[RELACJA] PAH-2 "Tanie Hobby" - moj pierwszy model
Moderatorzy: laszlik, kartonwork, Tomasz D.
Super Glue i inne podobne odstaw narazie. Ja kleje butaprenem lub szewskim bezbarwnym. Folie kupisz w każdym markecie lub z art.biurowymi - folie do drukowania. Co do malowania - retusz to nie to samo co malowanie całego modelu. Gdybyś dobrał kolor do koloru poszycia i przejechał po krawędzi kartonu zamaskowałbyś te białe kreski. Farba plakatowa wystarczy. A i model będzie się lepiej prezentował.
POZDRAWIAM
Martinez
Martinez
dzięki za podpowiedz. co do retuszu być może lepiej by się prezentował model po skończeniu jakbym wykonywał tę czynność, jednak na sam początek chce zobaczyć jak to wygląda bez nakładania czegokolwiek innego niż klej. w dążeniu do "mojej perfekcji" chce wiedzieć co muszę poprawić jeżeli chodzi o wycinanie poszczególnych elementów itd. robiąc retusz zasłonie sobie to wszystko czego szukam. na retusz przyjdzie czas. wole stawiać 1/4 kroku do przodu niż 1/2, które może być, przynajmniej dla mnie, zwodnicze. na szczęście cierpliwości mi nie brak
może chore podejście ale wszyscy mamy swoje zboczenia
kolejne prace zacznę jutro przy kładzeniu poszycia. chyba szykuje się świetna zabawa
ps. co myślicie o podklejaniu części które muszą być grubsze a są w kolorze w zależności od grubości jedną lub wieloma warstwami brystolu o kolorze części? jak by się uprzeć to można nawet podklejać tak części wielokolorowe tylko trzeba się trochę pobawić :P. myślicie że jest to jakiś pomysł na uniknięcie chociaż częściowego retuszu? na dzień dzisiejszy jest ogromny wybór jeżeli chodzi o kolor.
może chore podejście ale wszyscy mamy swoje zboczenia
kolejne prace zacznę jutro przy kładzeniu poszycia. chyba szykuje się świetna zabawa
ps. co myślicie o podklejaniu części które muszą być grubsze a są w kolorze w zależności od grubości jedną lub wieloma warstwami brystolu o kolorze części? jak by się uprzeć to można nawet podklejać tak części wielokolorowe tylko trzeba się trochę pobawić :P. myślicie że jest to jakiś pomysł na uniknięcie chociaż częściowego retuszu? na dzień dzisiejszy jest ogromny wybór jeżeli chodzi o kolor.
masz rację przyznaje. ale nerwy to ja mam ze stali . może coś za jakiś czas zrobię to się pochwale lub stwierdzę stanowczo, że faktycznie nie ma to sensu :P.
maiłem trochę czasu i zrobiłem fragment poszycia. straszna z tym babranina. wyszło na 2. w 2 miejscach trzyma się na słowo honoru bo nie starczyło 4 mm papierka który był naklejony na wręgę. część w ogóle nie zgadzająca się z instrukcją. przycinane tu i tam żeby dopasować. a i tak po sklejeniu okazuje się że zostało źle wydrukowane.
wyszło jak wyszło nie ma się co załamywać kolejny z kolei model wyjdzie lepiej kwestia wprawy.
zastanawiam się ja ile ja coś źle zrobiłem a na ile wydawnictwo.
często znajdują się takie chochliki jeżeli chodzi o poszycie?
zdjęcia mojego nieudacznictwa
ach zapomniałem się pochwalić kupiłem sobie mate do cięcia OLFY (to chyba nie kryptoreklama :P) 17x45 cm, w sam raz na moje minimalistyczne warunki pracy :P
a teraz coś z zupełnie innej beczki
moje cuda
mam nadzieję że kiedyś jeszcze do nich powrócę ale na razie mam długie wakacje od malowania
maiłem trochę czasu i zrobiłem fragment poszycia. straszna z tym babranina. wyszło na 2. w 2 miejscach trzyma się na słowo honoru bo nie starczyło 4 mm papierka który był naklejony na wręgę. część w ogóle nie zgadzająca się z instrukcją. przycinane tu i tam żeby dopasować. a i tak po sklejeniu okazuje się że zostało źle wydrukowane.
wyszło jak wyszło nie ma się co załamywać kolejny z kolei model wyjdzie lepiej kwestia wprawy.
zastanawiam się ja ile ja coś źle zrobiłem a na ile wydawnictwo.
często znajdują się takie chochliki jeżeli chodzi o poszycie?
zdjęcia mojego nieudacznictwa
ach zapomniałem się pochwalić kupiłem sobie mate do cięcia OLFY (to chyba nie kryptoreklama :P) 17x45 cm, w sam raz na moje minimalistyczne warunki pracy :P
a teraz coś z zupełnie innej beczki
moje cuda
mam nadzieję że kiedyś jeszcze do nich powrócę ale na razie mam długie wakacje od malowania
Figurki fajna sprawa, ale co do modelu to szkoda że chociaż nie retuszujesz plakatówkami, bo te białe krawędzie walą po oczach niestety.
