(R) KW-1 wieża
Moderatorzy: laszlik, kartonwork, Tomasz D.
- herbaciany
- Posty: 670
- Rejestracja: czw lis 04 2004, 23:22
- Lokalizacja: Strzegom
- herbaciany
- Posty: 670
- Rejestracja: czw lis 04 2004, 23:22
- Lokalizacja: Strzegom
- Wujek Andrzej
- Posty: 1900
- Rejestracja: czw paź 16 2003, 11:41
- Lokalizacja: Tychy
- x 2
- Wujek Andrzej
- Posty: 1900
- Rejestracja: czw paź 16 2003, 11:41
- Lokalizacja: Tychy
- x 2
Nie . Nie jest niczym nasączony . To skrawek kartki z bloku technicznego .
Na przedniej stronie bloku pisze :
" Blok techniczny ", " Lifestyle " , " Changing of the rules " , " Unipap Strzegom " ( miejscowość znana z herbacianej działalnosci ) .
Na zadniej nic nie pisze bo tam jest tektura 0,5 mm .
Nie odnajduję w nim nic magicznie plastikowego .
Na przedniej stronie bloku pisze :
" Blok techniczny ", " Lifestyle " , " Changing of the rules " , " Unipap Strzegom " ( miejscowość znana z herbacianej działalnosci ) .
Na zadniej nic nie pisze bo tam jest tektura 0,5 mm .
Nie odnajduję w nim nic magicznie plastikowego .
Natura takich wybłyszczeń jest nieco odmienną od chemicznej. Brystol poddany naciskowi ostrza wybijaka ulega silnemu sprasowaniu i przecięciu. Ostrze prześlizguje się po sprasowanych włóknach i nadaje im gładkość - wręcz połysk. Dlatego kółeczko wycięte wybijakiem ma krawędzie dość twarde. Wujek to wie, i podstępnie wykorzystuje w swoich czarach.
- Wujek Andrzej
- Posty: 1900
- Rejestracja: czw paź 16 2003, 11:41
- Lokalizacja: Tychy
- x 2
Nie dość tego Panie Janek . W przeciwieństwie do innych , krążki wycinam indywidualnie czyli po jednym . Lekko naciskając i pokręcając igłą . Bez walenia młotem i rozpaczliwych prób wypchnięcia drutem kilku lub kilkunastu sztuk tkwiących wewnątrz . Jeśli półkrążki widoczne na zdjęciu przyklejam do równie widocznego kartonika to klej wydostaje się poza ich brzegi . Przy wycinaniu kształtu ostatecznego nacisk i obrót igły pozostawia takie właśnie efekty , podkreślone i utwalone wysychającym klejem . I to by było na tyle ...
Nie masz się co bać o to że śrubki pod farbą znikną, osobiście robiłem to trochę inaczej w krazie, a mianowicie delikatnie wytłaczałem igłą o wewnętrznej średnicy około 0,7 mm na kartonie, potem malowałem farbkami firmy Vallejo, które jak wiemy nie należą do najrzadszych a i tak było widać te przetłoczenia, zobaczyć można jak to wyszło u mnie w relacji. Więc nie jest to sztuka dla samej sztuki tylko fachowe wykonanie śrubek które dodadzą plastyczności modelowi