Kemot, nie bardzo rozumiem, co masz na myśli, pytając o zmniejszenie nasycenia kolorów. Jak dla mnie to lakier je zwiększył.
Model był doprowadzony do połysku, a po washu polakierowany matem.
Antena jest toczona, Piterpanzer ma je u siebie.
PiterATS i inni. Został tak ubrudzony, bo taka była koncepcja.
Wcześniej już pisałem, że podoba mi się wygląd modelu, oryginalna waloryzacja i za bardzo nie chcę jej zmieniać.
Rainsy odróżniające się to raczej tak wyszło na zdjęciach. W sumie to nie robiłem rainsów, tylko delikatnie przetarłem tu i tam, przy okazji...
Plan był taki, że jest to dość nowy pojazd, w miarę świeżo ubrudzony.
Delikatny, poza płytą silnika wash i pigmenty na spodzie. Miał być niedawno ubłocony, a samo błoto jeszcze nie do końca zaschło.
Dlatego też boczne powierzchnie nie są brudzone, zapasowe ogniwa tam też leżą. Tylko na górze jest naniesione trochę ziemi, czy też błota, ale jeszcze nie rozdeptane.
To, że kolor błota jest jednolity, to chyba normalne. Błoto z natury ma jeden kolor. Błędem by było zrobienie błota w palecie barw od ciemnej europejskiej po wietnamską...
Poza tym, może też i odwaliłem to na szybko. Chciałem mieć go już z głowy.
I poza kolejny przypomnę, że nie lubię stosowania na modelu miliona technik brudzenia. Co potem model wygląda jak każdy inny model, model nie replika. Preshadingi, postshadingi, suchy pędzel, filtry i tego typu bzdety...
*[Relacja/Czołg] Panther G i Bergepanther od AH by Zło Squad
Moderatorzy: laszlik, kartonwork, Tomasz D.
-
- Posty: 103
- Rejestracja: ndz lut 13 2005, 13:59