Na twoim miejscu poszedłbym na taką lekką łatwiznę. Kształt rur wykonujesz z grubego drutu o średnicy np. 3mm, następnie na ten drut wsuwasz wycięte krążki papieru i usztywniasz SG. A potem to tylko szpachla i papier ścierny.
Jeżeli czegoś nie da się zrobić, potrzebny jest ktoś, kto o tym nie wie – przyjdzie i to zrobi.
Ja nie potrafię projektować w 3D, ale gdybym chciał sobie coś takiego rozrysować, to po prostu pociłąłbym kilkoma przekrojami prostopadłymi do powierzchni. Ściany zamieniłbym na walce pocięte pod kątami i tyle. Elementy można by skleić z np. 2 warstw kartonu i wyszlifować, żeby je odpowiednio wyoblić.
Dla tych co czekają z niecierpliwością na ciąg dalszy. Spieszę z wytłumaczeniem,dlaczego mnie nie było. Z powodu narodzin synka (dokładnie miesiąc temu) i chronicznego braku czasu, prace nad modelem ustały prawie do zera, a będzie jeszcze gorzej od września. Od czasu do czasu coś zaprojektuję, i w miarę możliwości to skleję. Dzisiaj prezentuję półwózek krauss-helmholtz, jest to prototyp, i nie wiem czy nie będzie wykonany od nowa, na tym po prostu musiałem nauczyć się co i jak uprościć, ponieważ w pogoni za dokładnością, zaprojektowałem prawie wszystkie wymagane części. Niestety po przeskalowaniu i wydrukowaniu.. sami wiecie pewnych części po prostu fizycznie nie dało się skleić. Oczywiście nie jest jeszcze skończony, sporo brakuje.
b_milek pisze:niestety modelina się nie sprawdza właśnie mam prototypy w ręce, kolanka te mają specyficzny kształt, ręczne formowanie powoduje odkształcenia.
Witaj
Czasem się sprawdza ... tu z relacji Px48. Może trochę inny układ, ale jakoś wyszło.
Budowę Petuchy śledzę z ciekawością. Plany masz bardzo ambitne. Mam nadzieję, że wytrwasz :-) bo przy takich projektach prędzej czy później nastąpi zmęczenie materiału.