(R) KW-1 - wnętrze czołgu
Moderatorzy: laszlik, kartonwork, Tomasz D.
- Wujek Andrzej
- Posty: 1900
- Rejestracja: czw paź 16 2003, 11:41
- Lokalizacja: Tychy
- x 2
Rzeczywiście śmiesznie i zabawnie się zrobiło ostatnio na forach modelarskich , na jednym z nich szczególnie . Można się dowiedzieć kto na innym forum jest śmieszny . Rozśmieszajmy się więc dalej !
-----------------------------------------------
Diabli mnie biorą bo chciałbym w czołgu mieć radiostację 71-TK-3 ( w nim chyba właśnie taka powinna być ) a zdjęcia zamontowanych dotyczą 10 R .
W powiązaniu z napięciami akumulatorów , napięciami zasilania radiostacji , napięciami zasilania telefonu wewnętrznego , rodzajami przetwornic , zaczynam się zastanawiać jakie właściwie było główne zasilanie prądem stałym w 1941 roku . 12 V czy 24 V ? Nie potrafię tego jakoś ogarnąć i chyba dam sobie spokój .
Dwa zdjęcia wstecz puszka telefonu wewnętrznego posiadała oprócz przycisku przełącznik z prawego boku . Na ostatnim już nie ma bo to był błąd . Po przełączniku pozostała dziurka do zamaskowania co widać na pierwszym zdjęciu poniżej .
Czas się pobawić z pozostałymi puszkami łączności wewnętrznej . Ta na poprzednich była dla celowniczego . Na drugim poniżej jest gotowa ( pierwsza od góry ) dla kierowcy i w trakcie budowy kolejna dla dowódcy .
Najbardziej rozbudowana dla strzelca-radiotelegrafisty jeszcze sobie poczeka . Całość instalacji obejmowała czterech abonentów .
Ciekawa sprawa bo członków załogi było więcej i każdy miał hełmofon ...
Śmiesznego oglądania życzy Wujek .
-----------------------------------------------
Diabli mnie biorą bo chciałbym w czołgu mieć radiostację 71-TK-3 ( w nim chyba właśnie taka powinna być ) a zdjęcia zamontowanych dotyczą 10 R .
W powiązaniu z napięciami akumulatorów , napięciami zasilania radiostacji , napięciami zasilania telefonu wewnętrznego , rodzajami przetwornic , zaczynam się zastanawiać jakie właściwie było główne zasilanie prądem stałym w 1941 roku . 12 V czy 24 V ? Nie potrafię tego jakoś ogarnąć i chyba dam sobie spokój .
Dwa zdjęcia wstecz puszka telefonu wewnętrznego posiadała oprócz przycisku przełącznik z prawego boku . Na ostatnim już nie ma bo to był błąd . Po przełączniku pozostała dziurka do zamaskowania co widać na pierwszym zdjęciu poniżej .
Czas się pobawić z pozostałymi puszkami łączności wewnętrznej . Ta na poprzednich była dla celowniczego . Na drugim poniżej jest gotowa ( pierwsza od góry ) dla kierowcy i w trakcie budowy kolejna dla dowódcy .
Najbardziej rozbudowana dla strzelca-radiotelegrafisty jeszcze sobie poczeka . Całość instalacji obejmowała czterech abonentów .
Ciekawa sprawa bo członków załogi było więcej i każdy miał hełmofon ...
Śmiesznego oglądania życzy Wujek .
T-34/85 i inny sprzęt wojennej produkcji pod koniec wojny posiadał radio 10RT-12, zasilane prądem 12V. Skoro więc wtedy, w powszechnym użyciu, w sowieckich tankach, były radia 12V, logicznym jest, by takie napięcie płynęło w instalacji elektrycznej A.D. 1941.Wujek Andrzej pisze: W powiązaniu z napięciami akumulatorów , napięciami zasilania radiostacji , napięciami zasilania telefonu wewnętrznego , rodzajami przetwornic , zaczynam się zastanawiać jakie właściwie było główne zasilanie prądem stałym w 1941 roku . 12 V czy 24 V ? Nie potrafię tego jakoś ogarnąć i chyba dam sobie spokój .
- Wujek Andrzej
- Posty: 1900
- Rejestracja: czw paź 16 2003, 11:41
- Lokalizacja: Tychy
- x 2
Widzisz Piter ... to nie jest takie proste .
Część monografii podaje napięcie 24 V w KW jako podstawowe . Dotarłem do " Przewodnika po wojskowych i czołgowych radiostacjach " wydanego w Moskwie w 1943 roku . Zawierają oprócz rysunków montażowych także schematy ukł. elektrycznych , każdy opornik-kondensator-lampa-wyłącznik-dławik- itp. tam są . Tkwię w nich już trzy dni i to co było proste teraz takim nie jest .
Już tam wspomina się np. o niemożliwości współpracy TPU-bis z 71-TK-3 z powodu różnicy napięć zasilania przetwornic dla układów lampowych tych urządzeń ( 24 V - 12 V ) . Przyglądając się zdjęciom powojennych następców czyli np. TPU 47 , polskich i czeskich , na zaciskach zasilających przetwornicę można odczytać "+26-" .
