Bf-109F-2 Military Model 1/2010
Moderatorzy: laszlik, kartonwork, Tomasz D.
To o czym mówimy to trim tab, czyli służyło trymerowaniu, tzn. zmianie neutralnego położenia powierzchni sterowej, co by samolot prosto leciał.
Wyginało to się na ziemi, chyba na doświadczenie mechaników i tak już zostawało, póki nie zmieniono konfiguracji płatowca.
Klapka z popychaczem to balance tab, służy do tego samego, ustawiana z kokpitu. Drugim jej zadaniem, a może ważniejszym, to zmniejszenie obciążenia układu sterowania, głównie kolesia na drugim końcu. Co by mu łatwiej się drągiem machało.
Wyginało to się na ziemi, chyba na doświadczenie mechaników i tak już zostawało, póki nie zmieniono konfiguracji płatowca.
Klapka z popychaczem to balance tab, służy do tego samego, ustawiana z kokpitu. Drugim jej zadaniem, a może ważniejszym, to zmniejszenie obciążenia układu sterowania, głównie kolesia na drugim końcu. Co by mu łatwiej się drągiem machało.
Wiem co to trymer, jednak nie wiedziałem, że były takie, które ustawiało się na ziemi i pilot latał z tak odgiętym. Te ustawiane kołem trymeru z kabiny miały chyba większy sens, w końcu to pilot wiedział lepiej niż mechanik czy musi poziomować lot czy nie.
Dobra koniec dyskusji, klej dalej bo jestem ciekawy efektu
Dobra koniec dyskusji, klej dalej bo jestem ciekawy efektu
FW-190 D-9 FW-190 A-4 Spitfire mk.Vb Spitfire mk.Vc Spitfire mk.XVIe PZL P.11c JU-88D-1 B-239 P-40E Jak-1b P-47D-11 Spitfire LF.IX Spitfire mk.Ia Hawker Hurricane
F4U Corsair
"Buduję miniaturowe 'repliki' samolotów, a nie kartonowe modele"
Piotr Rowiński
F4U Corsair
"Buduję miniaturowe 'repliki' samolotów, a nie kartonowe modele"
Piotr Rowiński
Maski silnika i chłodnica oleju. Miałem jeszcze przed tymi fotkami zrobić wlot powietrza, ale za długo się zeszło z chłodnicą.
Co tu pisać, wszystko doskonale spasowane, banan na twarzy podczas sklejania.
Jedynie musiałem przerobić mocowania luf karabinów. Poszły niżej o jakieś 0,5mm i w stronę osi kadłuba też o tyle. Dodatkowo powiększyłem u góry otwory na lufy, też o koło 0,5mm.
Lufy toczone od wydawcy.
Nad chłodnicą siedziałem kilka godzin, ale to raczej ze względu na jej dopieszczanie, a nie problemy.
Chwile spędziłem na składzie odpadów toksycznych szukając siatki na przód samej chłodnicy. Skończyło się na zostawieniu, jak jest, jedynie uplastycznieniu jej przez dodanie pasków, tam gdzie były narysowane.
Nie wjeżdżałem tam aparatem, bo raz to ciężko by było, a dwa i tak za wiele nie widać.
Generalnie to lepiej zostawić oryginalny element, niż na siłę wklejać siatkę, która się nijak ma do rzeczywistości.
Co tu pisać, wszystko doskonale spasowane, banan na twarzy podczas sklejania.
Jedynie musiałem przerobić mocowania luf karabinów. Poszły niżej o jakieś 0,5mm i w stronę osi kadłuba też o tyle. Dodatkowo powiększyłem u góry otwory na lufy, też o koło 0,5mm.
Lufy toczone od wydawcy.
Nad chłodnicą siedziałem kilka godzin, ale to raczej ze względu na jej dopieszczanie, a nie problemy.
