*[Relacja/Samochód] Jelcz 272 MEX - MPK Łódź
Moderatorzy: laszlik, kartonwork, Tomasz D.
Jacobie, jestem zmuszon odpowiedzieć Ci tutaj, ponieważ nie wolno mi wysyłać prywatnych wiadomości z powodu niskiego stanu licznika wpisów na forum.
Zacznę od wyjaśnienia różnicy w długości tablic. W latach 1956-1976 używane były tablice z numerami dwuliterowymi, z literami początkowo tylko po lewej stronie. To były te krótsze tablice. W roku 1964, w obawie przed wyczerpaniem się numerów, dodano układ z literami na końcu (np. 71·31-IB) i umożliwiono stosowanie tablicy dwurzędowej (tak się to oficjalnie nazywało) z tyłu w przypadkach uzasadnionych budową pojazdu. W roku 1976, po zmianie podziału administracyjnego, wprowadzono dłuższe tablice z trzema literami na początku numeru. Były one, oczywiście, dłuższe, a dwurzędowa wersja istniała od początku i była przez rozporządzenie zalecana domyślnie wszystkim samochodom. LDF 356B to właśnie taka nowsza tablica. Według wortalu PTR tylna też była jednorzędowa, a przynajmniej nie wiadomo nic na temat tego, by była dwurzędowa. Umieszczanie tablicy jednorzędowej z tyłu było kłopotliwe i nie wyglądało za dobrze, ale w Gdańsku było praktykowane, więc i w Łodzi mogło być. W skali 1:25 Twoje tablice powinny mieć wymiary 20,8×4,8 mm. W jakim formacie rysunek mogę Ci wysłać?
Zacznę od wyjaśnienia różnicy w długości tablic. W latach 1956-1976 używane były tablice z numerami dwuliterowymi, z literami początkowo tylko po lewej stronie. To były te krótsze tablice. W roku 1964, w obawie przed wyczerpaniem się numerów, dodano układ z literami na końcu (np. 71·31-IB) i umożliwiono stosowanie tablicy dwurzędowej (tak się to oficjalnie nazywało) z tyłu w przypadkach uzasadnionych budową pojazdu. W roku 1976, po zmianie podziału administracyjnego, wprowadzono dłuższe tablice z trzema literami na początku numeru. Były one, oczywiście, dłuższe, a dwurzędowa wersja istniała od początku i była przez rozporządzenie zalecana domyślnie wszystkim samochodom. LDF 356B to właśnie taka nowsza tablica. Według wortalu PTR tylna też była jednorzędowa, a przynajmniej nie wiadomo nic na temat tego, by była dwurzędowa. Umieszczanie tablicy jednorzędowej z tyłu było kłopotliwe i nie wyglądało za dobrze, ale w Gdańsku było praktykowane, więc i w Łodzi mogło być. W skali 1:25 Twoje tablice powinny mieć wymiary 20,8×4,8 mm. W jakim formacie rysunek mogę Ci wysłać?
Cześć.
Na wstępie pięknie dziękuję arklas za bardzo wyczerpującą podpowiedź i stronę z tablicami. Dzięki także kierowniku za podlinkowane zdjęcie i przesłankę do wyboru wariantu tablicy. Wykonanie blach zaplanowałem sobie na sam koniec budowy - takie symboliczne "oddanie autobusu do eksploatacji", ale problemu formatu tylnej tablicy byłem świadomy. Uzbierałem ile mogłem zdjęć z sieci i z różnych publikacji, włączając w to film "Daleko od szosy" - kultowy obraz Łodzi lat 70-tych. Na większości zdjęć MEX'ów (a jest ich dostępnych raczej niewiele) są rejestracje starszej wersji tj. numery+litery. Mój bus LDF 356B ma pochodzić z początku lat 80-tych i nie mam zdjęć ogórkowych zadków z tego okresu - przynajmniej ja do nich nie dotarłem. I tu mały pat, sprawa do przemyślenia, ale jest jeszcze nieco czasu do namysłu. Zatem raz jeszcze Wam dziękuję, bardzo się cieszę z Waszego odzewu.
To teraz drobna aktualizacja robót warsztatowych. Doszło kilka elementów, które niedługo znikną w czeluściach wnętrza autobusu.
Poręcze sufitowe, te dłuższe z konieczności upychania ich przez okna i drzwi są dzielone i zostaną zmontowane na miejscu oraz charakterystyczna przesłona przeciwsłoneczna (oglądając prawdziwą byłem pod wrażeniem elegancji i stylu tego przedmiotu) i jeszcze taki ee....dynks, którego przeznaczenia nie jestem pewien. Widać ten element na dwóch niewyraźnych zdjęciach tutaj. Jest umieszczony nad przednią szybą na wprost siedzenia pasażera. Różne pomysły przychodzą mi do głowy, ale może ktoś wie do czego to mogło służyć?
