*[Relacja/Okręt] BISMARCK - A.Haliński. POWRÓT
Moderatorzy: laszlik, kartonwork, Tomasz D.
Można by ten brezent przytwierdzić również klejem adhezyjnym gdzie elementy można wielokrotnie zlepiać i rozlepiać tylko że dla tych kilku kropli nie warto go pewnie kupować. Jakiś dobry maskol też by prawdopodobnie spełnił takie zadanie.Art pisze:Brezenty przyczepione będą na kilka kropelek BCG
Art - jak już ten model skończysz to wybiorę się na wycieczkę na jakiś konkurs na którym go będzie można zobaczyć na żywo nawet do Rzeszowa.
-
- Posty: 23
- Rejestracja: śr mar 17 2010, 9:47
Od trzech, lat z wielką uwagą, śledzę budowę Bismarck'a. Jestem pod wielkim wrażeniem... (tu można wpisać kilka "achów" i "ochów" pojawiających się w co drugim poście). Sam staram się odzywać mało i tylko wtedy, gdy mam coś do powiedzenia.
Tym razem jest to pytanie.
Napisałeś:
A może się mylę i tak to w rzeczywistości wyglądało.
No cóż, w każdym bądź razie serdecznie pozdrawiam.
Tym razem jest to pytanie.
Napisałeś:
Czy to znaczy, że to co widzimy na ostatnim zdjęciu nie jest jeszcze "docelową imitacją brezentu"? Mam nadzieję, że nie, ponieważ wygląda (przynajmniej na zdjęciu) jak "imitacja szarego papieru pakowego".Docelowo emblematy na dziobie i rufie będą zakryte imitacją brezentu,
A może się mylę i tak to w rzeczywistości wyglądało.
No cóż, w każdym bądź razie serdecznie pozdrawiam.
Tempest, oczywiście zapraszam do Rzeszowa, pewnie dane nam będzie się spotkać z modelem przy okazji modelarskich zlotów tu, czy tam...
Robert 1966, masz rację, i mnie się nie podoba ta „imitacja” wykonana – trafiłeś w sedno – z szarego papieru pakowego.
Ostatnio wydziergałem drugą wersję brezentu, tym razem z papieru nieco „gęściejszego”. No cóż, też takie to jakieś pokraczne wyszło. Z chusteczek i papieru do latawców się nie da – prześwitują (nawet kilka wartstw).
Namawiają mnie znajomi, abym potestował doświadczenia „plastikowców”, ale jakoś nie mogę zgłębić tej wiedzy ich tajemnej.
Może uzyskam kilka podpowiedzi Waszych...?
Jak nie dam rady lepiej, będzie to co mi się uda, w ostateczności, jak mnie sponiewieracie , nie będzie brezentu wcale.
Robert 1966, masz rację, i mnie się nie podoba ta „imitacja” wykonana – trafiłeś w sedno – z szarego papieru pakowego.
Ostatnio wydziergałem drugą wersję brezentu, tym razem z papieru nieco „gęściejszego”. No cóż, też takie to jakieś pokraczne wyszło. Z chusteczek i papieru do latawców się nie da – prześwitują (nawet kilka wartstw).
Namawiają mnie znajomi, abym potestował doświadczenia „plastikowców”, ale jakoś nie mogę zgłębić tej wiedzy ich tajemnej.
Może uzyskam kilka podpowiedzi Waszych...?
Jak nie dam rady lepiej, będzie to co mi się uda, w ostateczności, jak mnie sponiewieracie , nie będzie brezentu wcale.
Nie wiem czy nie zdradzam tajemnicy w takim razie chodzi o hydrauliczną teflonową taśmę uszczelniającą. Kolega Rhayader ją zastosował z bardzo dobrym efektem, przynajmniej jak dla mnie.
http://modelwork.pl/viewtopic.php?f=89& ... &start=150
http://modelwork.pl/viewtopic.php?f=89& ... &start=150
12mm http://dapi.istore.pl/pl,product,132152 ... x,10m.htmlTempest pisze:Taka taśma ma jakieś pół centymetra szerokości więc raczej się nie nadaje.