[Relacja-koniec] F-W Triebflügeljäger z "Modelika"

wszystko o modelach kartonowych

Moderatorzy: laszlik, kartonwork, Tomasz D.

Awatar użytkownika
Heinrich Kosmala
Posty: 2214
Rejestracja: sob paź 04 2008, 11:28
Lokalizacja: Landau/Niemcy
x 170

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: Heinrich Kosmala »

Witaj laszlik,
kierowałem się oznaczeniem na szablonie zakładając, że „A“ jest od strony kadłuba a „D“ na obwodzie – w instrukcji klejenia nic na ten temat nie ma. Będą się więc kręcić w drugą stronę...:( Chociaż to, to może nawet nie najważniejsze dla montażu – jak teraz widzę należało się kierować rozmieszczeniem kamuflażu – jednolity szary na dole.
Pozdrawiam
Henryk

moje modele
AWOT
Posty: 280
Rejestracja: sob mar 22 2003, 17:09
Lokalizacja: EPTO
x 2

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: AWOT »

Niestety zawinił autor :( uznając, że kierunek skręcenia łopat to dla modelarzy "oczywista oczywistość". Moja wina, moja wina, moja bardzo wielka wina :(
AWOT
pawelxy1
Posty: 11
Rejestracja: sob gru 25 2010, 18:27

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: pawelxy1 »

@Heinrich Kosmala dzięki za miłe słowa poćwiczę i za rok może coś z tego będzie. a Twój model fajny :)
Awatar użytkownika
Heinrich Kosmala
Posty: 2214
Rejestracja: sob paź 04 2008, 11:28
Lokalizacja: Landau/Niemcy
x 170

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: Heinrich Kosmala »

Łopaty wirnika nie dały mi spokoju (wszystko z winy laszlika... :) )
Zrobiłem więc wydruk łopat z kopii żeby spróbować, je „właściwie“ skręcić. Nie daje rady! Wygląda na to, że aby kamuflaż był po właściwej stronie, czyli „od góry patrząc z góry“, łopat nie można odpowiednio skręcić za pomocą szablonu (powstałby ujemny kąt natarcia), albo (przy skręcaniu bez szablonu) wirniki kręciłyby się w stronę przeciwną niż na rysunku montażowym.

Obrazek

Zdecydowałem się więc zrobić łopaty wirnika jeszcze raz (po raz trzeci...:cool:), ale jako odbicie lustrzane oryginalnych części; teraz wszystko się zgadza z rysunkiem montażowym – kamuflaż od góry, większy kąt natarcia łopat przy osi niż na obwodzie i właściwy kierunek obrotu, poza tym można teraz użyć szablonu do montażu łopat.
Po lewej stronie oryginalne łopaty, po prawej „rekonstrukcja“ ze skanu.

Obrazek

Teraz wszystko się zgadza (mam nadzieję...)

[Obrazek
Ostatnio zmieniony śr maja 09 2018, 10:05 przez Heinrich Kosmala, łącznie zmieniany 2 razy.
Pozdrawiam
Henryk

moje modele
Awatar użytkownika
Heinrich Kosmala
Posty: 2214
Rejestracja: sob paź 04 2008, 11:28
Lokalizacja: Landau/Niemcy
x 170

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: Heinrich Kosmala »

Silniki – dla mnie najbardziej pracochłonna i czasochłonna część budowy modelu. Pasków łączących nie przewidziano. Jeżeli do łączenia poszczególnych pierścieni w cały segment (klejenie na styk) jest to w porządku, to sklejenie poszycia w jeden element pierścienia bez paska łączącego jest dla mnie niemożliwe, osłabia też moim zdaniem sztywność elementu. Tutaj dorobiłem więc paski łączące.

Obrazek

Gdy jest się jeszcze młodym i pięknym (dobry wzrok, spokojne ręce...) można kleić na styk „tak z ręki“. Ponieważ ten opis nie pasuje już do mnie, oto moja metoda (w miarę) precyzyjnego łączenia pierścieni ze sobą na styk; znajduję rurkę/pręt o średnicy elementu (tu pasował akurat uchwyt pilniczka) i nasuwam na nią części, które chcę skleić, krawędzie na styku dostają oczywiście nieco kleju.

Obrazek

Teraz wystarczy części lekko docisnąć do siebie. Po kilkunastu sekundach zdejmuję ostrożnie części z pręta, żeby się do niego nie przykleiły – gotowe.

Obrazek

Przy „odwrotnej geometrii“ (elementy zwężają sie) używam rurki (tutaj zwinięty karton), która tylko minimalnie od wewnątrz wystaje poza segment. Alternatywnie można użyć np. pierścień z kartonu (albo rurkę, gdy średnica pasuje) od zewnątrz klejonych elementów.

