[R/G] Woroszyłowiec - ciągnik gąsienicowy - projekt własny

wszystko o modelach kartonowych

Moderatorzy: laszlik, kartonwork, Tomasz D.

mrafalsk
Posty: 159
Rejestracja: pn mar 29 2004, 9:49
Lokalizacja: Kielce / Warszawa

[R/G] Woroszyłowiec - ciągnik gąsienicowy - projekt własny

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: mrafalsk »

Witam,

Myślę, że najwyższa pora pokazać coś nowego, coś nad czym pracuję już jakiś czas. Gdzieś na jakiejś wystawie widziałem piękny zestaw modeli plastykowych - ciągnik Woroszyłowiec i haubica 203mm B4. Od tego czasu zachorowałem na ten zestaw a ponieważ piękny model tej haubicy już jest to zabrałem się za ciągnik.

Obrazek

Szybkobieżny ciągnik gąsienicowy "Woroszyłowiec" - radziecki, ciężki ciągnik gąsienicowy dużej mocy przeznaczony specjalnie dla wojsk pancernych (do holowania uszkodzonych czołgów średnich i ciężkich) oraz artylerii, np. ciężkiej haubicy B-4 wz.1931 kal. 203 mm. Prototyp ciągnika został opracowany w biurze konstrukcyjnym Charkowskiej Fabryki Parowozów (ChPZ) im. Kominternu w latach 1937 - 1938. Ciągnik "Woroszyłowiec" został przyjęty do uzbrojenia Armii Czerwonej w 1939 roku, a ChPZ rozpoczęła produkcję seryjną. Do czerwca 1941 roku zbudowano około 230 wozów. Na skutek konieczności ewakuacji fabryki po wybuchu wojny z Niemcami, produkcję "Woroszyłowców" w ChPZ przerwano. Produkcję podjęła Stalingradzka Fabryka Traktorów (STZ) w której ciągniki budowano do sierpnia 1942 roku. Ciągniki były używane przez Armię Czerwoną do końca II wojny światowej.

W latach 1943 - 1945 kilka tego typu pojazdów przekazano LWP, w którym wykorzystywano je głównie w jednostkach wojsk pancernych ( według etatów po 1 - 2 sztuki ) zgodnie z pierwotnym przeznaczeniem, choć osiągi i zdolność holowania były już niewystarczające w stosunku do wzrostu ciężaru zasadniczych typów czołgów i dział samobieżnych.

Ciągniki posiadały samonośne nadwozie, zamkniętą metalową kabinę kierowcy, oraz drewnianą skrzynię ładunkową nakrywaną płachtą brezentową.

Dane techniczne:
masa: 15,5 - 15,7 t
ładowność: 3 t
ciężar holowanej przyczepy: 22 t
długość: 6,28 m
szerokość: 2,85 m
wysokość: 3,08 m
prześwit: 41 cm
napęd: silnik 4-suwowy, 12-cylindrowy W-2W o mocy 375 KM
paliwo: olej napędowy
pojemność zbiornika paliwa: 550 l
zużycie paliwa: 30-40 l/100 km
prędkość maksymalna: 35,8 km/h
zasięg: 240 km
pokonywanie przeszkód: wzniesienie 40°, rowy o szerokości 2 m, brody o głębokości 1,2 m

Udało mi się zdobyć chyba dobre rysunki i tak powstanie wydaje, jak mi się wydaje, dokładny model. Oczywiście w skali 1:25. Model będzie raczej trudny ze względu na budowę podwozia. Model będzie miał kompletną kabinę z otwieranym drzwiami. Nie będzie natomiast silnika i całego przeniesienia napędu. Ze wstępnych szacunków części będą zajmować ok 16 arkuszy kartonu i 2 arkusze części do podklejania na 1mm tekturkę.

A to kilka renderów samego modelu:

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Michał
Ostatnio zmieniony czw maja 24 2012, 22:49 przez mrafalsk, łącznie zmieniany 1 raz.
Na warsztacie: chwilowo nic.
Gotowe: ASU 85, Ka-Mi, Ho-Ki, Orzeł, Putiow-Garford, M113 A1
Lucjusz
Posty: 22
Rejestracja: śr cze 08 2011, 9:00

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: Lucjusz »

Jak zwykle świetna robota. Napisz, jak możesz w czym robisz renderki?
Awatar użytkownika
nebucadneccar
Posty: 74
Rejestracja: ndz lip 24 2011, 18:12
Lokalizacja: Kołobrzeg

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: nebucadneccar »

Domyślam się,że to Rhino. Choruje na ten program i nie wiem jak go zdobyć bardziej ekonomicznym sposobem niż zakup :razz:

Piękny projekt, szkoda, że bez silnika ale wtedy pewnie model byłby jeszcze trudniejszy. Mam nadzieję, że zaprojektujesz przestrzeń silnikową tak aby można było kiedyś tam wstawić silnik, co? :) Kibicuję i czekam na ciąg dalszy.
mrafalsk
Posty: 159
Rejestracja: pn mar 29 2004, 9:49
Lokalizacja: Kielce / Warszawa

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: mrafalsk »

@Lucjusz: Modelik jest rysowany w Rhino a rendery są generowane w Brazil-u.
@nebucadneccar: A może wersja edukacyjna Rhino by wchodziła w rachubę? Otwarcie maski, tak aby silnik był widoczny nie powinno sprawić dużych trudności. Ale w tym projekcie nie będzie silnika.
Na warsztacie: chwilowo nic.
Gotowe: ASU 85, Ka-Mi, Ho-Ki, Orzeł, Putiow-Garford, M113 A1
Awatar użytkownika
nebucadneccar
Posty: 74
Rejestracja: ndz lip 24 2011, 18:12
Lokalizacja: Kołobrzeg

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: nebucadneccar »

Wersja edukacyjna? Masz na myśli trial który można pobrać ze strony Rhino? Maiłem tego triala i bawiłem się tym programem, ale ma on ograniczenie do 25 zapisów (chyba 25) co jest raczej niewystarczające. A jeśli ta wersja o której mówisz to coś innego to chętnie dowiem się czegoś na ten temat.

