[R] Morris LRC Mk.I (skala 1:25)
Moderatorzy: kartonwork, Tempest, Edmund_Nita
Element instalacji radiowej.
Pudełko to podepnę jeszcze do radyjka żółtym kablem, a radyjko do anteny czarnym. Nie wiem jaki przebieg ma zasilanie radia czy ew. inne kabelki więc je odpuszczę - chyba że co jeszcze wygooglam.
Do kabelków wyłażących z tego pudełka dowódca i kierowca mogli podpiąć swoje słuchawki i pogadać, posłuchać faktów, muzy a w ostateczności jakichś rozkazów:
pzdr Grzegorz
Pudełko to podepnę jeszcze do radyjka żółtym kablem, a radyjko do anteny czarnym. Nie wiem jaki przebieg ma zasilanie radia czy ew. inne kabelki więc je odpuszczę - chyba że co jeszcze wygooglam.
Do kabelków wyłażących z tego pudełka dowódca i kierowca mogli podpiąć swoje słuchawki i pogadać, posłuchać faktów, muzy a w ostateczności jakichś rozkazów:
pzdr Grzegorz
Trwają prace przy Brenie.
Stan na zdjęciach to ok. 10 godzin pracy.
Breny będą potrzebne też do innych projektów, do których się PRZYMIERZAM
Spróbuję więc go sklonować w żywicy, dlatego drobne detale typu spust, urządzenia celownicze, chwyty kolby i lufy oraz inne drobiazgi będę doklejał osobno. Myślę że dodam jeszcze łukowy magazynek przed zrobieniem formy.
Mam nadzieję, że uda się odlać go w formie jednoczęściowej.
Pzdr Grzegorz
Stan na zdjęciach to ok. 10 godzin pracy.
Breny będą potrzebne też do innych projektów, do których się PRZYMIERZAM
Spróbuję więc go sklonować w żywicy, dlatego drobne detale typu spust, urządzenia celownicze, chwyty kolby i lufy oraz inne drobiazgi będę doklejał osobno. Myślę że dodam jeszcze łukowy magazynek przed zrobieniem formy.
Mam nadzieję, że uda się odlać go w formie jednoczęściowej.
Pzdr Grzegorz
Bardzo mi miło, że się podoba. Dziękuję.
Niemniej – poza tym, że małe to to i czasochłonne – nie wymaga szczególnej ekwilibrystyki.
Materiałów w necie mnóstwo włącznie z instrukcjami z epoki w pdf-ach. Poza tym polistyren, blaszka z puszki, profil plastructa na lufę, papier ścierny, wiertła i kilka ostrzy skalpela.
ZzB
Nie robiłem jeszcze formy wieloczęściowej. Z tutorialami niby się zapoznałem, ale boimy się tego czego nie znamy. Spróbuję najpierw jednoczęściowej choć mam obawy co do 2 spraw: 1. wyciąganie matki z silikonu oraz 2. Ubytki odlewów w najdrobniejszych detalach. Wymyśliłem sobie, że jak zrobię „kanał” wlewowy na całej długości od dołu guna to będzie ok. W łikend się okaże (jak czas pozwoli ).
Oczywiście lufa oraz sam karabin będą odlewane osobno.
Tempest
Słusznie prawisz – tak też zrobię. Wprawdzie w pierwszej chwili odrzuciłem tę możliwość, bo pomyślałem, że trudno byłoby teraz zrobić prostokątne gniazdo w korpusie do wtykania magazynka, ale … otwór ten był zamykany przecież zasuwą, którą i tak będę doklejał – więc problemu nie ma. Przykleję ją w pozycji zasuniętej.
Pzdr Grzegorz
Niemniej – poza tym, że małe to to i czasochłonne – nie wymaga szczególnej ekwilibrystyki.
Materiałów w necie mnóstwo włącznie z instrukcjami z epoki w pdf-ach. Poza tym polistyren, blaszka z puszki, profil plastructa na lufę, papier ścierny, wiertła i kilka ostrzy skalpela.
ZzB
Nie robiłem jeszcze formy wieloczęściowej. Z tutorialami niby się zapoznałem, ale boimy się tego czego nie znamy. Spróbuję najpierw jednoczęściowej choć mam obawy co do 2 spraw: 1. wyciąganie matki z silikonu oraz 2. Ubytki odlewów w najdrobniejszych detalach. Wymyśliłem sobie, że jak zrobię „kanał” wlewowy na całej długości od dołu guna to będzie ok. W łikend się okaże (jak czas pozwoli ).
Oczywiście lufa oraz sam karabin będą odlewane osobno.
Tempest
Słusznie prawisz – tak też zrobię. Wprawdzie w pierwszej chwili odrzuciłem tę możliwość, bo pomyślałem, że trudno byłoby teraz zrobić prostokątne gniazdo w korpusie do wtykania magazynka, ale … otwór ten był zamykany przecież zasuwą, którą i tak będę doklejał – więc problemu nie ma. Przykleję ją w pozycji zasuniętej.
Pzdr Grzegorz