Witam. Rozbawiłeś mnie SZKUTNIK (tylko 27 lat ). Własciwie mało do pokazania, prace nad blachami nadburcia idą wolno a w m. czasie doprowadzam do pkt wyjścia wrak kadłuba. Jak przeglądam wczesniejsze fotki to aż nie chce się wierzyć ,że tak go skaleczyłem. Ale naprawimy
Ale skoro zostałem wyzwany do tablicy, to dwie fotki:
Ahoj!
krystiano007 : Napisałeś - prace nad blachami nadburcia idą wolno.... A jak mają iść? Przecież poszycie kadłuba "Titanica" składało sie z ponad 2000 blach. Chcesz być lepszy od stoczniowców. Z tego co słyszałem, szybkość nie jest wskazana podczas budowania modeli. Mnie do dziś po nocach śnią się blachy poszycia w naszym "Titanicu". Rozrysowanie wszystkich pierdół na kadłubie zajęło nam prawie rok. Na szczęście ten etap prac mamy już za sobą ;)
Fotki fajne (napisał dwie fotki a wstawił trzy), a czy mógłbyś następne robić w większym zbliżeniu?
Pozdrawiam SZKUTNIK
Na pochylni: HMT "OLYMPIC" (1:200)
Na desce kreślarskiej: SAR 3000 (1:50) - DAR POMORZA (1:100) - OCEANIA (1:100) - WILHELM GUSTLOFF (1:200)
Ahoj!
krystiano007: co Ty z tym badziewiem. Kolega ivandrago dobrze podpowiada - mniejsza odległość, funkcja macro czy cosik takiego by wyłuskać najdrobniejsze detale. Każdy chce podpatrzeć jak MISTRZ buduje.
Ełk - głowa do góry, dobrze jest.
Pozdrawiam SZKUTNIK
Na pochylni: HMT "OLYMPIC" (1:200)
Na desce kreślarskiej: SAR 3000 (1:50) - DAR POMORZA (1:100) - OCEANIA (1:100) - WILHELM GUSTLOFF (1:200)
Drodzy koledzy. Obrażają się to dzieci w piaskownicy, a ja dawno wyrosłem z krótkich majteczek(chyba??). A co do zdjęć to mam wystarczająco samokrytycyzmu żeby ocenić ,że jakość fatalna i wstydzę sie gdy na nie patrzę. Szkutnik... Z Ełku do Olsztyna jest dość blisko...I jak cię dorwę ,to za przezywanie się od Mistrzów stawiasz piwo.. Duże piwo!!! A tu jak ciężko pracuję nad każdą "dziurką"(jak to określa moja lepsza połowa). Na dole przygotowane blachy poszycia i dopasowywanie otowrów w nadburciach. Pozdrawiam
Ahoj!
Fotka jest w porządku. Widać, że ciężko pracujesz. Każda "dziurka" (słuchaj się lepszej połowy, bo ma rację) dopieszczona. Ech.... zazdroszczę koledze kondycji ;). A na duże z pianką serdecznie zapraszam.
Pozdrawiam SZKUTNIK
Na pochylni: HMT "OLYMPIC" (1:200)
Na desce kreślarskiej: SAR 3000 (1:50) - DAR POMORZA (1:100) - OCEANIA (1:100) - WILHELM GUSTLOFF (1:200)
Witam. SZKUTNIK dzięki za zaproszenie , mam nadzieję że kidyś to zrealizujemy. Co do kondycji... no cóż.... bywało , że dopieszczało się dziurki ...oj dopieszczało ..i doba była za krótka A teraz to pilniczek, wypociny HACHETTE, i godzinka, "wieczornej dłubaniny" po pracy przy wraku TITANICA Pozdrawiam. Pilnik w rękę i do "dziurek"
A tu coś bardziej merytorycznie (bo zaraz moderator mnie wywali).
W przerwie od poprawek nad wrakiem zrobiłem kolejną część kadłuba (jak to się nazywa?) [/URL[URL=http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pel ... 26002.html]
Pozdrawiam
Ahoj!
Piękny przerywnik. Jak na moje ślepe oko nóżki wyszły troszkę za grube i nie wiem dlaczego wszystkie cztery ściany nie mają takiej samej wysokości.
Pozdrawiam SZKUTNIK
Na pochylni: HMT "OLYMPIC" (1:200)
Na desce kreślarskiej: SAR 3000 (1:50) - DAR POMORZA (1:100) - OCEANIA (1:100) - WILHELM GUSTLOFF (1:200)
). Własciwie mało do pokazania, prace nad blachami nadburcia idą wolno a w m. czasie doprowadzam do pkt wyjścia wrak kadłuba. Jak przeglądam wczesniejsze fotki to aż nie chce się wierzyć ,że tak go skaleczyłem. Ale naprawimy 
Pozdrawiam
A teraz to pilniczek, wypociny HACHETTE, i godzinka, "wieczornej dłubaniny" po pracy przy wraku TITANICA 
Pozdrawiam. Pilnik w rękę i do "dziurek" 
[/URL[URL=http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pel ... 26002.html]
nóżki wyszły troszkę za grube i nie wiem dlaczego wszystkie cztery ściany nie mają takiej samej wysokości.
Więcej takiego badziewa nie będę wysyłał. W aparacie wyglądało lepiej 