To na razie!
Pozdrawiam
Na wstępie pięknie dziękuję arklas za bardzo wyczerpującą podpowiedź i stronę z tablicami. Dzięki także kierowniku za podlinkowane zdjęcie i przesłankę do wyboru wariantu tablicy. Wykonanie blach zaplanowałem sobie na sam koniec budowy - takie symboliczne "oddanie autobusu do eksploatacji", ale problemu formatu tylnej tablicy byłem świadomy. Uzbierałem ile mogłem zdjęć z sieci i z różnych publikacji, włączając w to film "Daleko od szosy" - kultowy obraz Łodzi lat 70-tych. Na większości zdjęć MEX'ów (a jest ich dostępnych raczej niewiele) są rejestracje starszej wersji tj. numery+litery. Mój bus LDF 356B ma pochodzić z początku lat 80-tych i nie mam zdjęć ogórkowych zadków z tego okresu - przynajmniej ja do nich nie dotarłem. I tu mały pat, sprawa do przemyślenia, ale jest jeszcze nieco czasu do namysłu. Zatem raz jeszcze Wam dziękuję, bardzo się cieszę z Waszego odzewu.
To teraz drobna aktualizacja robót warsztatowych. Doszło kilka elementów, które niedługo znikną w czeluściach wnętrza autobusu.
Poręcze sufitowe, te dłuższe z konieczności upychania ich przez okna i drzwi są dzielone i zostaną zmontowane na miejscu oraz charakterystyczna przesłona przeciwsłoneczna (oglądając prawdziwą byłem pod wrażeniem elegancji i stylu tego przedmiotu) i jeszcze taki ee....dynks, którego przeznaczenia nie jestem pewien. Widać ten element na dwóch niewyraźnych zdjęciach tutaj. Jest umieszczony nad przednią szybą na wprost siedzenia pasażera. Różne pomysły przychodzą mi do głowy, ale może ktoś wie do czego to mogło służyć?
To na razie!
Pozdrawiam
- Heinrich Kosmala
- Posty: 2215
- Rejestracja: sob paź 04 2008, 11:28
- Lokalizacja: Landau/Niemcy
- x 170
Dzięki arklas, świetnie się prezentują. Wątpię, czy moje umiejętności pozwolą mi na zrobienie ich wypukłych ale widzę, że sam na pewno bym tak tych czcionek graficznie nie dopieścił. Jeśli możesz napisać, jak od kuchni wyglądało przygotowanie tych numerów rejestracyjnych (program, źródło formatu czcionki itp.).
Pozdrawiam
Pozdrawiam
Tę czcionkę stworzyłem kilka lat temu. A to było tak: rozporządzenie dotyczące białych tablic, linijka i prawdziwe czarne tablice (posiadam sporo) z literami A, M i W, które na białych są nieco inne. Kształty rysowałem w Photoshopie i trasowałem (zamieniałem na grafikę wektorową) w Font Creatorze, gdzie też ustalałem domyślne odstępy, przypisanie znaków do klawiszy i różne inne wartości. Dziś to wszystko robiłbym w CorelDRAW, unikając dziwnych zniekształceń na rogach, a w Font Creatorze tylko tworzył TTF. Chociaż te zniekształcenia są tak małe, że przeciętny obywatel nawet z bliska ich nie zauważy. Niedługo będę musiał narysować tę czcionkę od nowa, już nowym sposobem, i rozszerzyć ją o kroje motocyklowe i motorowerowe. Mam też w zanadrzu sporo krojów z wcześniejszych polskich tablic, coś z zachodnioniemieckich i trochę z włoskich.
Cześć.
Dziś garść zdjęć wnętrza z zamontowanymi już drobiazgami. W zasadzie kabina autobusu jakby skończona, oczywiście pozostają jeszcze drzwi pneumatyczne i uchwyty pokryw dachowych. Znów dziwne kadry, ale za to udało mi się jakoś wczołgać do środka i coś tam sfotografować. Małe, srebrne, pudełka widoczne na słupkach to niby kasowniki, przynajmniej taką mam nadzieję.
Dobranoc.
Dziś garść zdjęć wnętrza z zamontowanymi już drobiazgami. W zasadzie kabina autobusu jakby skończona, oczywiście pozostają jeszcze drzwi pneumatyczne i uchwyty pokryw dachowych. Znów dziwne kadry, ale za to udało mi się jakoś wczołgać do środka i coś tam sfotografować. Małe, srebrne, pudełka widoczne na słupkach to niby kasowniki, przynajmniej taką mam nadzieję.
Dobranoc.