Zakręcił mi się ostatnimi laty świat i odkręcić go nie mogę
Gdzież te lata pięknego modelarskiego życia 
A żeby nie popaść w bezczynność zebrałem graty co ostały się po ostatnim projekcie "DEFENDER" i zacząłem składać paskudny model RC.
I tak składam i kleję już od kilku miesięcy...
Najpierw podwozie-rama z profili aluminiowych.Pilnik i wiertarka
Ponieważ model to RC część elementów gotowych podpiąłem pod ramę autorskiego wykonania.
Potem przyszedł czas na budę.
Malowanie.
Ostatnimi czasy wydziargałem hak i prysnąłem ramę
A całość zajęła mi kilka miesięcy...ale żyję 
)
hmmm...Patrząc na efekty Twojej pracy i to jak piszesz pomimo "braku przyłożenia się" to...Chciałbym mieć takie spadki formy modelarskiej ;))
,o kartonie nie wspomnę