Budowa kontrolna (koniec); Lockheed L-10 "Electra"
Moderatorzy: laszlik, kartonwork, Tomasz D.
- Heinrich Kosmala
- Posty: 2215
- Rejestracja: sob paź 04 2008, 11:28
- Lokalizacja: Landau/Niemcy
- x 170
Biorę się za silniki. W oryginalnej wycinance wygląda to tak jak na zdjęciu (lewa strona), a więc „2½ D“ – efekt jest jednak niezły. Ja zdecydowałem się wykorzystać konstrukcję, którą zrobiłem i wykorzystałem w L-14, także łopaty śmigieł zrobiłem z drewna.
I żeby wszystko gdzieś tam nie zniknęło, pudełko od lodów jako magazyn części.
I żeby wszystko gdzieś tam nie zniknęło, pudełko od lodów jako magazyn części.
Ostatnio zmieniony czw maja 10 2018, 18:15 przez Heinrich Kosmala, łącznie zmieniany 2 razy.
Szanowny Panie Heinrichu, bardzo lubię Pana relacje a skoro Pan tak lubi stare polskie samoloty to wysyłam Panu miły link gdzie będzie się mógł Pan przyjrzeć im do woli w Akcii! Obejrzałem samemu i nie dość że czasem się dobrze uśmiałem to i łezka w oku się zakręciła za tym co tak łatwo przemija. Zazwyczaj dopiero po długim czasie potrafimy dostrzec piękno w tym co otacza nas na co dzień. No nic, miłego oglądania choć obawiam się, że już Pan to dobrze zna:) Pozdrawiam, życzę ukończenia pięknego modelu!
http://www.youtube.com/watch?v=a99k14NbBH0
http://www.youtube.com/watch?v=a99k14NbBH0
- Heinrich Kosmala
- Posty: 2215
- Rejestracja: sob paź 04 2008, 11:28
- Lokalizacja: Landau/Niemcy
- x 170
Zazdroszczę tych emocji, które pewnie wisiały w kinie podczas seansu "Sprawa pilota Maresza" 50 lat temu..Dziś nawet dinozaury już tak nie emocjonują:)
Panie Heinrichu, dziękuję również za odpowiedź na moje pytanie o impregnację w innym poście. Chciałem odpowiedzieć prywatnie ale nie mam jeszcze takiej możliwości (blokada) więc wysyłam publicznie a admina proszę ew. o usunięcie postu. Przepraszam, że zaśmiecam. Poniżej list pw.
Dziękuję bardzo. Ale mi bardzo zależy na właśnie starym kartonie. Przede wszystkim nie wiedząc jeszcze o tym forum, 2 lata temu postanowiłem skleić dla Ojca Błyskawicę z MM (1981) bo kiedyś na niej pływał w wojsku i skończyłem cały kadłub z obracanymi wieżami. Dla mnie to było ogromne osiągnięcie:) Jednak pół roku później znalazłem tę stronę i się uzależniłem. Właściwie większą radość zaczęło mi sprawiać oglądanie relacji niż samo klejenie. Kadłub poszedł na półkę. Ale nadszedł czas skończenia prezentu i chcę wykorzystać stare elementy. Poza tym widzę jakiś czar w tym, że wycinam coś sprzed 20, 30 lat i to działa:) Chcę dokończyć troszkę lepiej niż zacząłem ale właśnie stary karton przy małych częściach stoi mi na drodze bo się nie zwija i rozwarstwia. Może jakiś lakier w sprayu ale boję się że nie wniknie w warstwy papieru. A z kolei jakiś wodnisty czy kładziony pędzlem pofaluje mi papier i jak to potem wyprostować? Nigdzie nie znalazłem takich całościowych porad. Jeśli ma Pan jakiś sposób lub zna Pan miejsce w internecie to będę wdzięczny. Coś znalazłem na http://paprykarz.szczecin.pl/chemia.html ale i tak wszystko tam trzeba samemu wypróbować.
Dziękuję Panu za odzew i pozdrawiam serdecznie.
Acha, nie jestem modelarzem ale w młodości sklejałem kartonowe modele samolotów z MM. Jak brakowało mi części to uzupełniałem ogniem robionym z waty i malowanym plakatówkami przez dezodorant Mamy! Zawsze marzyłem jednak o plastikowych ale nie było mnie stać na Matchboxy. Teraz mam odwrotnie i po latach zachciało mi się sentymentalnie do tego wrócić:) Być może jak skończę Błyskawicę to rozpocznę budowę nowego modelu z tą wiedzą którą mam dzięki forum i odważę się pokazać relację. Kupiłem 20 starych MM i oglądam je godzinami marząc i zastanawiając się od którego zacznę. Same okręty!
Panie Heinrichu, dziękuję również za odpowiedź na moje pytanie o impregnację w innym poście. Chciałem odpowiedzieć prywatnie ale nie mam jeszcze takiej możliwości (blokada) więc wysyłam publicznie a admina proszę ew. o usunięcie postu. Przepraszam, że zaśmiecam. Poniżej list pw.