Co do silnika to wiem, że go nie będzie bo pisałeś w pierwszym poście. Miałem na myśli tylko to aby tak zaprojektować model żeby kiedyś (jak może najdzie cię ochota) była możliwość wsadzenia tam jednostki. Z doświadczenia wiem, że projektując coś warto przewidywać różne sytuacje. Później gdy przyjdzie ci ochota na silnik a teraz tego nie uwzględnisz, może się to wiązać z projektowaniem modelu od początku :!:

Zresztą to tylko moja taka mała sugestia :D Rób tak żebyś był zadowolony z efektu :)
Garniec13
Posty: 42
Rejestracja: ndz lut 06 2011, 9:35
Lokalizacja: Rybnik

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: Garniec13 »

Witam. Co do Rohino teraz wykorzystuje go do nauki projektowania / wersja demo to 30 zapisów/ dla projektu to za mało. Ale jak nie zapisujemy naszych projektów /uczymy się/ to możemy korzystać do woli. I co zauważyłem nie działają wszystkie funkcje mimo że zapewniają iż w demo działaja wszystkie.
Nigdy nie jest za późno aby wszystko zacząć od początku.
Awatar użytkownika
Robcio
Posty: 66
Rejestracja: śr kwie 19 2006, 21:41
Lokalizacja: z Łodzi pochodzi

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: Robcio »

Swego czasu cesarski Trumpeter, wydał przepięknie opracowanego w plastiku Woroszyłowca. Ale tutaj z racji większej skali i dokładności opracowania, będzie jeszcze piękniej. A gdyby to jeszcze któryś z szanownych wydawców, zechciał wydrukować, chociaż mały nakładzik... ;-)
mrafalsk
Posty: 159
Rejestracja: pn mar 29 2004, 9:49
Lokalizacja: Kielce / Warszawa

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: mrafalsk »

Witam,

Prace rozpocząłem od podwozia. Żeby troszkę sobie ułatwić pracę trochę części mam wyciętych laserowo. Kadłub powstał więc szybko a oklejanie poszło bez problemów. Tak samo szybko poszło doklejanie wszystkich pokryw, pasków i innych drobiazgów:

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek


Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

@nebucadneccar: Nie. Wersja edukacyjna z reguły jest przeznaczona dla uczniów, studentów, nauczycieli i szkół. Takie wersje mają pewne ograniczenia, ale raczej licencyjne. Wersja testowa jest dla wszystkich, ale ma zawsze jakieś ograniczenia. Nie chcę reklamować tutaj sklepu, ale poczytaj tutaj: http://www.literka.com.pl/licencje-edu/
@Robcio: Projektując ten model trochę podpierałem się tym modelem Trumpetera, ale i on miał pewne odstępstwa od oryginału. Starałem się, żeby mój projekt był jak najbliżej orginału a jak się udało to zobaczymy. Skala jest większa, a czy model dokłądniejszy? NIe wszystko da się odtworzyć w papierze (obłości). A moje modele nie lądują wyłącznie w mojej szufladzie :)

Pozdrawiam,
Michał
Na warsztacie: chwilowo nic.
Gotowe: ASU 85, Ka-Mi, Ho-Ki, Orzeł, Putiow-Garford, M113 A1
Awatar użytkownika
Robcio
Posty: 66
Rejestracja: śr kwie 19 2006, 21:41
Lokalizacja: z Łodzi pochodzi

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: Robcio »

Michał, lubię niebanalne projekty i trzymam za ten kciuki. Myślę, że obłości w kartonie, to nie jest jakaś nieprzekraczalna granica. Są zresztą dowody tego, tutaj na forum. Ja przechodzę na jasną stronę mocy, tę kartonową. W odróżnieniu od plastiku, tak naprawdę każdy z modelarzy tworzy własną, niepowtarzalną bryłę od nowa, nie wycina niczego gotowego z ramek. Przepraszam za teoretyczne wynurzenia w temacie. Milczę już, ale obserwuję z uwagą.
mrafalsk
Posty: 159
Rejestracja: pn mar 29 2004, 9:49
Lokalizacja: Kielce / Warszawa

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: mrafalsk »

Witam,

Następne dwa komponenty ciągnika to koła napędowe i napinające.

Konstrukcja koła napędowego wymaga sklejenia wielu rurek. Osłona mechanizmu przeniesienia napędu i samo koło napędowe:
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Przy kole napinającym pewnej uwagi wymaga wycięcie i sklejenie tarcz kół. Mechanizm napinania gąsienicy powstanie później, podczas uzupełniania detali kadłuba. Koło napinające wraz z zawieszeniem:
Obrazek Obrazek Obrazek

Michał
Na warsztacie: chwilowo nic.
Gotowe: ASU 85, Ka-Mi, Ho-Ki, Orzeł, Putiow-Garford, M113 A1
ODPOWIEDZ