Ale smigla nie da sie odwrocic- trzeba zrobic od nowa.Heinrich Kosmala pisze:Profil, chyba mnie przekonałeś, zamocuję odwrotnie. Przy okazji (bo muszę i tak szlifować) potraktuję to bajcą – na wszystkich znanych mi zdjęciach śmigło wygląda o wiele ciemniej.
[R - koniec] Junkers F-13, budowa próbna, 1:33
Moderatorzy: laszlik, kartonwork, Tomasz D.
- Heinrich Kosmala
- Posty: 2215
- Rejestracja: sob paź 04 2008, 11:28
- Lokalizacja: Landau/Niemcy
- x 170
- Heinrich Kosmala
- Posty: 2215
- Rejestracja: sob paź 04 2008, 11:28
- Lokalizacja: Landau/Niemcy
- x 170
Usterzenie wysokości, części pasują idealnie. Ode mnie doszły „to coś z tyłu“ (światło pozycyjne?) i popychacze (linki?) mechanizmu poruszającego ster wysokości.
Usterzenie jest teraz kompletne.
Usterzenie jest teraz kompletne.
Ostatnio zmieniony sob maja 12 2018, 11:15 przez Heinrich Kosmala, łącznie zmieniany 2 razy.
- Heinrich Kosmala
- Posty: 2215
- Rejestracja: sob paź 04 2008, 11:28
- Lokalizacja: Landau/Niemcy
- x 170
Osłona kokpitu jest bardzo fajnie skonstruowana, składa się z 6, idealnie do siebie pasujących części – pod warunkiem, że się je przed sklejeniem odpowiednio „przetłoczy“. Moja metoda, na opakowaniu od chusteczek do nosa – inni robią to na gumce-myszce...
Osłonę blach wycięć kokpitu (w oryginale ze skóry) zdecydowałem się zrobić z brązowej izolacji od kabla elektrycznego. Zdjęcie osłony izolacyjnej z przewodu to nie problem (przewód w imadło i stopniowo ściągać izolację), kłopoty zaczęły się po przecięciu izolacji wzdłuż – żeby można ją było nałożyć na krawędź kartonu. Najpierw włożyłem to na parę godzin na krawędź linijki, tak powstała szczelina trzymała sie jednak tylko około minuty i znowu się zamykała.
[
Dopiero po dodatkowym rozcięciu szczeliny byłem w stanie uzyskać pożądany efekt. Zna ktoś inna (lepszą) metodę?
Przy wykładaniu krawędzi kartonu prawie nie potrzeba kleju, smarowałem tylko na początku i na łukach.
A tak to wygląda po przyklejeniu do kadłuba, owiewki też już są na swoim miejscu.
Przy okazji polecam ten film, właśnie odkryłem w sieci. Między innymi widać, jak pilot wsiadał do samolotu...
Osłonę blach wycięć kokpitu (w oryginale ze skóry) zdecydowałem się zrobić z brązowej izolacji od kabla elektrycznego. Zdjęcie osłony izolacyjnej z przewodu to nie problem (przewód w imadło i stopniowo ściągać izolację), kłopoty zaczęły się po przecięciu izolacji wzdłuż – żeby można ją było nałożyć na krawędź kartonu. Najpierw włożyłem to na parę godzin na krawędź linijki, tak powstała szczelina trzymała sie jednak tylko około minuty i znowu się zamykała.
[
Dopiero po dodatkowym rozcięciu szczeliny byłem w stanie uzyskać pożądany efekt. Zna ktoś inna (lepszą) metodę?
Przy wykładaniu krawędzi kartonu prawie nie potrzeba kleju, smarowałem tylko na początku i na łukach.
A tak to wygląda po przyklejeniu do kadłuba, owiewki też już są na swoim miejscu.
Przy okazji polecam ten film, właśnie odkryłem w sieci. Między innymi widać, jak pilot wsiadał do samolotu...
Ostatnio zmieniony sob maja 12 2018, 11:17 przez Heinrich Kosmala, łącznie zmieniany 2 razy.
- Heinrich Kosmala
- Posty: 2215
- Rejestracja: sob paź 04 2008, 11:28
- Lokalizacja: Landau/Niemcy
- x 170
Hehe nie wiedziałem, pomysłowość konstruktorów tamtych czasów nie znała granic, a dzisiaj wszystko wydaje nam się takie oczywiste.
Na warsztacie:USS Gambier Bay.
-
- Posty: 53
- Rejestracja: sob cze 26 2010, 23:42
Panie Henryku...Oslona kable elektrycznego to nic innego jak polymer. A kazdy plastik mozna ksztaltowac jak tylko sie chce pod wplywem odpowiedniej temperatury. Prosze sprobowac wlozyc rozcieta oslonke kabla z linijka do gotujacej sie wody i po wystygnieciu powinno byc ok. tzn.szczelina powinna sie nie zamykac.
cierpliwosc to skarb jakiego nie mozna kupic...
W budowie: Bf 109 E-4
zbudowane: Ju 87 d-3
Olo
W budowie: Bf 109 E-4
zbudowane: Ju 87 d-3
Olo
- Heinrich Kosmala
- Posty: 2215
- Rejestracja: sob paź 04 2008, 11:28
- Lokalizacja: Landau/Niemcy
- x 170