Witam w pierwszej galerii na tym forum, a co mi tam
Model sprawiał kłopoty, został przed pocięciem dwukrotnie polakierowany lakierem akrylowym w spray'u firmy perfekt, nagniotłem także linie podziału blach. Podstawka spartańska- ramka od obrazka oraz majeranek
Zapraszam do komentowania oraz do wyrażenia konstruktywnej krytyki.
Pozdrawiam
*[Galeria/Samolot] PZL 23 Karaś KŚ-Ansver 1\50
Moderatorzy: laszlik, kartonwork, Tomasz D.
Witaj
Nie jestem specem od klejenia samolotów, ale ten model w wydaniu MM kiedyś popełniłem.
Na plus:
- czystość klejenia,
- ładnie wyprofilowane dwa pierwsze segmenty osłony silnika,
- fajny majeranek,
- widziałem sporo gorzej sklejonych modeli samolotów,
Na minus:
- słabe wyprofilowanie skrzydeł, na lewym skrzydle odciśnięta wręga,
- niedokładnie sklejone łopaty śmigieł (rozłażą się przy nasadzie), widoczne prześwity w retuszu,
- błędnie wyprofilowane osłony kół,
- koła zrobiłeś zbyt duże i ich kształt odciska się na poszyciu,
- o lampach na goleniach podwozia nie będę pisał, bo sam widzisz,
- brak relacji z budowy,
- brak zdjęć detali,
Może warto napisać trochę o sobie i dotychczas klejonych modelach. Chyba, ze to przegapiłem.
Nie chcę wyciągać pochopnych wniosków, ale tylko początkujący modelarze rezygnują z klejenia oszklenia kabiny. To zapewne nie jest Twój pierwszy model. Warto poprzeglądać relacje i popracować nad techniką klejenia poszycia skrzydeł (pod poszycie, dodanie dodatkowych wręg itp.) Pokrywanie kartonu lakierem akrylowym przed wycinaniem jest moim zdaniem porażką. Co innego caponem. Więcej niech ocenią spece od samolotów.
W ocenie szkolnej 3+
Pozdrawiam
Nie jestem specem od klejenia samolotów, ale ten model w wydaniu MM kiedyś popełniłem.
Na plus:
- czystość klejenia,
- ładnie wyprofilowane dwa pierwsze segmenty osłony silnika,
- fajny majeranek,
- widziałem sporo gorzej sklejonych modeli samolotów,
Na minus:
- słabe wyprofilowanie skrzydeł, na lewym skrzydle odciśnięta wręga,
- niedokładnie sklejone łopaty śmigieł (rozłażą się przy nasadzie), widoczne prześwity w retuszu,
- błędnie wyprofilowane osłony kół,
- koła zrobiłeś zbyt duże i ich kształt odciska się na poszyciu,
- o lampach na goleniach podwozia nie będę pisał, bo sam widzisz,
- brak relacji z budowy,
- brak zdjęć detali,
Może warto napisać trochę o sobie i dotychczas klejonych modelach. Chyba, ze to przegapiłem.
Nie chcę wyciągać pochopnych wniosków, ale tylko początkujący modelarze rezygnują z klejenia oszklenia kabiny. To zapewne nie jest Twój pierwszy model. Warto poprzeglądać relacje i popracować nad techniką klejenia poszycia skrzydeł (pod poszycie, dodanie dodatkowych wręg itp.) Pokrywanie kartonu lakierem akrylowym przed wycinaniem jest moim zdaniem porażką. Co innego caponem. Więcej niech ocenią spece od samolotów.
W ocenie szkolnej 3+
Pozdrawiam
Ol49;Cid21;Od2;Px48;Coalbrookdale Loc. - R. Trevithicka; Tyn6 - modele ukończone.
W modelarstwie nie ma dróg na skróty. Może być albo dobrze, albo źle!!!
W modelarstwie nie ma dróg na skróty. Może być albo dobrze, albo źle!!!
- Wujek Andrzej
- Posty: 1900
- Rejestracja: czw paź 16 2003, 11:41
- Lokalizacja: Tychy
- x 2
- 3 w starym stopniowaniu a 2 w nowożytnym ( ale blisko do jedynki ) ...
