*[Relacja/Samochód] Jelcz 272 MEX - MPK Łódź
Moderatorzy: laszlik, kartonwork, Tomasz D.
Cześć.
Macie chyba rację, kolega arekczyz2 wyraża się bardziej zagadkowo niż mistrz Yoda - czyli pewnie wykorzystuje jakiegoś translatora.
Arekczyz2 - jeśli chcesz możesz pisać np. po angielsku. A najlepiej będzie, jak sprawy z wymiarami, drukowaniem itd. omówimy sobie spokojnie na priv. Co ty na to?
Wracając do tematu Jelcza - robi się, mało - ale zawsze. Niedługo wrzucę aktualizację.
Pozdrawiam!
Macie chyba rację, kolega arekczyz2 wyraża się bardziej zagadkowo niż mistrz Yoda - czyli pewnie wykorzystuje jakiegoś translatora.
Arekczyz2 - jeśli chcesz możesz pisać np. po angielsku. A najlepiej będzie, jak sprawy z wymiarami, drukowaniem itd. omówimy sobie spokojnie na priv. Co ty na to?
Wracając do tematu Jelcza - robi się, mało - ale zawsze. Niedługo wrzucę aktualizację.
Pozdrawiam!
Czyli wszyscy byliśmy w błędzie. Nawet mi nie przyszło do głowy że tak się sprawy mają.
Arekczyz2 zdarzyło mi się wziąć kilka lekcji języka migowego ( przypuszczam że się nim posługujesz ). Wykładowca tłumaczył, że pomimo iż używamy tego samego języka polskiego to istnieją ogromne różnice w składni. Pamiętam jak cytował nam sms napisany przez osobę niesłyszącą to potem musiał go przetłumaczyć.
Dla mnie więc jest jasne dlaczego w taki sposób pisałeś.
Może korzystaj z pomocy siostry tak jak w ostatnim poście, wtedy bez problemu się porozumiemy.
Pozdrawiam.
Arekczyz2 zdarzyło mi się wziąć kilka lekcji języka migowego ( przypuszczam że się nim posługujesz ). Wykładowca tłumaczył, że pomimo iż używamy tego samego języka polskiego to istnieją ogromne różnice w składni. Pamiętam jak cytował nam sms napisany przez osobę niesłyszącą to potem musiał go przetłumaczyć.
Dla mnie więc jest jasne dlaczego w taki sposób pisałeś.
Może korzystaj z pomocy siostry tak jak w ostatnim poście, wtedy bez problemu się porozumiemy.
Pozdrawiam.
Witam na nocnej zmianie.
Położyłem nieco "boazerii" w środku Mexa. W zasadzie jest większość z tego co na ścianach i podłodze być powinno, poza sklepieniem - gdzie dojdą jeszcze kolejne listwy i centralna, prostokątna część z lampami i poręczami - ale to na prawie samym końcu budowy.
Było trochę kombinowania przy wklęsłym przodzie i tyle dachu. Widać jest niestety nieco paski, z jakich są one zrobione. Gdzie nie gdzie powyłaziły też jakieś nierówności w okienkach albo szpary. Większość z tego co widać jest zrobione z barwionego w masie kartonu, poza żółtawo-kremowymi elementami, które dodatkowo barwiłem przy lakierowaniu. Przydała się też folia aluminiowa. Pojawił się też przyczynek do stanowiska kierowcy, które pewnie wkrótce dostarczy mi kolejnych, niezapomnianych wrażeń i doznań z jego budowy...
Zapraszam na zdjęcia. Ze względu na to, że kiedy wstawię tam siedzenia, drzwi i okna to niewiele będzie z tego widać, pozwoliłem sobie pstryknąć i zaprezentować nieco więcej fotek.
Dobranoc
Położyłem nieco "boazerii" w środku Mexa. W zasadzie jest większość z tego co na ścianach i podłodze być powinno, poza sklepieniem - gdzie dojdą jeszcze kolejne listwy i centralna, prostokątna część z lampami i poręczami - ale to na prawie samym końcu budowy.
Było trochę kombinowania przy wklęsłym przodzie i tyle dachu. Widać jest niestety nieco paski, z jakich są one zrobione. Gdzie nie gdzie powyłaziły też jakieś nierówności w okienkach albo szpary. Większość z tego co widać jest zrobione z barwionego w masie kartonu, poza żółtawo-kremowymi elementami, które dodatkowo barwiłem przy lakierowaniu. Przydała się też folia aluminiowa. Pojawił się też przyczynek do stanowiska kierowcy, które pewnie wkrótce dostarczy mi kolejnych, niezapomnianych wrażeń i doznań z jego budowy...
Zapraszam na zdjęcia. Ze względu na to, że kiedy wstawię tam siedzenia, drzwi i okna to niewiele będzie z tego widać, pozwoliłem sobie pstryknąć i zaprezentować nieco więcej fotek.
Dobranoc
- pawelelka77
- Posty: 424
- Rejestracja: pn kwie 11 2011, 8:12
- Lokalizacja: BYDGOSZCZ/BYSŁAW/TUCHOLA
- x 108
Z uwagą podglądam każdy nowo powstający element Twojego "ogóraska". To będzie COŚ!! ...jak już powstanie....
Swoją drogą ciekawa sprawa; autobus dopiero się buduje a już ma pokopane grzejniki. Zmień załogę w warsztacie byśmy mogli się cieszyć widokiem ślicznego pojazdu komunikacji zbiorowej, a nie wraku na kołach..hi.. hi....
Pozdrawiam!
Swoją drogą ciekawa sprawa; autobus dopiero się buduje a już ma pokopane grzejniki. Zmień załogę w warsztacie byśmy mogli się cieszyć widokiem ślicznego pojazdu komunikacji zbiorowej, a nie wraku na kołach..hi.. hi....
Pozdrawiam!