[Relacja] Pancernik IJN Fuso 1/200 - Haliński
Moderatorzy: laszlik, kartonwork, Tomasz D.
-
- Posty: 67
- Rejestracja: pt lip 29 2011, 12:45
- Lokalizacja: Słupsk
Cześć,
Mam pytanie do znawców tematu okrętów spod znaku wschodzącego słońca. Otóż doszedłem do etapu wykonania dział kazamatowych na Fuso. Mam małego zgryza z pokrowcami na te działa. Znalazłem zdjęcia, które mają te pokrowce założone na lufy w całkiem inny sposób. Na zdjęciu pierwszym (częściej można spotkać taki sposób założenia pokrowców), pokrowce są założone do połowy długości lufy. Na drugim tylko do elementów stałych lufy oraz naciągnięte na osłony kazamaty. Jakieś logiczne wyjaśnienie takiej sytuacji przychodzi Wam do głowy? Nie ukrywam, że bardziej mi się podoba to drugie nakrycie (więcej widać).
I następne pytanie. Do czego służyły otwory w podwodnej części kadłuba na dziobie i czy to były otwory przelotowe, mam na myśli to czy przechodziły na wylot kadłuba z lewej burty na prawą?
Bardzo będę wdzięczny za pomoc.
Mam pytanie do znawców tematu okrętów spod znaku wschodzącego słońca. Otóż doszedłem do etapu wykonania dział kazamatowych na Fuso. Mam małego zgryza z pokrowcami na te działa. Znalazłem zdjęcia, które mają te pokrowce założone na lufy w całkiem inny sposób. Na zdjęciu pierwszym (częściej można spotkać taki sposób założenia pokrowców), pokrowce są założone do połowy długości lufy. Na drugim tylko do elementów stałych lufy oraz naciągnięte na osłony kazamaty. Jakieś logiczne wyjaśnienie takiej sytuacji przychodzi Wam do głowy? Nie ukrywam, że bardziej mi się podoba to drugie nakrycie (więcej widać).
I następne pytanie. Do czego służyły otwory w podwodnej części kadłuba na dziobie i czy to były otwory przelotowe, mam na myśli to czy przechodziły na wylot kadłuba z lewej burty na prawą?
Bardzo będę wdzięczny za pomoc.
- Szydercza Gała
- Posty: 2327
- Rejestracja: pt mar 05 2004, 14:48
- Lokalizacja: ZIELONA WYSPA PEŁNA OWIEC
- x 169
- Szydercza Gała
- Posty: 2327
- Rejestracja: pt mar 05 2004, 14:48
- Lokalizacja: ZIELONA WYSPA PEŁNA OWIEC
- x 169
OK przejrzałem raz jeszcze moją dokumentację fotograficzną i ni mniej ni więcej wynika z niej, że właśnie te pokrowce można traktować jako znak rozpoznawczy (oczywiście jeden z wielu) różniący oba okręty. Mniej więcej w podobnym okresie czasowym Yamashiro nosił właśnie "krótkie" pokrowce na działach kazamatowych a Fuso "długie". Tak mi się przynajmniej wydaje bo z tymi japońcami nigdy do końca nic nie wiadomo.