Chwile spędziłem na składzie odpadów toksycznych szukając siatki na przód samej chłodnicy. Skończyło się na zostawieniu, jak jest, jedynie uplastycznieniu jej przez dodanie pasków, tam gdzie były narysowane.
Nie wjeżdżałem tam aparatem, bo raz to ciężko by było, a dwa i tak za wiele nie widać.
Generalnie to lepiej zostawić oryginalny element, niż na siłę wklejać siatkę, która się nijak ma do rzeczywistości.
Ostatnio zmieniony wt sty 15 2013, 3:28 przez Sicore, łącznie zmieniany 1 raz.
Wlot powietrza. Prosty element na szybko, niecałe trzy godziny
Nie udało mi się do końca uzyskać kształtu, jaki miał oryginał. Powinien być pękaty. Dodatkowo niepotrzebnie grafik porobił brudzenie między elementami.
Nie chciałem tego głęboko przerabiać i malować, więc wyszło tak, na ile standard pozwalał.
W modelu przewidziano jakąś dziwną ściankę we wlocie. Oryginalnie to były dwie wytłoczki, zespawane se sobą, będące w sumie owiewką właściwego wlotu. Czyli rury (kolanko) idącej od wlotu do sprężarki. I tę rurę trzeba było dorobić, co by w środku wyglądało to jak należy. Łopatek sprężarki i siatki przed nią nie robiłem...
Widzę, że jeszcze muszę oszlifować CA po montażu wlotu, zdjęcia świeżo po instalacji.
I na koniec kiepska fotka wnętrza wlotu, nie mam tu jak zrobić lepszej.
Nie udało mi się do końca uzyskać kształtu, jaki miał oryginał. Powinien być pękaty. Dodatkowo niepotrzebnie grafik porobił brudzenie między elementami.
Nie chciałem tego głęboko przerabiać i malować, więc wyszło tak, na ile standard pozwalał.
W modelu przewidziano jakąś dziwną ściankę we wlocie. Oryginalnie to były dwie wytłoczki, zespawane se sobą, będące w sumie owiewką właściwego wlotu. Czyli rury (kolanko) idącej od wlotu do sprężarki. I tę rurę trzeba było dorobić, co by w środku wyglądało to jak należy. Łopatek sprężarki i siatki przed nią nie robiłem...
Widzę, że jeszcze muszę oszlifować CA po montażu wlotu, zdjęcia świeżo po instalacji.
I na koniec kiepska fotka wnętrza wlotu, nie mam tu jak zrobić lepszej.
Ostatnio zmieniony wt sty 15 2013, 3:29 przez Sicore, łącznie zmieniany 1 raz.
Rury wydechowe. Najgorszy element do tej pory. Nie bardzo mogłem zrozumieć, jak projektant sobie wymyślił połączenie dwóch elementów wydechu. Przydał by się jakiś osobny rzut, a jeszcze lepiej szablon, jaki kształt mają one mieć w miejscu łączenia. Wyszło jak wyszło, każdy trochę inny...
Całość lekko koślawa, dobrze, że częściowo zasłonięte.
Z tymi osłonami też miałem małą zagadkę. Wydawało by się, że lewa górna powinna być szersza i zagięta, zasłaniająca jakieś 1/3 boku wydechów. Widać to choćby na okładce. Model z którego ten się wywodzi, czyli F-4 tak ma. Na renderach górne osłony są takie same po obydwu stronach, czyli nie ma mowy o przypadkowym błędzie. A skoro to model z AH, znaczy się, że tak ma być i nie trzeba przerabiać.
Takie powiększenie jest bezlitosne, ale co tam, nie będę ukrywał partaniny.
Całość lekko koślawa, dobrze, że częściowo zasłonięte.
Z tymi osłonami też miałem małą zagadkę. Wydawało by się, że lewa górna powinna być szersza i zagięta, zasłaniająca jakieś 1/3 boku wydechów. Widać to choćby na okładce. Model z którego ten się wywodzi, czyli F-4 tak ma. Na renderach górne osłony są takie same po obydwu stronach, czyli nie ma mowy o przypadkowym błędzie. A skoro to model z AH, znaczy się, że tak ma być i nie trzeba przerabiać.
