Witam
Od pewnego czasu jestem uzytkownikiem tego forum, ale jakos nie mialem okazji nic napisac, ani sie pochwalic swoimi modelami. Dzisiaj nastala ta chwila ze chcialbym pokazac Wam moje dziela.
Na pierwszy ogien idzie Wóż straży pożarnej Chevrolet 1922 wydawnictwa Delta-te. Model jest w skali 1/87. Kleilo mi sie go bardzo przyjemnie, chociaz nie wszystko do siebie pasowalo idealnie. Jedynie co w nim jest inne niz w oryginale, to dorobiony lewarek zmiany biegow, szyba oraz "pseudo weze". Jest pewnie pare niedorobek, ktore pewnie kazdy zaraz skomentuje, ale przyjme wszystkie z pokora. Nie zajmuje sie retuszem ani czyms takim.
Modelarstwem zajmuje sie jedynie hobbystycznie. W gimnazjum skleilem pare samolotow z Malego Modelarza. Niestety nie wyszly mi jakos super, ale kazdy mial poczatki trudne.
Koniec zanudzania, pora na model.
*[Galeria/Samochód] Wóż straży pożarnej Chevrolet 1922 1:87
Moderatorzy: laszlik, kartonwork, Tomasz D.
Fajny modelik choć troszeczkę koślawy (jedno koło wisi w powietrzu) i brakuje retuszu. Ja swoich pierwszych modeli też nie retuszowałem ale w instrukcji nie było napisane a internet dopiero mieli wymyślić
Czy te węże są zrobione z niemalowanego drutu miedzianego ? Chyba powinny mieć kolor białoszary.
Czy te węże są zrobione z niemalowanego drutu miedzianego ? Chyba powinny mieć kolor białoszary.
Model nie jest koślawy, niestety przy robieniu pudełka do zdjęć, papier się zmarszczył i niestety wyszło jak wyszło.Tempest pisze:Fajny modelik choć troszeczkę koślawy (jedno koło wisi w powietrzu) i brakuje retuszu. Ja swoich pierwszych modeli też nie retuszowałem ale w instrukcji nie było napisane a internet dopiero mieli wymyślić
Czy te węże są zrobione z niemalowanego drutu miedzianego ? Chyba powinny mieć kolor białoszary.
Tak wąż jest nawinięty z drutu miedzianego niemalowanego ;) Może z czasem to pomaluje, jak zacznę retuszować modele. Albo obkleję papierem jakoś ładnie.