Dodatkowo do tego co już napisał niki :
Powierzchnie pokrycia skrzydeł na całej długości pofałdowane , końcówki skrzydeł do szpica . Osłona silnika - u góry wklęsła od spodu wypukła . Paski z rozcięciami na połączeniu kadłub-skrzydło bez wklęsłości i olbrzymie szpary na rozcięciach . Wewnętrzna wykleina kabiny nie pokrywa sie z zewnętrzną , stąd w środku , blisko tylnej krawędzi , jest biało .
Więcej nie można powiedzieć bo tylko dwa zdjęcia z bliska , jedno pod światło , widoki tylko z góry/przodu/lewego boku , prawego boku nie stwierdzono .
Po dwukrotnym impregnowaniu akrylem nieomal niemożliwe jest kształtowanie krągłości i wypukłości bo wszystko zbyt sztywne . W przypadku takiego impregnowania poprawnego formowania obłości się nie nauczysz .
Ogólnie model wykonany niestarannie i nie zasługujący na zainteresowanie .
Wujek .
Dodatkowo do tego co już napisał niki :
Powierzchnie pokrycia skrzydeł na całej długości pofałdowane , końcówki skrzydeł do szpica . Osłona silnika - u góry wklęsła od spodu wypukła . Paski z rozcięciami na połączeniu kadłub-skrzydło bez wklęsłości i olbrzymie szpary na rozcięciach . Wewnętrzna wykleina kabiny nie pokrywa sie z zewnętrzną , stąd w środku , blisko tylnej krawędzi , jest biało .
Więcej nie można powiedzieć bo tylko dwa zdjęcia z bliska , jedno pod światło , widoki tylko z góry/przodu/lewego boku , prawego boku nie stwierdzono .
Po dwukrotnym impregnowaniu akrylem nieomal niemożliwe jest kształtowanie krągłości i wypukłości bo wszystko zbyt sztywne . W przypadku takiego impregnowania poprawnego formowania obłości się nie nauczysz .
Ogólnie model wykonany niestarannie i nie zasługujący na zainteresowanie .
Wujek .
A i ja swoje dorzucę.
Co prawda widzę że dyskusja na dziwne tory zeszła co zresztą przewlekłą chorobą tego forum jest
ReVaN
Ty się nie przejmuj tylko zaciśnij zęby i kolejne modele klej. Ku chwale modelarstwa.
A moje uwagi to:
- krzywo przyklejona osłona kabiny co widać na zdjęciach
- mimo wszystko pokusiłbym się o zrobienie kabinki z folii zwielokrotniłoby to walory estetyczne modelu
- przy podwoziu trochę pobłądziłeś
-krawędź natarcia na końcach skrzydłach trochę zbyt trójkątna w obrysie
Podobają mi się:
- linie podziału blach
Widzę po osłonie silnika że tłocznie kartonu nie jest Ci obce.
Postaraj się następnym razem więcej stosować tej metody. Tłocznie na mokro + BCG może dać naprawdę fajne efekty.
W przypadku przejścia skrzydło kadłub szczególnie można było się bardziej postarać. 1:50 to rzeczywiście już małe modele może spróbuj w niektórych przypadkach szlifowania kartonu (ściągania grubości na krawędziach)?
Ja nie użyłbym sformułowania niestarannie. To brak doświadczenia a tego się nabywa tylko i wyłącznie podczas klejenie kolejnych pozycji.
Pozdrawiam i czekam na zdjęcia kolejnych modeli.
Co prawda widzę że dyskusja na dziwne tory zeszła co zresztą przewlekłą chorobą tego forum jest
ReVaN
Ty się nie przejmuj tylko zaciśnij zęby i kolejne modele klej. Ku chwale modelarstwa.
A moje uwagi to:
- krzywo przyklejona osłona kabiny co widać na zdjęciach
- mimo wszystko pokusiłbym się o zrobienie kabinki z folii zwielokrotniłoby to walory estetyczne modelu
- przy podwoziu trochę pobłądziłeś
-krawędź natarcia na końcach skrzydłach trochę zbyt trójkątna w obrysie
Podobają mi się:
- linie podziału blach
Widzę po osłonie silnika że tłocznie kartonu nie jest Ci obce.
