[Koniec] ORP GROŹNY (351) 1:50 R/C

[Piotr80]

Nadbudówka pryśnięta szarym podkładem. Relingi w newralgicznych miejscach lutowane a gdzie indziej klejone CA. Doszedł pierwszy bęben, chyba od kabla do zasilania z lądem no i podstawy tratew ratunkowych. Sporo roboty było przy tych podstawach, zwłaszcza z docinaniem blaszek a następnie ich kształtowaniem ale na szczęście już mam to za sobą


Pozdr
Piotr

[Piotr80]

Dzisiaj był dobry dzień na sklejanie! Człowiek usiadł ale tym razem dał spokój nadbudówce i pocisnął napęd
Ze względu na masę zdecydowałem się zamiast dwóch silników SPEED 400 Graupnera zamontować 2 x SPEED 280 z przekładniami MP-JETa - wg mnie powinny swobodnie wystarczyć. Serwo od maszynki sterowej Tower Pro MG 16R, w odróżnieniu od Pioruna przeniesione pod nadbudówkę, żeby mieć do niego łatwy dostęp i nie robić dziury na rufie:


No i w końcu polutowane podpory wałów. Udało mi się je polutować za pomocą nowego, precyzyjnego grota z ostrą końcówką, bo przy użyciu poprzedniego ciągle mi się rozklejały:

Tym samym kadłub jest w końcu gotowy do szpachlowania. Oczywiście przed szpachlowaniem maszynka sterowa zostanie rozkręcona a wały wyciągnięte. Reszta wnętrza będzie zaklejona, żeby nie dostało się do niego za dużo pyłu.
BTW wały póki co mosiężne, ale tylko po to bym mógł prawidłowo wycentrować podpory. Będzie docelowo ze stali nierdzewnej.
Pozdr
Piotr

[Tempest]

Nadbudówka wygląda jak rendery 3D, wszystko równo i czysto. Oglądanie tego to sama przyjemność.

Czy podpory wałów są/będą do kadłuba tylko przyklejone (czym?) czy też będą jakoś w poszyciu dodatkowo zakotwiczone ?

[Piotr80]

Dzięki Tempest Podpory mają wlutowane mosiężne druty, wsunięte w kadłub i na koniec zalane żywicą zarówno od wewnątrz jak i od zewnątrz kadłuba. Trzymają się bardzo mocno, a bynajmniej na tyle by wytrzymać jakiekolwiek wibracje na wale. Druty są tam gdzie srebrne plamy lutu na kilka mm od styku z kadłubem, zalutowane i na równo zeszlifowane.

Pozdr
Piotr

[Piotr80]

Ostatnimi czasy, w wolnych chwilach skupiłem się na kadłubie. Efekt poniżej:








Ponadto wygląda na to, że rozwiązał mi się problem śrub
Firma Raboesch unacześniła swój katalog o nowe wzory śrub m.in. serii 3 blade 156 - 25 mm średnicy na wał M2, czyli takich jakie potrzebowałem do ścigacza! Link poniżej:
http://www.raboeschmodels.com/index.php ... l?Itemid=0
Zamówienie poszło, w styczniu powinny być
Teraz najlepsze! Mam nadzieję, że nie próbuję przebić łbem betonowej ściany ale odwzorowanie ścigacza w taki sposób w jaki wyglądał on w ostatnim okresie swojej służby wymaga zaatakowania modelarstwa na poziomie wyższym od obecnie prezentowanego. Zatem wzorem naszego forumowego masta skracza, wieprza tudzież zardzewiacza i postarzacza kadłubów - Grzegorz'a75 - czas na siura!!
Ale o efektach po świętach
Tymczasem forumowiczom życzę zdrowia i spokoju w Święta i w Nowym Roku, no i tyle samo modeli ukończonych co zaczętych ;)
Pozdr
Piotr

[Rumcajs]

No proszę jaka miła niespodzianka
Przeglądam sobie moje ulubione wątki a tutaj taki prezencik na święta.
Piotrze, 912-ka zapowiada się WSPANIALE!
Zastanawia mnie tylko, gdzie też się podział otwór na rufie?
Czyżbyś planował nigdy już nie oglądać mechanizmu sterów?
Życzę niesłabnącej pasji w 2014r i niecierpliwie czekam na wodowanie.

[Wothan]

Ja pitole, ale fajnie to wszystko wygląda

[Piotr80]

Dzięki chłopaki ;)
Rumcajs - Długo o tym myślałem. Na ścigu w tym miejscu jest dosyć dużo bałaganu, stąd jedyną opcją (wg mnie) mogło by być zrobienie naprawdę dużego fragmentu pokładu otwieranego ale to wydaje mi się, że by się bardziej sprawdziło przy laminatowym kadłubie niż "miękkim" polistyrenie. Poza tym postarałem się zrobić maszynkę sterową dosyć pancernie także mechanicznie wydaje mi się, że będzie git A nawet jeśli nie to... Nie takie dziury się łatało na stoczni ;)
Pozdr
Piotr

[sławomir kromer]

witam
Piotrek trzymaj tak dalej będzie OK

Dla wszystkich
Zdrowych pogodnych Świąt Bożego Narodzenia oraz szczęśliwego Nowego Roku
życzy sławek

[Piotr80]

Trochę zajmie zanim dotrą do mnie wszystkie niezbędne do siura (w międzyczasie złożonego i pryśniętego motipem)dewocjonalia modelarskie, więc z powrotem wracam do Groźnego.
Zanim na okrętach pojawiły się specjalistyczne powłoki antypoślizgowe kiedyś przyspawywało się do pokładu takie paski stali. Czy pomagało przed glebą czy nie to różnie bywało ale faktem jest, że na Groźnym były (i to widoczne) więc wykonać je trzeba! Oto one:

Druknięte na polistyrenie 0,25 mm, pryśnięte lakierem celem zapobieżenia rozmazaniu paluchami i gotowe do wycinania.
Mam nadzieję, że podołam temu zadaniu i nie wyląduję w Tworkach ;))
Pozdr
Piotr