*[Relacja/Samolot] Ju-87 B2 Stuka KW CM (by Zło Squad)
Moderatorzy: laszlik, kartonwork, Tomasz D.
- Szydercza Gała
- Posty: 2329
- Rejestracja: pt mar 05 2004, 14:48
- Lokalizacja: ZIELONA WYSPA PEŁNA OWIEC
- x 171
Ja mam troszkę inne zdanie, oglądając takie relacje mam ochotę przestać cokolwiek kleić, bo myślę że aż wstyd patrzeć na to co robię, ale doszedłem ostatnio do wniosku że każdy kiedyś zaczynał i nie od razu kleił takie piękne, czyste i precyzyjne modele, więc ja też mam szansę kiedyś osiągnąć taki poziom. Mam pytanko laszlik, od jak dawna sklejasz modele??Andreas pisze:Oglądając takie modele nabiera się chęci na dalsze klejenie . Czysto i starannie . Także czekam na następny model .
Dziękuję bardzo za miłe słowa.
Jest tak jak pisze Sikor. Na zdjęciach nie widać tego o czym pisałem. To widać tylko gołym okiem pod określonym kątem padania światła. Tragedii już nie ma, bo większość szarego proszku zlikwidowałem kolejnymi warstwami satinu, ale nie jest też tak bym był w pełni zadowolony. Kolory są przez to mniej intensywne niż były. Nie pamietam już czy poprzednie modele lakierowałem matem, ale chyba nie. Coś mnie podkusiło żeby tutaj zamiast satin dać mat, no i dałem... Nauczka na przyszłość i dla potomnych:
-Lakier matowy akrylowy rozcieńczać przynajmniej 1:1 i nanosić grubym strumieniem aerografu.... A najlepiej stosować satin. Chyba generalnie i tak jest właściwszy dla większości modeli samolotów niż głęboki mat.
Jest tak jak pisze Sikor. Na zdjęciach nie widać tego o czym pisałem. To widać tylko gołym okiem pod określonym kątem padania światła. Tragedii już nie ma, bo większość szarego proszku zlikwidowałem kolejnymi warstwami satinu, ale nie jest też tak bym był w pełni zadowolony. Kolory są przez to mniej intensywne niż były. Nie pamietam już czy poprzednie modele lakierowałem matem, ale chyba nie. Coś mnie podkusiło żeby tutaj zamiast satin dać mat, no i dałem... Nauczka na przyszłość i dla potomnych:
-Lakier matowy akrylowy rozcieńczać przynajmniej 1:1 i nanosić grubym strumieniem aerografu.... A najlepiej stosować satin. Chyba generalnie i tak jest właściwszy dla większości modeli samolotów niż głęboki mat.
-Dziadku, ruskie w kosmos poleciały!
-Wszystkie?
-Nie, dwóch tylko.
-To co mi d... zawracasz!?
ZŁO SQUAD
-Wszystkie?
-Nie, dwóch tylko.
-To co mi d... zawracasz!?
ZŁO SQUAD
Gratulacje Laszlik pięknego modelu. Kolejna perełka do kolekcji.
Mam pytanie, jak przechowujesz modele, czy masz wypracowane metody... gablotowe?
Co do problemów z matami. Nie lepiej zaimpregnować karton caponem przed wycinaniem, a po zakończeniu prysnąć matowym sprejem z marketu (Dupli z OBI). Tak właśnie stosuję i za każdym razem uzyskuję głęboki mat bez wytrącania się przytoczonej przez Ciebie „mąki” (bez aerografu i związanych z nim „urokliwości”).
Mam pytanie, jak przechowujesz modele, czy masz wypracowane metody... gablotowe?
Co do problemów z matami. Nie lepiej zaimpregnować karton caponem przed wycinaniem, a po zakończeniu prysnąć matowym sprejem z marketu (Dupli z OBI). Tak właśnie stosuję i za każdym razem uzyskuję głęboki mat bez wytrącania się przytoczonej przez Ciebie „mąki” (bez aerografu i związanych z nim „urokliwości”).
-
- Posty: 103
- Rejestracja: ndz lut 13 2005, 13:59
- nocternity
- Posty: 29
- Rejestracja: pt sty 21 2011, 8:54
- Lokalizacja: Dabrowa Tarnowska