Dzisiaj chciałbym przedstawić kolejny prosty model, a mianowicie Mauzoleum Galli Placydii w Rawennie, wydany w skali 1:150 przez czeskie wydawnictwo Ondrej Hejl.
Czeskie wydawnictwa rzadko goszczą na polskich forach, a przecież jeśli chodzi o budowle, to nasi południowi sąsiedzi są kartonową potęgą. Zapraszam do oglądania:
Model jest moją pierwszą kartonową budowlą (mistrzów proszę o wyrozumiałość) i powstał z myślą o wręczeniu jako prezent urodzinowy. Całość sklejona w standardzie przy użyciu BCG. Retusz ścian humbrolem 62, a dachu humbrolem 113.
Podstawka to SF, ale bez podstawki tracił swój urok
Choinka kupiona jako gotowa, trawa to posypka zielona w dwóch odcieniach, a "głaz" pochodzi z kołobrzeskiej plaży.Teraz trochę o wycinance. Kupiłem ją za parę złotych w Internecie od przemiłego modelarza z Bielska Białej (pozdrawiam) i nie wiem gdzie to można kupić w Polsce. Model doskonale nadaje się dla początkujących, gdyż jest stosunkowo prosty w budowie, łatwy w retuszu i ma dużo powtarzalnych elementów, na których można ćwiczyć warsztat. Po sklejeniu prezentuje się moim zdaniem sympatycznie. Spasowanie elementów bardzo dobre i spokojnie można go skleić w standardzie. Przy klejeniu gzymsów należy uważać na szpary przy narożnikach. Wszystkie widoczne na zdjęciach błędy są raczej winą wykonawcy, a nie wycinanki.
Super sprawą są zaznaczone na elementach strzałki przy liniach gięcia, które pokazują kierunek zagięcia elementu. Jeśli strzałka jest czarna, to w kierunku wydruku, jeśli pusta w środku, to na zewnątrz. Prosta rzecz a bardzo pomaga przy skomplikowanych bryłach.
Do wad należy gęste rozmieszczenie elementów na stronie, niektóre wręcz stykają się krawędziami. Trzeba bardzo uważać przy wycinaniu elementów z kartki.
I to by było na tyle...