Na czarnym forum jest wątek o rozwijaniu siatek w blenderze (blender jest darmowy), http://www.konradus.com/forum/read.php? ... 589&page=1
a co do CAD-a - jest coś takiego jak draftsight - darmowy, choc w zasadzie tylko 2D
rysowanie kształtek bocznych
Moderatorzy: kartonwork, Rafal N.
Sketchup jest darmowy, Sketchup Pro - już nie.
Te rozwinięcia które pokazałem są robione w darmowej wersji, każda powierzchnia składa się z 200 trójkątów, aby zapewnić odpowiednią dokładność. Rozwijane przy pomocy skryptu własnej roboty , opartego na ogólnie dostępnych algorytmach.
Teoretycznie takie rozwinięcie da się skonstruować ( cyrkiel i linijka) ale potrzebujesz rozmieszczenia obu krzywych definiujących względem siebie w przestrzeni. Czyli 3 rzuty ortogonalne.
Świta mi coś w głowie, że już się z tym spotkałem na studiach, ale to było daaawno temu.
Jeszcze co do tego skanu, pierwsza rzecz która rzuca mi się w oczy to wymiar C , na rozwinięciu jest wzdłuż krawędzi a na rysunku obok poziomo. Więc jeśli w takiej prostej rzeczy jest błąd to wg mnie podważa to dokładność całej konstrukcji. Kolejna rzecz to ten rysunek obok, to widok z góry czy z boku ?? Bo to chyba dosyć ważne.
Jeszcze jedno pytanie, oznaczenia małymi literami, a,b,c itp były na tym rysunku ?? czy to Ty je nanosiłeś?? Wydaje mi się, że one wskazują kolejność konstrukcji. Niewiadomą pozostaje wtedy jedynie x, Beta to po prostu kąt który tam gdzieś powstaje i używasz go też potem po drugiej stronie. Może jakimś rozwiązaniem jest rozwinąć stożek ( bo to prosta konstrukcja i na jej podstawie próbować dojść co to jest x?
Pozdrawiam
Te rozwinięcia które pokazałem są robione w darmowej wersji, każda powierzchnia składa się z 200 trójkątów, aby zapewnić odpowiednią dokładność. Rozwijane przy pomocy skryptu własnej roboty , opartego na ogólnie dostępnych algorytmach.
Teoretycznie takie rozwinięcie da się skonstruować ( cyrkiel i linijka) ale potrzebujesz rozmieszczenia obu krzywych definiujących względem siebie w przestrzeni. Czyli 3 rzuty ortogonalne.
Świta mi coś w głowie, że już się z tym spotkałem na studiach, ale to było daaawno temu.
Jeszcze co do tego skanu, pierwsza rzecz która rzuca mi się w oczy to wymiar C , na rozwinięciu jest wzdłuż krawędzi a na rysunku obok poziomo. Więc jeśli w takiej prostej rzeczy jest błąd to wg mnie podważa to dokładność całej konstrukcji. Kolejna rzecz to ten rysunek obok, to widok z góry czy z boku ?? Bo to chyba dosyć ważne.
Jeszcze jedno pytanie, oznaczenia małymi literami, a,b,c itp były na tym rysunku ?? czy to Ty je nanosiłeś?? Wydaje mi się, że one wskazują kolejność konstrukcji. Niewiadomą pozostaje wtedy jedynie x, Beta to po prostu kąt który tam gdzieś powstaje i używasz go też potem po drugiej stronie. Może jakimś rozwiązaniem jest rozwinąć stożek ( bo to prosta konstrukcja i na jej podstawie próbować dojść co to jest x?
Pozdrawiam
Cześć MattC, dzięki za zainteresowanie.
Do Twoich pytań:
- wymiar C - tak, myślę, że autor poszedł na łatwiznę i się przy okazji pomylił; poprawny wymiar jest oczywiście wzdłuż powierzchni kształtki, czyli na rys. z rozwiniętą kształtką;
- kąt alfa to oczywiście informacja o "intensywności" zwężania się kadłuba w kierunku ogona, na rysunku przekroju kształtki - wzdłuż grzbietu i brzucha;
- małe literki - tak, to moja robota; próbowałem uporządkować sobie rysunek w trakcie rozszyfrowywania tajemnicy, ale nie naniosłem ich w żadnej kolejności, tylko ot tak, po prostu; na oryginale są tylko duże litery;
- kąt Beta - nie, kąt Beta też nie jest żadną wskazówką, sądzę, że został naniesiony przez autora, żeby obrazek ładniej, bardziej "profesjonalnie" wyglądał; szkoda, że ani grama informacji jak ten kąt powstaje, a nie jest to po prostu 2 x alfa - bo sprawdzałem; szkoda, bo byłoby to jakieś ułatwienie; oczywiście jak się jakimś cudem określi jeden punkt narożny kształtki, np. "c" (między moimi a, b, e), to potem już może być z górki;
ale moim zdaniem sedno leży w odcinku "x" - to jest na 1.000.000% jądro tej ciemności;
- dojście do "x" na podstawie rozwinięcia stożka - nie, to pozorny sposób i uliczka ślepa, bo stożek ma w podstawie\-ach okrą\okręgi, a dla okręgu rysujesz zwykły wycinek koła (łuk o stałym promieniu), nie trzeba tworzyć krzywej o zmiennym promieniu jak dla kształtki opisanej na "jajku";
- "x" zmierzony przeze mnie linijką stanowi 5,24% długości C - tylko PO CO SIĘ GO WYZNACZA? krzywe krawędzie kształtki byłyby zbyt zagięte gdyby nie to wyprzedzenie? pewnie tak, ale w takim razie JAK...?