Postaraj się następnym razem więcej stosować tej metody. Tłocznie na mokro + BCG może dać naprawdę fajne efekty.
W przypadku przejścia skrzydło kadłub szczególnie można było się bardziej postarać. 1:50 to rzeczywiście już małe modele może spróbuj w niektórych przypadkach szlifowania kartonu (ściągania grubości na krawędziach)?
Ja nie użyłbym sformułowania niestarannie. To brak doświadczenia a tego się nabywa tylko i wyłącznie podczas klejenie kolejnych pozycji.
Pozdrawiam i czekam na zdjęcia kolejnych modeli.
I love this game
Witajcie
Ponieważ to ja zaczynałem wypowiedzi na temat modelu kolegi ReVana, to czuję się zobligowany do tego, aby jeszcze raz coś napisać.
Wydawało mi się, że ideą przewodnią tego forum jest prezentowanie swoich dokonań modelarskich, wymiana doświadczeń jak również poddawanie swoich prac ocenie innych kolegów modelarzy. Kolega ReVan zaprezentował kilka ciemnych zdjęć swojego modelu bez relacji, a tym samym pozbawił mnie możliwości udzielenia (jeśli potrafię) wskazówek, które mogłyby być pomocne przy dalszych pracach. Mimo tego:
1. Swoją ocenę zaczynam od wskazania dobrych stron modelu. Na podstawie zaprezentowanych zdjęć bez detali i sposobu ich wykonania nie umiem wskazać więcej - no chyba, że za pozytyw uznamy sam fakt sklejenia modelu.
2. Moja ocena jest tak samo subiektywna, jak każda z ocen zamieszczanych na tym forum pod warunkiem, że jest merytoryczna i dotyczy modelu nie osoby modelarza.
3. W mojej ocenie wskazałem błędy, z którymi można dyskutować, ale nie można powiedzieć, że są wyszukane z powietrza albo skierowane personalnie do kolegi - autora modelu.
4. Na koniec swojej oceny wskazałem też drogi poszukiwania lepszych rozwiązań - można się z nimi nie zgadzać.
5. Nie miałem zamiaru sprowadzać nikogo do pionu - bo nie znałem osiągnięć kolegi ani jego innych wypowiedzi na forum. Poznałem je dopiero po Waszych wypowiedziach.
6. Model oceniłem na 3+ (w ocenie szkolnej) bo modele kolegi Laszlika oceniam na 6. Gdybym za ten model wystawił ocenę wyższą, to kolega Laszlik musiałby dostać 10 w skali do 6, a takiej oceny nie ma.
7. W żadnym miejscu swojej wypowiedzi nie obraziłem kolegi ReVana, ani jak pisze amz20, nie wylałem na niego pomyj. Wyraziłem tylko swoje subiektywne zdanie i ocenę.
8. Wydaje mi się, że moja wypowiedź mieści się w granicach zasad tego forum.
9. To co wydarzyło się dalej nie jest moim udziałem, ani nie mam zamiaru w tym uczestniczyć.
Wnioski:
1. Wybacz kolego ReVan, że odważyłem się dokonać oceny, o którą prosiłeś.
2. Mimo, że nigdy nie podważałem niczyich kompetencji modelarskich, to moje (chcąc czy nie) zostały podważone, ale ta sprawa została już wyjaśniona, dla dobra obu stron.
3. Nie sądzę aby konieczne było dalsze komentowanie wypowiedzi niektórych kolegów modelarzy, które momentami uważam za niesmaczne, a czasem nawet chamskie.
4. Nie rozumiem po jaką cholerę prosimy o ocenę modeli jeśli potem się za nią obrażamy, używając argumentów personalnych, a nie merytorycznych.
5. Z każdą oceną można się nie zgadzać, ale trzeba to uzasadnić.
Argument w stylu - nie sklejałeś - się nie odzywaj - jest moim zdaniem absurdalny.
6. Wybaczcie, ale dalsze tłumaczenie rzeczy oczywistych wydaje mi się zbędne, a czytając niektóre posty - nieskuteczne.
7. Następnym razem 10 razy zastanowię się zanim dokonam oceny czyjegokolwiek modelu. Będziemy sobie pisać tylko słodkie pierdoły, co w 100% pozwoli podnieść poziom naszego modelarstwa.
