Witam
Na wstępie coś o sobie, bo choć jestem na forum od 2005r to będzie to moja pierwsza relacja.
Mam na imię Cyprian. Kleję modele odkąd pamiętam, jak chyba każdy zaczynałem od MM. Mój pierwszy sklejony model to był dwupłatowy Henschel Hs 123A-1, pamiętam tylko, że owiewki kół skleiłem plastrem do opatrunków, bo nie chciały się trzymać . No ale że nawet papier toaletowy się rozwija to i moje umiejętności wraz z liczba klejonych modeli rosły. Jednak przełom nastąpił dopiero w 2005 roku po odkryciu TEGO FORUM! To co zobaczyłem, co można zrobić z "papierowym modelikiem" przerosło moje wyobrażenia. Do wtedy wydawało mi się że potrafię kleić modele. Kartonwork'owa rzeczywistość sprowadziła mnie jednak na ziemię i od nowa w domowym zaciszu próbowałem nauczyć się technik podpatrzonych na forum, od tych najbardziej elementarnych, po bardziej zaawansowane. I tak "dojrzałem" do pierwszej relacji
Jak w temacie będzie to relacja z klejenia Fw 190 A-8 oraz Fw 190 D-9 z wydawnictwa Pana Andrzeja Halińskiego. Przy czym z A-8 będą to raczej migawki z budowy, ponieważ model jest już doskonale znany.
Na wstępie zagruntowałem arkusze lakierem Model Mastera. Korzystam z wręg wycinanych laserowo, bo czas na wycinanie wręg wolałem poświęcić np. na uplastycznienie kokpitu.
Oba modele dzieli 7 lat i na ich przykładzie można zobaczyć jak ewaluował Hal.
W Dorze mamy dużo lepszy jakościowo papier, dodano klapy, możliwość wykonania przeszklonych tablic, dodano w kokpicie i to nie mało (najlepszym przykładem orczyk, prowadnice do przesuwania ruchomej części owiewki), na oklejkach dokładnie rozrysowane są miejsca styku z innymi częściami wraz z uwzględnieniem grubości kartonu. Nawet w szkielecie laserowym widać skok jakościowy, bo choć do wręg A-8 nie można mieć żadnych zastrzeżeń, to wręgi Dory są po prostu GENIALNE nie wyobrażam sobie wyciąć tak tego ręcznie, ja na pewno nie potrafię!!
In minus grafika kokpitu, chodzi mi o panele boczne i o tablicę przyrządów, wszystko jakby mniej wyraźne najlepiej wg mnie wyglądało to w Sturmbock'u.
Na początek:
A-8
i jeszcze kilka
DORA
Następna na matę poszła Dora. Mimo, że autor dodał sporo to i tak jeszcze sporo dorobiłem bo wszystko było dla mnie za płaskie... na zdjęciach brakuje jeszcze paru detali.
i jeszcze
Jak do tej pory nie napotkałem żadnych problemów. Skleja się bardzo przyjemnie pod warunkiem zachowania wysokiej dokładności przy klejeniu. Uwaga dla przyszłych sklejaczy, jeśli nie będziecie wycinać otworów w pedałach orczyka to te całe ustrojstwo za pedałem można sobie spokojnie darować. Mam nadzieję, że coś na tych fotkach widać, choć ukryć się nie da, że talentu do robienia zdjęć to ja nie mam
Zapraszam do oglądania i komentowania ( Wszystkich bez wyjątków, nawet tych co sklejają kulki z nosa )
[Relacja] Focke-Wulf Fw-190A-8 i Focke-Wulf Fw-190D-9 od AH
Moderatorzy: laszlik, kartonwork, Tomasz D.
Kamilkat ujęcie z góry nic teraz nowego nie pokarze, wrzucę jak będzie fotel pilota, a na efekt końcowy będzie trzeba trochę poczekać nie jestem typem szybkościowca.
Galeria: Bf-109E-4 AH