[Relacja] Hawker Tempest Mk.5, free download, 1:33
Moderatorzy: laszlik, kartonwork, Tomasz D.
- Heinrich Kosmala
- Posty: 2214
- Rejestracja: sob paź 04 2008, 11:28
- Lokalizacja: Landau/Niemcy
- x 170
Segment kadłuba 26 musiał być poprawiony przez autora, bo napis nie był umieszczony tak jak trzeba. Przy tej okazji brzegi siatki (w części „przy skrzydłach“) nieco się poprzesuwały – ale to nie problem, należy tylko na to uważać przy wycinaniu i cięcie odpowiednio skorygować.
Przy zalecanej w instrukcji budowy kolejności sklejania nie udało mi się (co nie oznacza, że to nie jest możliwe ) wkleić pionowo wręgi usterzenia kierunku (26b). Musiałem ją ostrożnie wyciąć i jeszcze raz wklejać, ale tym razem na samym końcu, tzn. po przyklejeniu segmentu 26 do reszty kadłuba – wtedy miałem kontrolę optyczną nad całością.
Przy zalecanej w instrukcji budowy kolejności sklejania nie udało mi się (co nie oznacza, że to nie jest możliwe ) wkleić pionowo wręgi usterzenia kierunku (26b). Musiałem ją ostrożnie wyciąć i jeszcze raz wklejać, ale tym razem na samym końcu, tzn. po przyklejeniu segmentu 26 do reszty kadłuba – wtedy miałem kontrolę optyczną nad całością.
Ostatnio zmieniony sob maja 12 2018, 10:27 przez Heinrich Kosmala, łącznie zmieniany 2 razy.
- Heinrich Kosmala
- Posty: 2214
- Rejestracja: sob paź 04 2008, 11:28
- Lokalizacja: Landau/Niemcy
- x 170
Przy klejeniu statecznika kierunku zrezygnowałem ze sklejek (obciąłem je) – na styk daje się bardziej precyzyjnie skleić. No i retusz nie flamastrem, tylko akrylem...
Ostatnio zmieniony sob maja 12 2018, 10:27 przez Heinrich Kosmala, łącznie zmieniany 2 razy.
- Heinrich Kosmala
- Posty: 2214
- Rejestracja: sob paź 04 2008, 11:28
- Lokalizacja: Landau/Niemcy
- x 170
Ostatnio zmieniony sob maja 12 2018, 10:28 przez Heinrich Kosmala, łącznie zmieniany 2 razy.
- Heinrich Kosmala
- Posty: 2214
- Rejestracja: sob paź 04 2008, 11:28
- Lokalizacja: Landau/Niemcy
- x 170
Chłodnica (oleju? wody? turbosprężarka?) – kłopotów nie było, ale początkujący modelarz może tutaj bez rysunku montażowego mieć nieco problemów.
Na tym etapie budowy musiałem też ostatecznie połączyć część dziobową z resztą kadłuba.
Dopiero na makro widać, że są niedoróbki i gdzie (przy jakich pracach) muszę się jeszcze poprawić...
Łopaty śmigieł spróbuję jeszcze raz szlifować i polakierować lakierem bezbarwnym.
Na tym etapie budowy musiałem też ostatecznie połączyć część dziobową z resztą kadłuba.
Dopiero na makro widać, że są niedoróbki i gdzie (przy jakich pracach) muszę się jeszcze poprawić...
Łopaty śmigieł spróbuję jeszcze raz szlifować i polakierować lakierem bezbarwnym.
Ostatnio zmieniony sob maja 12 2018, 10:29 przez Heinrich Kosmala, łącznie zmieniany 2 razy.
- Heinrich Kosmala
- Posty: 2214
- Rejestracja: sob paź 04 2008, 11:28
- Lokalizacja: Landau/Niemcy
- x 170
W międzyczasie krótkie uzupełnienie – rury wydechowe. Teraz też odkryłem, że numeracja części troszeczkę się tutaj nie zgadza – coś się poprzesuwało; część 37 i 37a w instrukcji są na arkuszach oznaczone jako 36 i 36a. Rysunku („...po uformowaniu i sklejeniu razem (rysunek) doklejamy po obu stronach kadłuba...“) też nie ma – ale ten rysunek to w tym przypadku nawet nie jest potrzebny – gdzie rury powinny być wiadomo...
Ostatnio zmieniony sob maja 12 2018, 10:29 przez Heinrich Kosmala, łącznie zmieniany 2 razy.
- Heinrich Kosmala
- Posty: 2214
- Rejestracja: sob paź 04 2008, 11:28
- Lokalizacja: Landau/Niemcy
- x 170
Centropłat z wnękami podwozia. Ścianka wnęki od strony kadłuba powinna być skośna, jak widać na zdjęciu (zielona strzałka), w ten sposób „znika“ też ta szczelina (czerwona strzałka) między wnęką a poszyciem skrzydła.
Montaż centropłata; najpierw do pokrycia dokleić wnęki, korek (czerwona strzałka na zdj. 28 – ja użyłem tutaj kilka warstw podwpiwka z wywierconym otworem – w to będzie wsunięta goleń z drutu) i żebra, potem całość nasunąć na wystające fragmenty wręgi 7b. Albo najpierw ostatecznie zamknąć skrzydło, odciąć pasek dźwigara 7a, jak zaznaczone zieloną strzałką na zdj. 29 i wtedy wsunąć centropłat na dźwigar.
Montaż centropłata; najpierw do pokrycia dokleić wnęki, korek (czerwona strzałka na zdj. 28 – ja użyłem tutaj kilka warstw podwpiwka z wywierconym otworem – w to będzie wsunięta goleń z drutu) i żebra, potem całość nasunąć na wystające fragmenty wręgi 7b. Albo najpierw ostatecznie zamknąć skrzydło, odciąć pasek dźwigara 7a, jak zaznaczone zieloną strzałką na zdj. 29 i wtedy wsunąć centropłat na dźwigar.