Co do niedokładności, to radzę na przyszłość dokładniej wycinać wręgi.
Jak wytniesz za duże, to potem trzeba je po prostu oszlifować przed przyklejeniem poszycia i wtedy nie będziesz miał takich problemów z poszyciami.
No i nie będzie problemu "krowich żeber" ;)
Co do niedokładności, to radzę na przyszłość dokładniej wycinać wręgi.
Jak wytniesz za duże, to potem trzeba je po prostu oszlifować przed przyklejeniem poszycia i wtedy nie będziesz miał takich problemów z poszyciami.
No i nie będzie problemu "krowich żeber" ;)
www.forum.fsoptk.pl zapraszam
retusz retusz retusz wszyscy o retuszu :P. następny model tak ale nie ten :P. wręgi wyciąłem dokładnie po liniach, oszlifowałem, ale faktycznie masz racje że mogłem to zrobić mocniej zwłaszcza jak przymierzałem i widziałem że coś jest nie tak człowiek uczy się na błędach i to najbardziej lubię, dlatego nie retuszuje :P. problemem było także to że same elementy poszycia okazały się większe od odstępów między wręgami.
prace postępują. znów miałem problem z dopasowaniem, gięciem i przyklejaniem poszycia. ogon wygląda jak wygląda jest bardzo pognieciony. co do osi samego modelu wygląda jakbym skrzywił ogon ale takie były wręgi i nie wiem czy z jednej strony gdzie były za małe to miały takie być czy błąd przy druku, ale poszycie pasowało.
bliżej końca niż dalej
nie załamuje się, o dziwo nawet nie przeszła mnie myśl żeby wywalić ten model na śmieci i zacząć inny. jak można zacząć inny model jak się nie skleiło pierwszego ? dla mnie chore.
parę fotek.
na zdjęciach wygląda to 5x lepiej niż w rzeczywistości.
moja ocena = 2
bliżej końca niż dalej
nie załamuje się, o dziwo nawet nie przeszła mnie myśl żeby wywalić ten model na śmieci i zacząć inny. jak można zacząć inny model jak się nie skleiło pierwszego ? dla mnie chore.
parę fotek.
na zdjęciach wygląda to 5x lepiej niż w rzeczywistości.
moja ocena = 2
AVE JA !!!
dawno mnie nie było. brak czasu i niestety mała katastrofa. model został skończony ale nie dokończony . bestia mieszkająca u mnie dorwała się do części wycinanki i zjadła całe uzbrojenie j pojedyncze części . nie powiem że nie jestem zły ale to tylko pies a moje wina że stało się jak się stało. następnym razem muszę lepiej zabezpieczać części przed wiatrem i wścibskim nochalem.
model nie wygląda źle przynajmniej na zdjęciu :P
model pilotażowy skończony tak więc czas zabrać się za nowy z retuszem impregnacją i takie tam bajery :P hehe.
będę się brał za:
PZL-130 "ORLIK" MM 3/88
lub
Mk.VIII CROMWELL IV" MM 1-2/2002
pytanie, czy zaimpregnowanie przed wycięciem całości werniksem jest dobrym pomysłem? mam zamiar użyć do retuszu temper i zastanawiam się czy powinienem nałożyć werniks po złożeniu i retuszu czy jak nałożę nań tempery to tez będzie dobrze, wiąże się to dodatkowo z kolejnym nałożeniem werniksu tak czy tak po skończeniu modelu.
naprostujcie mnie proszę jeżeli coś mylę.!!!
zdrowia szczęścia i miłości na poniedziałkowy wieczór xD
model nie wygląda źle przynajmniej na zdjęciu :P
model pilotażowy skończony tak więc czas zabrać się za nowy z retuszem impregnacją i takie tam bajery :P hehe.
będę się brał za:
PZL-130 "ORLIK" MM 3/88
lub
Mk.VIII CROMWELL IV" MM 1-2/2002
pytanie, czy zaimpregnowanie przed wycięciem całości werniksem jest dobrym pomysłem? mam zamiar użyć do retuszu temper i zastanawiam się czy powinienem nałożyć werniks po złożeniu i retuszu czy jak nałożę nań tempery to tez będzie dobrze, wiąże się to dodatkowo z kolejnym nałożeniem werniksu tak czy tak po skończeniu modelu.
naprostujcie mnie proszę jeżeli coś mylę.!!!
zdrowia szczęścia i miłości na poniedziałkowy wieczór xD
AVE JA !!!
Gratuluję konsekwencji. Model wyszedł okropnie, ale skończyłeś go dokładnie tak, jak zapowiadałeś. Przypominam, że to było TANIE hobby.
Przeszukaj forum - znajdziesz bardzo dużo o impregnowaniu arkuszy, i retuszowaniu.
Niestety, w poniedziałkowy wieczór czeka mnie najwyżej miłość własna w stylu "ave ja".
Przeszukaj forum - znajdziesz bardzo dużo o impregnowaniu arkuszy, i retuszowaniu.
Niestety, w poniedziałkowy wieczór czeka mnie najwyżej miłość własna w stylu "ave ja".