W obu radiostacjach ,71-TK-3 i 10 RT , były dwie przetwornice 12V osobno dla nadajników i odbiorników ale tylko w 10 RT są gniazda do podłączenia zasilania układu telefonicznego . Czyli przetwornica dla TPU przy 71-TK-3 była osobną . Nigdzie jej typu nie potrafię znaleźć .
Na chwilę obecną przyjmuję te 12 V jako bazę . Oczywiście zrobię wszystko aby w modelu niczego się nie dało odczytać z tabliczek znamionowych ...
Część monografii podaje napięcie 24 V w KW jako podstawowe . Dotarłem do " Przewodnika po wojskowych i czołgowych radiostacjach " wydanego w Moskwie w 1943 roku . Zawierają oprócz rysunków montażowych także schematy ukł. elektrycznych , każdy opornik-kondensator-lampa-wyłącznik-dławik- itp. tam są . Tkwię w nich już trzy dni i to co było proste teraz takim nie jest .
Już tam wspomina się np. o niemożliwości współpracy TPU-bis z 71-TK-3 z powodu różnicy napięć zasilania przetwornic dla układów lampowych tych urządzeń ( 24 V - 12 V ) . Przyglądając się zdjęciom powojennych następców czyli np. TPU 47 , polskich i czeskich , na zaciskach zasilających przetwornicę można odczytać "+26-" .
W obu radiostacjach ,71-TK-3 i 10 RT , były dwie przetwornice 12V osobno dla nadajników i odbiorników ale tylko w 10 RT są gniazda do podłączenia zasilania układu telefonicznego . Czyli przetwornica dla TPU przy 71-TK-3 była osobną . Nigdzie jej typu nie potrafię znaleźć .
Na chwilę obecną przyjmuję te 12 V jako bazę . Oczywiście zrobię wszystko aby w modelu niczego się nie dało odczytać z tabliczek znamionowych ...
- Wujek Andrzej
- Posty: 1900
- Rejestracja: czw paź 16 2003, 11:41
- Lokalizacja: Tychy
- x 2
... c.d. "zdalnego" , wzajemnego rozśmieszania .
To coś ( jeszcze niepomalowane ) co wygląda na główną skrzynkę rozdzielczą w wieży . Pod pokrywką prawdopodobnie przyłącza i zestaw bezpieczników . Na zewnątrz równie prawdopodobnie nieznanego koloru lampka kontrolna i z całą pewnością wyłącznik zasilania . Widoczna osłonka zabezpieczała chyba przed przypadkowym pozbawieniem zasilania wieży poprzez przełączenie wyłącznika . Kable dochodziły i wychodziły ze skrzynki od spodu w osłonach z metalowych rurek które to rurki i kable też niestety trzeba będzie odtworzyć .
Wujek .
To coś ( jeszcze niepomalowane ) co wygląda na główną skrzynkę rozdzielczą w wieży . Pod pokrywką prawdopodobnie przyłącza i zestaw bezpieczników . Na zewnątrz równie prawdopodobnie nieznanego koloru lampka kontrolna i z całą pewnością wyłącznik zasilania . Widoczna osłonka zabezpieczała chyba przed przypadkowym pozbawieniem zasilania wieży poprzez przełączenie wyłącznika . Kable dochodziły i wychodziły ze skrzynki od spodu w osłonach z metalowych rurek które to rurki i kable też niestety trzeba będzie odtworzyć .
Wujek .
- Wujek Andrzej
- Posty: 1900
- Rejestracja: czw paź 16 2003, 11:41
- Lokalizacja: Tychy
- x 2
Jari .
Nie potrafię odpowiedzieć dlaczego oboje robimy pierścionki w ten sam sposób i jednemu wychodzą babole a drugiemu nie . Może kwestia praktyki ?
--------------------------------------------------------
Do ukończenia elementów na prawej wewnętrznej ścianie pozostał jeden stelaż niewiadomego przeznaczenia i dwa uchwyty . Wychodzi na to że niedługo lewy i prawy bok oraz tył wieży będą posiadały to co posiadać powinny .
Tymczasem urządzenie telefoniczne dowódcy i skrzynka rozdzielcza okablowane i zamontowane :
Wujek .
Nie potrafię odpowiedzieć dlaczego oboje robimy pierścionki w ten sam sposób i jednemu wychodzą babole a drugiemu nie . Może kwestia praktyki ?
--------------------------------------------------------
Do ukończenia elementów na prawej wewnętrznej ścianie pozostał jeden stelaż niewiadomego przeznaczenia i dwa uchwyty . Wychodzi na to że niedługo lewy i prawy bok oraz tył wieży będą posiadały to co posiadać powinny .
Tymczasem urządzenie telefoniczne dowódcy i skrzynka rozdzielcza okablowane i zamontowane :
Wujek .
- Wujek Andrzej
- Posty: 1900
- Rejestracja: czw paź 16 2003, 11:41
- Lokalizacja: Tychy
- x 2