Dziękuję bardzo. Ale mi bardzo zależy na właśnie starym kartonie. Przede wszystkim nie wiedząc jeszcze o tym forum, 2 lata temu postanowiłem skleić dla Ojca Błyskawicę z MM (1981) bo kiedyś na niej pływał w wojsku i skończyłem cały kadłub z obracanymi wieżami. Dla mnie to było ogromne osiągnięcie:) Jednak pół roku później znalazłem tę stronę i się uzależniłem. Właściwie większą radość zaczęło mi sprawiać oglądanie relacji niż samo klejenie. Kadłub poszedł na półkę. Ale nadszedł czas skończenia prezentu i chcę wykorzystać stare elementy. Poza tym widzę jakiś czar w tym, że wycinam coś sprzed 20, 30 lat i to działa:) Chcę dokończyć troszkę lepiej niż zacząłem ale właśnie stary karton przy małych częściach stoi mi na drodze bo się nie zwija i rozwarstwia. Może jakiś lakier w sprayu ale boję się że nie wniknie w warstwy papieru. A z kolei jakiś wodnisty czy kładziony pędzlem pofaluje mi papier i jak to potem wyprostować? Nigdzie nie znalazłem takich całościowych porad. Jeśli ma Pan jakiś sposób lub zna Pan miejsce w internecie to będę wdzięczny. Coś znalazłem na http://paprykarz.szczecin.pl/chemia.html ale i tak wszystko tam trzeba samemu wypróbować.
Dziękuję Panu za odzew i pozdrawiam serdecznie.
Acha, nie jestem modelarzem ale w młodości sklejałem kartonowe modele samolotów z MM. Jak brakowało mi części to uzupełniałem ogniem robionym z waty i malowanym plakatówkami przez dezodorant Mamy! Zawsze marzyłem jednak o plastikowych ale nie było mnie stać na Matchboxy. Teraz mam odwrotnie i po latach zachciało mi się sentymentalnie do tego wrócić:) Być może jak skończę Błyskawicę to rozpocznę budowę nowego modelu z tą wiedzą którą mam dzięki forum i odważę się pokazać relację. Kupiłem 20 starych MM i oglądam je godzinami marząc i zastanawiając się od którego zacznę. Same okręty!
- Heinrich Kosmala
- Posty: 2215
- Rejestracja: sob paź 04 2008, 11:28
- Lokalizacja: Landau/Niemcy
- x 170
W tym sklepie znajdziesz nowsze wydanie ORP Błyskawicy z kolekcji MM, jak i wydanie z WAK-u. http://www.gpm.pl
Przepraszam za zaśmiecanie relacji.
Z pozdrowieniami Robert
Przepraszam za zaśmiecanie relacji.
Z pozdrowieniami Robert
- Heinrich Kosmala
- Posty: 2215
- Rejestracja: sob paź 04 2008, 11:28
- Lokalizacja: Landau/Niemcy
- x 170
Silniki gwiazdowe dostały instalację zapłonową. Przewody na tym zdjęciu przypominają mi coś, co widziałem jako student pod mikroskopem, gdy chodziło między innymi o to, czy to rzeczywiście bociany przynoszą dzieci...
Części silnika. Kołpaki śmigieł „wytoczyłem” z prętów aluminiowych („druty do robienia na drutach” - druty dziewiarskie chyba to się prawidłowo nazywa) – drut o średnicy 5 mm w wiertarkę, zgrubna obróbka pilnikiem, potem papierem ściernym i na koniec polerowanie watą stalową.
Części silnika. Kołpaki śmigieł „wytoczyłem” z prętów aluminiowych („druty do robienia na drutach” - druty dziewiarskie chyba to się prawidłowo nazywa) – drut o średnicy 5 mm w wiertarkę, zgrubna obróbka pilnikiem, potem papierem ściernym i na koniec polerowanie watą stalową.
Ostatnio zmieniony czw maja 10 2018, 18:18 przez Heinrich Kosmala, łącznie zmieniany 2 razy.
- Heinrich Kosmala
- Posty: 2215
- Rejestracja: sob paź 04 2008, 11:28
- Lokalizacja: Landau/Niemcy
- x 170
Ostatnio zmieniony czw maja 10 2018, 18:19 przez Heinrich Kosmala, łącznie zmieniany 2 razy.
- Heinrich Kosmala
- Posty: 2215
- Rejestracja: sob paź 04 2008, 11:28
- Lokalizacja: Landau/Niemcy
- x 170
Koła tym razem kupne, miałem jeszcze o takich wymiarach. Tylko obręcze kół są większe niż te w wersji podstawowej. Jednak jak wynika ze zdjęć z internetu były też modele z dużymi (większymi) felgami.
Podwozie zamocowane. Błotniki dostały ode mnie jeszcze wsporniki.
Podwozie zamocowane. Błotniki dostały ode mnie jeszcze wsporniki.
Ostatnio zmieniony czw maja 10 2018, 18:20 przez Heinrich Kosmala, łącznie zmieniany 2 razy.