Ostatnio zmieniony sob maja 12 2018, 10:30 przez Heinrich Kosmala, łącznie zmieniany 2 razy.
- Heinrich Kosmala
- Posty: 2214
- Rejestracja: sob paź 04 2008, 11:28
- Lokalizacja: Landau/Niemcy
- x 170
Ponieważ z okazji innych prac już trzy razy musiałem w kabinie poprawiać (na nowo przyklejać) celownik i płytę pancerną chroniącą pilota, zdecydowałem się teraz (w kolejności klejenia byłaby to część 61 – 63) na przyklejenie owiewki kabiny.
Ramę z kartonu po naklejeniu na owiewkę obrobiłem nieco papierem ściernym (320) umocowanym na rurce, której średnica odpowiada mniej więcej średnicy kadłuba w tym miejscu, żeby całość lepiej przylegała do kadłuba.
Efekt jest zupełnie niezły (zdj. 31 - czerwone strzałki), chociaż można by jeszcze dłużej popracować papierem ściernym...
Owiewka (kupna) ma „fabryczne“ rysy/otarcia (na tych zdjęciach za bardzo tego nie widać), nie udało mi się ich niczym usunąć.
Części 61b (okucie osłony przedniej szyby pancernej) i 62 (prowadnica osłony kabiny) są co prawda opisane w instrukcji klejenia, ale nie ma ich na rysunkach – być może z tego powodu na przeze mnie widzianych zdjęciach dwóch zrobionych modeli „Tempestów“ nie ma tych części w modelu...
Ramę z kartonu po naklejeniu na owiewkę obrobiłem nieco papierem ściernym (320) umocowanym na rurce, której średnica odpowiada mniej więcej średnicy kadłuba w tym miejscu, żeby całość lepiej przylegała do kadłuba.
Efekt jest zupełnie niezły (zdj. 31 - czerwone strzałki), chociaż można by jeszcze dłużej popracować papierem ściernym...
Owiewka (kupna) ma „fabryczne“ rysy/otarcia (na tych zdjęciach za bardzo tego nie widać), nie udało mi się ich niczym usunąć.
Części 61b (okucie osłony przedniej szyby pancernej) i 62 (prowadnica osłony kabiny) są co prawda opisane w instrukcji klejenia, ale nie ma ich na rysunkach – być może z tego powodu na przeze mnie widzianych zdjęciach dwóch zrobionych modeli „Tempestów“ nie ma tych części w modelu...
Ostatnio zmieniony sob maja 12 2018, 10:32 przez Heinrich Kosmala, łącznie zmieniany 2 razy.
- Heinrich Kosmala
- Posty: 2214
- Rejestracja: sob paź 04 2008, 11:28
- Lokalizacja: Landau/Niemcy
- x 170
Pierwszy poważny babol; szew łączący dwie części centropłata „rozszedł się“ – nie mam pojęcia, jak do tego doszło. Korektura paskiem cienkiego (80 g/m²) papieru.
Centropłaty przyklejone do kadłuba, także owiewki skrzydło-kadłub. Kształtowanie i przyklejenie owiewek było (przynajmniej dla mnie) szalenie trudne! Ta trójkątna powierzchnia pozostała mi biała...
Widać też niespasowane przejścia kolorów. W tylnej części owiewek próbowałem też ratować się sztukówkami.
Jestem bardzo daleki od tego, winą za to obarczać konstruktora – widocznie nie wyrobiłem się, chyba jakaś malutka fucha przy montażu centropłata...
Centropłaty przyklejone do kadłuba, także owiewki skrzydło-kadłub. Kształtowanie i przyklejenie owiewek było (przynajmniej dla mnie) szalenie trudne! Ta trójkątna powierzchnia pozostała mi biała...
Widać też niespasowane przejścia kolorów. W tylnej części owiewek próbowałem też ratować się sztukówkami.
Jestem bardzo daleki od tego, winą za to obarczać konstruktora – widocznie nie wyrobiłem się, chyba jakaś malutka fucha przy montażu centropłata...
Ostatnio zmieniony sob maja 12 2018, 10:33 przez Heinrich Kosmala, łącznie zmieniany 2 razy.
Witaj Heniu, trochę się zapomniało polskiego - ja bym napisał "chyba jakaś malutka fuszerka", bo fucha to jest dodatkowa krótka praca za której wykonanie zapłatę bierzesz do własnej kieszeni nic nikomu nie mówiąc - np. musisz dorobić jakąś część toczoną do twojego prywatnego urządzenia. Idziesz do znajomego tokarza, który pracuje w fabryce i on na drugi dzień przynosi Ci dorobioną część a Ty mu z wdzięczności dajesz pieniądze na dwie paczki papierosów, bo wiesz, że tokarz jest palący. Tym sposobem tokarz wykonał fuchę i otrzymał zapłatę. Kiedyś się mówiło: "dzień bez fuchy to dzień stracony".
Przejrzałem Twoje zmagania z modelem i sądzę, Twoje kłopoty mogą wynikać ze złego ustawienia drukarki przed wydrukiem i każda z wydrukowanych stron ma trochę inne wymiary druku. Chyba, że się mylę i "diabeł" tkwi w czymś innym. Pozdrawiam
Przejrzałem Twoje zmagania z modelem i sądzę, Twoje kłopoty mogą wynikać ze złego ustawienia drukarki przed wydrukiem i każda z wydrukowanych stron ma trochę inne wymiary druku. Chyba, że się mylę i "diabeł" tkwi w czymś innym. Pozdrawiam