Z ogromnym poważaniem
niki68
Ponieważ to ja zaczynałem wypowiedzi na temat modelu kolegi ReVana, to czuję się zobligowany do tego, aby jeszcze raz coś napisać.
Wydawało mi się, że ideą przewodnią tego forum jest prezentowanie swoich dokonań modelarskich, wymiana doświadczeń jak również poddawanie swoich prac ocenie innych kolegów modelarzy. Kolega ReVan zaprezentował kilka ciemnych zdjęć swojego modelu bez relacji, a tym samym pozbawił mnie możliwości udzielenia (jeśli potrafię) wskazówek, które mogłyby być pomocne przy dalszych pracach. Mimo tego:
1. Swoją ocenę zaczynam od wskazania dobrych stron modelu. Na podstawie zaprezentowanych zdjęć bez detali i sposobu ich wykonania nie umiem wskazać więcej - no chyba, że za pozytyw uznamy sam fakt sklejenia modelu.
2. Moja ocena jest tak samo subiektywna, jak każda z ocen zamieszczanych na tym forum pod warunkiem, że jest merytoryczna i dotyczy modelu nie osoby modelarza.
3. W mojej ocenie wskazałem błędy, z którymi można dyskutować, ale nie można powiedzieć, że są wyszukane z powietrza albo skierowane personalnie do kolegi - autora modelu.
4. Na koniec swojej oceny wskazałem też drogi poszukiwania lepszych rozwiązań - można się z nimi nie zgadzać.
5. Nie miałem zamiaru sprowadzać nikogo do pionu - bo nie znałem osiągnięć kolegi ani jego innych wypowiedzi na forum. Poznałem je dopiero po Waszych wypowiedziach.
6. Model oceniłem na 3+ (w ocenie szkolnej) bo modele kolegi Laszlika oceniam na 6. Gdybym za ten model wystawił ocenę wyższą, to kolega Laszlik musiałby dostać 10 w skali do 6, a takiej oceny nie ma.
7. W żadnym miejscu swojej wypowiedzi nie obraziłem kolegi ReVana, ani jak pisze amz20, nie wylałem na niego pomyj. Wyraziłem tylko swoje subiektywne zdanie i ocenę.
8. Wydaje mi się, że moja wypowiedź mieści się w granicach zasad tego forum.
9. To co wydarzyło się dalej nie jest moim udziałem, ani nie mam zamiaru w tym uczestniczyć.
Wnioski:
1. Wybacz kolego ReVan, że odważyłem się dokonać oceny, o którą prosiłeś.
2. Mimo, że nigdy nie podważałem niczyich kompetencji modelarskich, to moje (chcąc czy nie) zostały podważone, ale ta sprawa została już wyjaśniona, dla dobra obu stron.
3. Nie sądzę aby konieczne było dalsze komentowanie wypowiedzi niektórych kolegów modelarzy, które momentami uważam za niesmaczne, a czasem nawet chamskie.
4. Nie rozumiem po jaką cholerę prosimy o ocenę modeli jeśli potem się za nią obrażamy, używając argumentów personalnych, a nie merytorycznych.
5. Z każdą oceną można się nie zgadzać, ale trzeba to uzasadnić.
Argument w stylu - nie sklejałeś - się nie odzywaj - jest moim zdaniem absurdalny.
6. Wybaczcie, ale dalsze tłumaczenie rzeczy oczywistych wydaje mi się zbędne, a czytając niektóre posty - nieskuteczne.
7. Następnym razem 10 razy zastanowię się zanim dokonam oceny czyjegokolwiek modelu. Będziemy sobie pisać tylko słodkie pierdoły, co w 100% pozwoli podnieść poziom naszego modelarstwa.
Z ogromnym poważaniem
niki68
Ol49;Cid21;Od2;Px48;Coalbrookdale Loc. - R. Trevithicka; Tyn6 - modele ukończone.
W modelarstwie nie ma dróg na skróty. Może być albo dobrze, albo źle!!!
W modelarstwie nie ma dróg na skróty. Może być albo dobrze, albo źle!!!