[Relacja] RMS TITANIC (Fly Model 1:200)
Moderatorzy: laszlik, kartonwork, Tomasz D.
Witam Wszystkich w Nowym Roku, oby ten był dla Was lepszy od poprzedniego.
Minęły już dwa lata od rozpoczęcia klejenia Titanica. Pracy pozostało jeszcze bardzo dużo, ale postaram się nadrobić tą długą przerwę, która miała miejsce w zeszłym roku.
Jak widać nie próżnuje, burty oklejone i kończę ''oblachowywać'' rufę, nie mogłem się powstrzymać i zacząłem oklejać spód :-). Póki co wszystko pasuje idealnie, no może z wyjątkiem części rufowej, gdzie troszkę musiałem pokombinować :-)
Pozdrawiam i jeszcze raz Wszystkiego Najlepszego w Nowym Roku !!
Minęły już dwa lata od rozpoczęcia klejenia Titanica. Pracy pozostało jeszcze bardzo dużo, ale postaram się nadrobić tą długą przerwę, która miała miejsce w zeszłym roku.
Jak widać nie próżnuje, burty oklejone i kończę ''oblachowywać'' rufę, nie mogłem się powstrzymać i zacząłem oklejać spód :-). Póki co wszystko pasuje idealnie, no może z wyjątkiem części rufowej, gdzie troszkę musiałem pokombinować :-)
Pozdrawiam i jeszcze raz Wszystkiego Najlepszego w Nowym Roku !!
Witam.
Budowa idzie pełną parą. Dzisiaj udało się wykonać całe poszycie. Wszystkie elementy pasowały idealnie, tylko jeden pasek musiałem poszerzyć o 2mm, gdyż kadłub był o tyle za długi :-)
Teraz zabieram się za ''oblachowanie spodu'' (masakra :-) )
A tutaj spocznie model jak już będzie gotowy :-)
Pozdrawiam
Budowa idzie pełną parą. Dzisiaj udało się wykonać całe poszycie. Wszystkie elementy pasowały idealnie, tylko jeden pasek musiałem poszerzyć o 2mm, gdyż kadłub był o tyle za długi :-)
Teraz zabieram się za ''oblachowanie spodu'' (masakra :-) )
A tutaj spocznie model jak już będzie gotowy :-)
Pozdrawiam
Witaj Sebastian. Jeśli chodzi Ci o sposób wykonania tych blach to zerknij parę stron wcześniej, tam opisałem wszystko krok po kroku. Aczkolwiek szybszym sposobem jest naklejanie długich pasków a na nie imitacje łączeń, efekt ten sam a ile czasu zaoszczędzone :-) Nity sobie odpuszczam. Jutro zaczynam oblachowywać spód i jak tylko coś już będę miał to zrobię więcej zdjęć.
Witam ponownie.
Prace wykończeniowe nad dolnym poszyciem dobiegają końca. Teraz skupię się nad wykonaniem wyższych pięter, gdyż dopiero po ich ukończeniu będę mógł pomalować kadłub. Przyznaję, że sam już nie mogę się doczekać jak będzie wyglądał :-D
Tak więc bez owijania w bawełnę zacząłem od części rufowej, gdyż tam jest największy harmider :-).
Od tej pory aż do wykonania pozostałych pięter, wszystko będzie przymierzane do kadłuba ''na sucho''. Dopiero po pomalowaniu wszystkie segmenty zostaną przyklejone.
A tutaj pierwszy zgrzyt, będę musiał pokombinować coś z burtą aby to zasłonić.
Pozdrawiam
Prace wykończeniowe nad dolnym poszyciem dobiegają końca. Teraz skupię się nad wykonaniem wyższych pięter, gdyż dopiero po ich ukończeniu będę mógł pomalować kadłub. Przyznaję, że sam już nie mogę się doczekać jak będzie wyglądał :-D
Tak więc bez owijania w bawełnę zacząłem od części rufowej, gdyż tam jest największy harmider :-).
Od tej pory aż do wykonania pozostałych pięter, wszystko będzie przymierzane do kadłuba ''na sucho''. Dopiero po pomalowaniu wszystkie segmenty zostaną przyklejone.
A tutaj pierwszy zgrzyt, będę musiał pokombinować coś z burtą aby to zasłonić.
Pozdrawiam