*[Relacja/Okręt] BISMARCK - A.Haliński. POWRÓT

[strk]

Przy okazji, czy ktoś z Was ma doświadczenie z naciągami z nitek z rajstop oraz z guminitki?

Art, jeśli spojrzysz na te foto i daty:
viewtopic.php?t=9399&postdays=0&postorder=asc&start=10

to po pieciu latach od budowy, olinowanie masztu z "rajstop" wciąż się trzyma i nie straciło naciągu. Wiele elementów od modelu już odpadło (zmęczenie materiału), a liny wciąż się trzymają.

[Szydercza Gała]

Gumonitka nie traci wlasciwisci z czasem, na moim Isuzu jest wciaz ok, a to juz ze 4-5 lat. Natomiast zaraz po malowaniu, poki farba jest mokra, rozciaga sie i luzuje, nie wolno wtedy nic robic, gdyz naciaga sie z powrotem w miare jak farba schnie ( wraca do stanu sprzed malowania w momencie kiedy farba wysycha ). Po wyschnieciu farby nie jest juz sprezysta ( przynajmniej nie tak bardzo jak byla )

[Art]

No to mnie trochę uspokoiliście z tymi linami.

Hiob, Stary,
dzięki, uważam jednak bez skomplikowanej skromności, że przy tego rodzaju budowie okrętowej nie są wymagane jakieś wyjątkowe umiejętności. Te, i owszem są potrzebne do budowy od podstaw, projektowania lub modelu malowanego oraz przy budowie samolotów w 1:33, a przede wszystkim do budowy modeli przez Wujka Andrzeja.
Tutaj to klocki kartonowe, druty i nieco cierpliwości.

Żeby nie było „na sucho”, powstaje grotmaszt:

[Hiob]

Witaj Art trudno się z Tobą nie zgodzić, więc ujmę to tak wspaniała i czysta praca miło popatrzeć. Pozdrawiam

[Art]

Witajcie.
Piękny, wiosenny dzień.
Po udanym „przekopywaniu” się (z podkarpackim PIWKIEM) przez forty Twierdzy Przemyśl, pora na kolejną przekopkę w twierdzy mojej.

Dzisiaj będzie o wskazówkach.

Olinowanie i maszty już za mną:





Maszty w realu stoją prosto, te zniekształcenie wynikają z nikłych mych umiejętności fotograficznych.

]



Pytanie 1)
Dlaczego na tym „bocianim gnieździe” wskazówka wychylona jest od pionu (ile stopni), dlaczego w tą stronę i co ona wskazuje?

Taki tam detalik – jedna z moich nielicznych prób tańcowania z polistyrenem. Daje możliwości większe niż karton, ale, kurcze, trzeba to to malować, czego robić nie lubię.



Pytanie 2)
Którą godzinę wskazuje zegar i dlaczego czas zatrzymał się na tej właśnie (na poszyciu nadbudówek było ich ustawionych kilkanaście).

Dla zgadywaczy, oczywiście zapraszam na PIWKO.

[Robert1966]

Pytanie 2)
Którą godzinę wskazuje zegar i dlaczego czas zatrzymał się na tej właśnie

Jak się dobrze przypatrzeć zdjęciu tego plastikowego "cusia" to można zobaczyć godzinę 10:35... może 10:40.

Cytat z wikipedii:
O godzinie 10:25 ciężki krążownik „Dorsetshire” odpalił w stronę pancernika 2 torpedy, a w chwilę potem trzecią. Dziesięć minut później „Bismarck” zaczął pogrążać się w morzu, po czym przewrócił się do góry stępką i zatonął.

Czyżby zbieżność godziny?

pozdrawiam

[Art]

Pewnie pytania były za trudne

Ad. 1. Na zegarze chciałem ustawić godzinę 8.47 w dniu 27 maja 1941 r. – moment wystrzelenia pierwszej salwy przez RODNEY’a w ostatniej bitwie (pociski doleciały do BISa po ok. 1 minucie).

Ad.2. Na „bocianim gnieździe” zamierzałem ustawić wychylenie sterów 12 stopni na lewą burtę (stery zostały zablokowane dzień wcześniej, wieczorem 26.05 po ataku torpedowym „Tobołków”). Taką mam informację o funkcji tego wskaźnika.

[stary]

Pięknie wygląda ta pajęczynka
No ale niechcący zdradziłeś kim jesteś. Tego już ukryć sie nie da. Maska opadła, kurtyna podniesiona...Spidermanie

[Kopciu]

Od początku śledzę tą relację i jestem pełen podziwu dla Twoich umiejętności,a to jak pięknie wykonałeś "olinowanie"utwierdza mnie w przekonaniu,że rzeszowianie nie tylko w siatkówce są Mistrzami Polski

[Przemek W.]

Art - ukłon do samej ziemi. Coś pięknego...kwintesencja modelarstwa kartonowego...

Pzdr