Obrazek
Ostatnio zmieniony śr maja 09 2018, 10:06 przez Heinrich Kosmala, łącznie zmieniany 2 razy.
Pozdrawiam
Henryk

moje modele
Awatar użytkownika
Heinrich Kosmala
Posty: 2214
Rejestracja: sob paź 04 2008, 11:28
Lokalizacja: Landau/Niemcy
x 170

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: Heinrich Kosmala »

Silniki gotowe.

Obrazek

Nie mogłem też się oprzeć pokusie pokazania otworów w przegrodzie czołowej komory spalania. Zrobiłem je na własną rękę, może narażając się znowu na zarzut robienia przeróbek nie mając do tego "uprawnień" :) - moim zdaniem tak wygląda to efektowniej i mam nadzieję, że odpowiada stanu faktycznemu. W końcu powietrze musi jakoś dostać się do komory spalania...

Obrazek

Wszystko złożone razem, jeszcze nie zmontowane na stałe – zgodnie z instrukcją montażu ma to nastąpić w finalnej części budowy.

Obrazek
Ostatnio zmieniony śr maja 09 2018, 10:07 przez Heinrich Kosmala, łącznie zmieniany 2 razy.
Pozdrawiam
Henryk

moje modele
Awatar użytkownika
Heinrich Kosmala
Posty: 2214
Rejestracja: sob paź 04 2008, 11:28
Lokalizacja: Landau/Niemcy
x 170

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: Heinrich Kosmala »

Teraz stateczniki. Praca w zasadzie bezproblemowa – na tym etapie jednak jedna uwaga; jest stosunkowo trudno wszystko tak dokładnie wykonać, żeby goleń podwozia pomocniczego (Wb1, X3 i X4 – oklejone częścią B5) mieściła się (i przesuwała!) w szkielecie statecznika. Łatwiej moim zdanie jest najpierw wykonać kompletną goleń i w zależności od jej ostatecznych gabarytów ustalić właściwą pozycję wręgi (paska) Wb5.

Obrazek
Ostatnio zmieniony śr maja 09 2018, 10:07 przez Heinrich Kosmala, łącznie zmieniany 2 razy.
Pozdrawiam
Henryk

moje modele
Awatar użytkownika
Heinrich Kosmala
Posty: 2214
Rejestracja: sob paź 04 2008, 11:28
Lokalizacja: Landau/Niemcy
x 170

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: Heinrich Kosmala »

Zdecydowałem się na wersję z oddzielnymi powierzchniami sterowymi. Noski pasków wchodzących w poszycie kadłuba Wb2 i Wb3 wzmocniłem CA – bez tego były za wiotkie, „nie chciały“ wejść w te do tego przewidziane otwory w poszyciu – po prostu wyginały się.

Obrazek

Obrazek
Ostatnio zmieniony śr maja 09 2018, 10:08 przez Heinrich Kosmala, łącznie zmieniany 2 razy.
Pozdrawiam
Henryk

moje modele
Awatar użytkownika
Heinrich Kosmala
Posty: 2214
Rejestracja: sob paź 04 2008, 11:28
Lokalizacja: Landau/Niemcy
x 170

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: Heinrich Kosmala »

Produkcja kół, metoda „tradycyjna“

Obrazek

Koło jest (po sklejeniu) ok. 11 mm grube, trzpień "a" (od tarczy diamentowej z Proxxonu) do mocowaniu u miniwiertarce (do szlifowania kół) ma 9 mm długości. Dlaczego używam czegoś takiego? Bo ma średnicę 1,7 mm, czyli nadaje się (bez dalszej obróbki) idealnie do mojego drutu, z którego robię osie kół. „Najmniejsza“ śrubka z nakrętką, którą mogłem znaleźć w markecie budowlanym miała 3,5 mm średnicy...
Mam nadzieję, że rysunek wyjaśni, co miałem na myśli.

Obrazek

Tak (pewnie) zamocowane koło w wiertarce czeka na dalszą obróbkę...

Obrazek
Ostatnio zmieniony śr maja 09 2018, 10:09 przez Heinrich Kosmala, łącznie zmieniany 2 razy.
Pozdrawiam
Henryk

moje modele
skubat18
Posty: 43
Rejestracja: pt gru 03 2010, 17:26
Lokalizacja: Tarnow

Dzięki za Pomysł

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: skubat18 »

Od dawna męczyłem się z kołami a tu pomysł 1 klasa mam kupioną miniszlifierkę z tym cusiem co na zdjęciu ale pomysł ten śrubka w tulejkę podkładka ;; koło;; podkładka i można obrabiać domowym sposobem sprawdzę i wyślę zdjęcia. Ale czasem palce i okulary są lepsze ;-)
Coś się klei pomału...
ODPOWIEDZ