-Sketchup jest darmowy? - może niedokładnie sprawdzałem (stary to i ślepy), ale znalazłem jedynie wersję pro; poszukam jeszcze raz; ale tu mnie zabiłeś: "Rozwijane przy pomocy skryptu własnej roboty , opartego na ogólnie dostępnych algorytmach."... ha ha, fajnie...
mocno brzmi. Coś jak "protuberancja occipitalis externa" - TO dla mnie są skrypty własnej roboty oparte na powszechnie dostępnych algorytmach
W poradniku do tej strony wygrzebałem informacje o programie do tworzenia modeli wirtualnych, chyba takich, którymi się później "lata" w programach symulacyjnych - tylko chyba nic tam nie piszą, czy te programy pozwalają na rozrysowywanie kształtek.
No dopsz, dość...
Dzięki za pomoc, nie ukrywam, że czekam na więcej.
A jak się nie uda - nic nie szkodzi, dla mnie ważne, że są ludzie, którym się chce pomagać innym, a to już jest wartość sama w sobie.
Pozdrawiam serdecznie, M.
Do Twoich pytań:
- wymiar C - tak, myślę, że autor poszedł na łatwiznę i się przy okazji pomylił; poprawny wymiar jest oczywiście wzdłuż powierzchni kształtki, czyli na rys. z rozwiniętą kształtką;
- kąt alfa to oczywiście informacja o "intensywności" zwężania się kadłuba w kierunku ogona, na rysunku przekroju kształtki - wzdłuż grzbietu i brzucha;
- małe literki - tak, to moja robota; próbowałem uporządkować sobie rysunek w trakcie rozszyfrowywania tajemnicy, ale nie naniosłem ich w żadnej kolejności, tylko ot tak, po prostu; na oryginale są tylko duże litery;
- kąt Beta - nie, kąt Beta też nie jest żadną wskazówką, sądzę, że został naniesiony przez autora, żeby obrazek ładniej, bardziej "profesjonalnie" wyglądał; szkoda, że ani grama informacji jak ten kąt powstaje, a nie jest to po prostu 2 x alfa - bo sprawdzałem; szkoda, bo byłoby to jakieś ułatwienie; oczywiście jak się jakimś cudem określi jeden punkt narożny kształtki, np. "c" (między moimi a, b, e), to potem już może być z górki;
ale moim zdaniem sedno leży w odcinku "x" - to jest na 1.000.000% jądro tej ciemności;
- dojście do "x" na podstawie rozwinięcia stożka - nie, to pozorny sposób i uliczka ślepa, bo stożek ma w podstawie\-ach okrą\okręgi, a dla okręgu rysujesz zwykły wycinek koła (łuk o stałym promieniu), nie trzeba tworzyć krzywej o zmiennym promieniu jak dla kształtki opisanej na "jajku";
- "x" zmierzony przeze mnie linijką stanowi 5,24% długości C - tylko PO CO SIĘ GO WYZNACZA? krzywe krawędzie kształtki byłyby zbyt zagięte gdyby nie to wyprzedzenie? pewnie tak, ale w takim razie JAK...?
-Sketchup jest darmowy? - może niedokładnie sprawdzałem (stary to i ślepy), ale znalazłem jedynie wersję pro; poszukam jeszcze raz; ale tu mnie zabiłeś: "Rozwijane przy pomocy skryptu własnej roboty , opartego na ogólnie dostępnych algorytmach."... ha ha, fajnie...
mocno brzmi. Coś jak "protuberancja occipitalis externa" - TO dla mnie są skrypty własnej roboty oparte na powszechnie dostępnych algorytmach W poradniku do tej strony wygrzebałem informacje o programie do tworzenia modeli wirtualnych, chyba takich, którymi się później "lata" w programach symulacyjnych - tylko chyba nic tam nie piszą, czy te programy pozwalają na rozrysowywanie kształtek.
No dopsz, dość...
Dzięki za pomoc, nie ukrywam, że czekam na więcej.
A jak się nie uda - nic nie szkodzi, dla mnie ważne, że są ludzie, którym się chce pomagać innym, a to już jest wartość sama w sobie.
Pozdrawiam serdecznie, M.
Noob
Sketchup jest darmowy. Wersja Pro ma parę ułatwień i możliwość eksportu do plików czytanych przez profesjonalne programy 3D, ale na darmowej wersji można zrobić większość tego co na profesjonalnej - czasem tylko trzeba więcej poklikać.
