witam, jestem w trakcie cięcia forniru 0,6 na listewki i niestety nei wszystkie listewki są identyczne, miejscami fornir nie chce się ciąć wg mojej intencji tylko według swoich słojów... tnę nożykiem modelarskim
wg czyjejś podpowiedzi namoczyłem wcześniej w wodzie, i trochę lepiej szło ale mimo to efekt nie jest w 100% zadowalający
Jak umiejętnie ciąć fornir 0,6 nożykiem żeby niepostrzepić?
Moderatorzy: kartonwork, Rafal N.
Witaj
Jeśłi mógłbym coś doradzić , to nie polecam cięcia bo zazwyczaj słoje w tym własnie przeszkadzają , ja robię to nożem do strugarki (tylko nie do małej ręcznej tylko do dużej stolarskiej) jest on sztywny i wystaczy przyłożyć i uderzyć młotkiem z góry(oczywiście ostrzem do dołu ) tutaj można kupić taki nóż juz za 21 plnów http://www.karba.com.pl/c/pl/7_489/1/1/ ... garek.html
pozdrawiam Andrzej
Jeśłi mógłbym coś doradzić , to nie polecam cięcia bo zazwyczaj słoje w tym własnie przeszkadzają , ja robię to nożem do strugarki (tylko nie do małej ręcznej tylko do dużej stolarskiej) jest on sztywny i wystaczy przyłożyć i uderzyć młotkiem z góry(oczywiście ostrzem do dołu ) tutaj można kupić taki nóż juz za 21 plnów http://www.karba.com.pl/c/pl/7_489/1/1/ ... garek.html
pozdrawiam Andrzej
Najważniejsze żeby mocno nie dociskać nozyka, tylko jak napisał Tomasz - wielokrotnie jechać wzdłuż jakiejs linijki.
Fornir ma to do siebie ze nie jest materiałem o jednorodnej twardości. Efekt jest taki, że jeżeli dociśniesz mocniej nożyk to miekkie tnie ładnie, a przy spotkaniu ze słojem potrafi nóż zeskoczyć na bok i po prostu cięcie będzie krzywe. Dlatego delikatnie i z wyczuciem.
Fornir ma to do siebie ze nie jest materiałem o jednorodnej twardości. Efekt jest taki, że jeżeli dociśniesz mocniej nożyk to miekkie tnie ładnie, a przy spotkaniu ze słojem potrafi nóż zeskoczyć na bok i po prostu cięcie będzie krzywe. Dlatego delikatnie i z wyczuciem.
-
- Posty: 1000
- Rejestracja: pt gru 09 2005, 14:34
- Lokalizacja: GDYNIA
- x 1