Już skończony? Tak szybko?
Chyba wypadałoby skończyć moje Spity
A co do brudzenia krawędzi, coś z kolorami nie do końca.
Powinno być jasno zielono i zółto, zółto-brązowo. Te ostatnie kolory to sam znasz, robactwo. A od zielska na zielono i to nie ciemnieje w sumie, widze to po moich RC, jak kolor się nie zmienia, a myje je równie często jak samochód
*[Relacja/Samolot] Gieroj Sawietskowo Sajuza (Jak-1b) by ZŁO SQUAD
Moderatorzy: laszlik, kartonwork, Tomasz D.
Męczyłeś się, ale chyba było warto. To ciężki model do sklejenia w wersji jaką Ty zaprezentowałeś. Zrobienie prawidłowego retuszu SZARYMI farbami to prawdziwa sztuka. Do tego te dodatkowe elementy "walorki" na krawędziach łączenia elementów, które, jak mi się wydaje, wyretuszowałeś.
Co do lewego skrzydła. Na takiej powierzchni nigdy nie będzie idealnie - no chyba że potrafisz raster odtworzyć
Co do lewego skrzydła. Na takiej powierzchni nigdy nie będzie idealnie - no chyba że potrafisz raster odtworzyć
Sikor, masz rację, następnym razem lepiej się postaram.
QŃ, idealnie nie jest z tym retuszem dlatego, że dorabiane odcienie szarości różnie wyglądają przy różnych rodzajach oświetlenia, dlatego tak ciężko jest utrafić na 100% z odcieniem. A cały ambaras z tym skrzydłem oczywiście wziął się z chęci poprawienia tego, co było w zasadzie dobre (czyli krawędzi natarcia u nasady) i wyszedłem na tym jak przysłowiowy Zabłocki na mydle, musząc zdzierać i malować od nowa pół górnej powierzchni skrzydła. Nauczka na przyszłość.
Salmon, taśmę Tamiyi mogę Ci polecić w ciemno na długotrwałe oklejenie modelu. U mnie była on przyklejona jakieś 2 m-ce chyba i nic po niej nie zostało. Jedyne co, to w niektórych miejscach oderwała, ale to minimalnie, punktowo, retusz. Dla oryginalnego nadruku jest niegroźna i nie zostawia na modelu żadnych klejących śladów ani brudu. Weź tylko pod uwagę to, że nie naklejałem jej na całkiem goły papier. Model był uprzednio zaimpregnowany Humbrolem, kiedy był jeszcze w 2D.
QŃ, idealnie nie jest z tym retuszem dlatego, że dorabiane odcienie szarości różnie wyglądają przy różnych rodzajach oświetlenia, dlatego tak ciężko jest utrafić na 100% z odcieniem. A cały ambaras z tym skrzydłem oczywiście wziął się z chęci poprawienia tego, co było w zasadzie dobre (czyli krawędzi natarcia u nasady) i wyszedłem na tym jak przysłowiowy Zabłocki na mydle, musząc zdzierać i malować od nowa pół górnej powierzchni skrzydła. Nauczka na przyszłość.
Salmon, taśmę Tamiyi mogę Ci polecić w ciemno na długotrwałe oklejenie modelu. U mnie była on przyklejona jakieś 2 m-ce chyba i nic po niej nie zostało. Jedyne co, to w niektórych miejscach oderwała, ale to minimalnie, punktowo, retusz. Dla oryginalnego nadruku jest niegroźna i nie zostawia na modelu żadnych klejących śladów ani brudu. Weź tylko pod uwagę to, że nie naklejałem jej na całkiem goły papier. Model był uprzednio zaimpregnowany Humbrolem, kiedy był jeszcze w 2D.
-Dziadku, ruskie w kosmos poleciały!
-Wszystkie?
-Nie, dwóch tylko.
-To co mi d... zawracasz!?
ZŁO SQUAD
-Wszystkie?
-Nie, dwóch tylko.
-To co mi d... zawracasz!?
ZŁO SQUAD
- Wujek Andrzej
- Posty: 1900
- Rejestracja: czw paź 16 2003, 11:41
- Lokalizacja: Tychy
- x 2