Jest jeszcze jedna zaleta Sketchupa - łatwo się go nauczyć i można zostać przysypanym darmowymi skryptami i modelami - używają go już chyba miliony ludzi więc jak wpiszesz "Sketchup tutorial" dostaniesz setki tysięcy trafień
Co do rozkładania kształtów na płasko są oczywiście na to darmowe skrypty
Można ściągnąć darmowego ebooka o projektowaniu papierowych modeli w Blenderze 3D
Jest jeszcze jedna zaleta Sketchupa - łatwo się go nauczyć i można zostać przysypanym darmowymi skryptami i modelami - używają go już chyba miliony ludzi więc jak wpiszesz "Sketchup tutorial" dostaniesz setki tysięcy trafień
Co do rozkładania kształtów na płasko są oczywiście na to darmowe skrypty
Można ściągnąć darmowego ebooka o projektowaniu papierowych modeli w Blenderze 3D
- Do not try to make a model. Instead only try to realize the truth.
- What truth?
- There is no model. Then you will see that it's not the model that you make, it is only yourself.
- What truth?
- There is no model. Then you will see that it's not the model that you make, it is only yourself.
Chyba idzie w dobrą stronę:
Beta to kąt zbiegu elementu składowego, jeżeli podzielić powierzchnie nie na czworokąty tylko na trójkąty , to będzie to po prostu jeden z kątów w trójkącie.
X wynika z bety jako zależność trygonometryczna.
Dowolny element będzie w miarę prosto rozwijalny tą metodą jeśli można go będzie sprowadzić do zbioru powierzchni bocznych kilku stożków i walców. Inaczej jest to żmudna zabawa, z wyznaczaniem bety dla poszczególnych części, i konstruowaniu bazując na poprzednio rozwiniętym segmencie.
"Skrypty własnej roboty..." no tak, odezwała się moja wrodzona skromność
Jeśli ktoś ma odrobinę chęci i czas to naprawdę można się tego nauczyć. A jeśli nie to używać gotowych dodatków do Sketchupa napisanych przez innych użytkowników.
Jeśli cię to interesuje to kiedyś popełniłem takie coś:
http://www.sketchup-p-p.blogspot.com
Znajdziecie tam odrobinę moich wypocin na temat rozwijania przy pomocy excela, a potem sketchupa. Trochę matematyki, ale nie jakoś bardzo trudnej.
Pozdrawiam
Beta to kąt zbiegu elementu składowego, jeżeli podzielić powierzchnie nie na czworokąty tylko na trójkąty , to będzie to po prostu jeden z kątów w trójkącie.
X wynika z bety jako zależność trygonometryczna.
Dowolny element będzie w miarę prosto rozwijalny tą metodą jeśli można go będzie sprowadzić do zbioru powierzchni bocznych kilku stożków i walców. Inaczej jest to żmudna zabawa, z wyznaczaniem bety dla poszczególnych części, i konstruowaniu bazując na poprzednio rozwiniętym segmencie.
"Skrypty własnej roboty..." no tak, odezwała się moja wrodzona skromność
Jeśli ktoś ma odrobinę chęci i czas to naprawdę można się tego nauczyć. A jeśli nie to używać gotowych dodatków do Sketchupa napisanych przez innych użytkowników.
Jeśli cię to interesuje to kiedyś popełniłem takie coś:
http://www.sketchup-p-p.blogspot.com
Znajdziecie tam odrobinę moich wypocin na temat rozwijania przy pomocy excela, a potem sketchupa. Trochę matematyki, ale nie jakoś bardzo trudnej.
Pozdrawiam
Modyfikując trochę sposób rozwijania który dokładniej opisałem na blogu doszedłem do wniosku, że skonstruowanie przy pomocy cyrkla i linijki takiego rozwinięcia powinno być banalnie proste.
I faktycznie jest. Co do pracochłonności to już inna sprawa. Jedynym mankamentem jest to, że nie można w ten sposób wyznaczyć od razu (w pierwszym kroku) położenia rozwinięcia końca elementu. Trzeba go podzielić na ileś-tam trójkątów i skonstruować wszystkie po kolei. Ale chyba o to w tym wszystkim chodzi ?
Myśle że po przeanalizowaniu rysunku wszystko powinno być jasne.
W razie pytań , albo wyjaśnień - piszcie.
Pozdrawiam
Matt
I faktycznie jest. Co do pracochłonności to już inna sprawa. Jedynym mankamentem jest to, że nie można w ten sposób wyznaczyć od razu (w pierwszym kroku) położenia rozwinięcia końca elementu. Trzeba go podzielić na ileś-tam trójkątów i skonstruować wszystkie po kolei. Ale chyba o to w tym wszystkim chodzi ?
Myśle że po przeanalizowaniu rysunku wszystko powinno być jasne.
W razie pytań , albo wyjaśnień - piszcie.
Pozdrawiam
Matt