne jest to, że model ten będą wybiegały znacznie dalej poza granice standardu, z masą waloryzacji oraz malowania od początku. Mam nadzieję że udzieliłem bardzo wyczerpującej odpowiedzi, dlaczego założyłem takie prowadzenie relacji
Prace posuwają się powoli do przodu. Tym razem dokumentuję pracę nad kadłubem, zasada proste, okleić i do upiększania. To jedyna rzecz w tym modelu, która będzie malowana. Obmyśliłem sobie pewien plan, a mianowicie po ukończeniu oklejania poszycia dolnego, mam zamiar to zakleić z dwiema warstwami zwykłej gazety, potem pryśnięcie podkładem, na koniec przeszlifowanie... i zobaczymy co wyjdzie. Jeżeli nie wyjdzie to się to wszystko zedrze i zrobi metodą na piankę
b_milek sądzę że o retusz to jednak mogłeś się pokusić.
Udowadniać nic nikomu nie musisz mi masz prawo do własnego widzimisię , ale retusz by jednak znacznie poprawił ładnie wykonany standard.
Jeśli to ma być standard to może jednak dno wypadało zrobić inaczej.
Np. na pod poszyciu i przykładowo z barwionego kartonu?
Udowadniać nic nikomu nie musisz mi masz prawo do własnego widzimisię , ale retusz by jednak znacznie poprawił ładnie wykonany standard.
Jeśli to ma być standard to może jednak dno wypadało zrobić inaczej.
Np. na pod poszyciu i przykładowo z barwionego kartonu?
W budowie: Halny;
Dowcip wydawcy inaczej nie pasowało, nadrukowaną stroną jak przypasowałem to tak jak bym patrzył na lustrzane odbicie, przełożyłem na wszelki wypadek na drugą stronę poszycia.. tam było jeszcze gorzej.. myślę myślę i wymyśliłem odwrucę stroną zadrukowaną do wewnątrz.. i oto niespodzianka pasuje idealnie