Takie powiększenie jest bezlitosne, ale co tam, nie będę ukrywał partaniny.
Ostatnio zmieniony wt sty 15 2013, 3:29 przez Sicore, łącznie zmieniany 1 raz.
- nebucadneccar
- Posty: 74
- Rejestracja: ndz lip 24 2011, 18:12
- Lokalizacja: Kołobrzeg
Na podstawie klejenia F-4 uważam, że te kolektory to najtrudniejszy element całego modelu. Nie tak w sklejeniu, jak w rozwikłaniu zagadki, jak w ogóle się za nie zabrać. Ja musiałem zrobić dodruk, bo nijak mi nie pasowały. Ale któregoś wieczoru udało się wreszcie. Uważam, że instrukcja, średnio pokazuje jak to należy skleić. Nie mniej u Ciebie wyszło git! Co do osłony to szukałem trochę w innych książkach i tak naprawdę były dwa rodzaje, zachodzące na kolektory i nie. Na zdjęciu, które wysłałem stronę wcześniej widać ten element, ale nie da się rozwikłać jak powinno być. Lepszego zdjęcia nie znalazłem. Wydawca pewnie je miał i zrobił tak jak powinno być. Ogólnie to była osłona przed wlotem spalin z kolektorów do wlotu sprężarki. Okładka modelu to wizja artystyczna Pana Wróbla, więc myślę, że nie jest to dobry wyznacznik.
Dawaj skrzydła, świetnie idzie i tempo też niczego sobie
Dawaj skrzydła, świetnie idzie i tempo też niczego sobie
FW-190 D-9 FW-190 A-4 Spitfire mk.Vb Spitfire mk.Vc Spitfire mk.XVIe PZL P.11c JU-88D-1 B-239 P-40E Jak-1b P-47D-11 Spitfire LF.IX Spitfire mk.Ia Hawker Hurricane
F4U Corsair
"Buduję miniaturowe 'repliki' samolotów, a nie kartonowe modele"
Piotr Rowiński
F4U Corsair
"Buduję miniaturowe 'repliki' samolotów, a nie kartonowe modele"
Piotr Rowiński
Okładkę podałem tylko jako przykład, jak to wygląda. Jak pisałeś, i ja w sumie też, skoro wydawca tak to zrobił, to znaczy się, że tak ma być.
Na chłopski rozum, to tę powiększoną osłonę wprowadzono później, może i w F-2, ale po wyprodukowaniu tego samolotu. Jej zadaniem było wyeliminowanie możliwości zassania spalin przez sprężarkę.
Na skrzydła to będzie trzeba do gwiazdki poczekać
Dziś w nocy jeszcze skończę śmigło i dwa tygodnie przerwy w klejeniu tego modelu.
Na chłopski rozum, to tę powiększoną osłonę wprowadzono później, może i w F-2, ale po wyprodukowaniu tego samolotu. Jej zadaniem było wyeliminowanie możliwości zassania spalin przez sprężarkę.
Na skrzydła to będzie trzeba do gwiazdki poczekać
Dziś w nocy jeszcze skończę śmigło i dwa tygodnie przerwy w klejeniu tego modelu.
Czyli nie tylko ja się z tym musiałem sporo męczyć w E-4 ( w końcu użyłem tych z Model Hobby od T-1), widzę też, że Piotrek miał podobnie. Zwłaszcza jak się chce je zostawić w standardzie. Ale po Twoim podrasowaniu wygląda to przyzwoicie.Sicore pisze:Rury wydechowe. Najgorszy element do tej pory. Nie bardzo mogłem zrozumieć, jak projektant sobie wymyślił połączenie dwóch elementów wydechu. Przydał by się jakiś osobny rzut, a jeszcze lepiej szablon, jaki kształt mają one mieć w miejscu łączenia.