[R] Su-27 - Kartonowy Arsenał 5-6/96
Moderatorzy: laszlik, kartonwork, Tomasz D.
[R] Su-27 - Kartonowy Arsenał 5-6/96
Witajcie po długiej przerwie. Z wielkimi wyrzutami sumienia i wielu nieprzespanych nocach że nie kleje postanowiłem nie lenić się i zabrać się za taki model
Wycinankę mam już ponad 4 lata, kupiłem ją po katastrofie Su w Radomiu w 2009 gdzie byłem tego świadkiem i właśnie dla tych poległych pilotów:
pułkownika Alaksandra Marfickiego
pułkownika Alaksandra Żuraulewicza
dedykuje ten model.
Na początek przód modelu.
A tu Su który gościł na tegorocznych pokazach w Radomiu
Pozdrawiam
Wycinankę mam już ponad 4 lata, kupiłem ją po katastrofie Su w Radomiu w 2009 gdzie byłem tego świadkiem i właśnie dla tych poległych pilotów:
pułkownika Alaksandra Marfickiego
pułkownika Alaksandra Żuraulewicza
dedykuje ten model.
Na początek przód modelu.
A tu Su który gościł na tegorocznych pokazach w Radomiu
Pozdrawiam
Eee... Bardzo dobra idea. Też byłem, widziałem i bardzo przeżyłem tą katastrofę.
Jednakże był to SU-27UB, dwumiejscowy, a Ty kleisz wersję jednomiejscową. Czy to nie jest problem? Po prostu pomyślałem, że jeśli dedykujesz model właśnie pilotom poległym i nawet przypominasz, jak wyglądała Ich maszyna, to logiczne byłoby sklejenie modelu właśnie takiego. No i w białoruskim, a nie rosyjskim malowaniu.
Jednakże był to SU-27UB, dwumiejscowy, a Ty kleisz wersję jednomiejscową. Czy to nie jest problem? Po prostu pomyślałem, że jeśli dedykujesz model właśnie pilotom poległym i nawet przypominasz, jak wyglądała Ich maszyna, to logiczne byłoby sklejenie modelu właśnie takiego. No i w białoruskim, a nie rosyjskim malowaniu.
Nie spotkałem się z dotąd z papierowym modelem su 27 ub w białoruskiej wersji, ale polecam wydanie su 30 mkk z modelika, który jest bardzo podobny i dobry do ewentualnej przeróbki kamuflażu. Bardzo dobrze pamiętam tamte wydarzenia i musze powiedziec, ze byłem w szoku słysząc dookoła komentarze typu "show must go on" , kpiny z umiejętności pilotażu "ruskich". Dlatego gratuluje pomysłu upamiętnienia /uczczenia pilotów nawet jesli model nie będzie odwzorowaniem oryginału. Licza sie intencje. Pozdrawiam i życzę udanej relacji.
damonn
Nie spotkałem się z dotąd z papierowym modelem su 27 ub w białoruskiej wersji, ale polecam wydanie su 30 mkk z modelika, który jest bardzo podobny i dobry do ewentualnej przeróbki kamuflażu. Bardzo dobrze pamiętam tamte wydarzenia i musze powiedziec, ze byłem w szoku słysząc dookoła komentarze typu "show must go on" , kpiny z umiejętności pilotażu "ruskich". Dlatego gratuluje pomysłu upamiętnienia /uczczenia pilotów nawet jesli model nie będzie odwzorowaniem oryginału. Licza sie intencje. Pozdrawiam i życzę udanej relacji.
damonn
Ja zadałem to pytanie nieprzypadkowo. Po prostu sam chciałem zrobić ten samolot i to właśnie w skali 1:33, w kartonie. Niestety taki nie był wydany. Próbowałem też zaprojektować coś sam, na bazie tego modelu od Pana Halińskiego, ale do tego potrzebne są plany, najlepiej z przekrojami kadłuba. Takiego czegoś w internecie niet. Są co najwyżej rzuty z boku. I wiem co mówię, bo przekopałem internet tak, że Chuck Norris lepiej by tego nie zrobił. W końcu udało mi się odkupić za przystępną cenę plastikowego SU-27 UB w skali 1:32. No i dopiero wtedy zacząłem mieć wzór do przeróbek. Oczywiście plastikowego też kiedyś skleję, ale najpierw ma być karton.
SU-30 z Modelika będzie stanowczo łatwiejszą drogą, tez o tym myślałem. Nie wiem tylko, czy nie ma jakichś istotnych różnic w kształcie kadłuba, a to najważniejsze. Pomalowanie też nie stanowiłoby problemu, ale to Ty ostatecznie decydujesz, jak zrobisz. Tak czy inaczej, będę oglądał relację, bo poza tymi SU z Małego Modelarza, nie widziałem żadnych innych. Życzę powodzenia i czekam z niecierpliwością na pierwsze zdjęcia.
SU-30 z Modelika będzie stanowczo łatwiejszą drogą, tez o tym myślałem. Nie wiem tylko, czy nie ma jakichś istotnych różnic w kształcie kadłuba, a to najważniejsze. Pomalowanie też nie stanowiłoby problemu, ale to Ty ostatecznie decydujesz, jak zrobisz. Tak czy inaczej, będę oglądał relację, bo poza tymi SU z Małego Modelarza, nie widziałem żadnych innych. Życzę powodzenia i czekam z niecierpliwością na pierwsze zdjęcia.
Może to pomoże.Kokosz pisze:Ja zadałem to pytanie nieprzypadkowo. Po prostu sam chciałem zrobić ten samolot i to właśnie w skali 1:33, w kartonie. Niestety taki nie był wydany. Próbowałem też zaprojektować coś sam, na bazie tego modelu od Pana Halińskiego, ale do tego potrzebne są plany, najlepiej z przekrojami kadłuba. Takiego czegoś w internecie niet. Są co najwyżej rzuty z boku. I wiem co mówię, bo przekopałem internet tak, że Chuck Norris lepiej by tego nie zrobił. W końcu udało mi się odkupić za przystępną cenę plastikowego SU-27 UB w skali 1:32. No i dopiero wtedy zacząłem mieć wzór do przeróbek. Oczywiście plastikowego też kiedyś skleję, ale najpierw ma być karton.
SU-30 z Modelika będzie stanowczo łatwiejszą drogą, tez o tym myślałem. Nie wiem tylko, czy nie ma jakichś istotnych różnic w kształcie kadłuba, a to najważniejsze. Pomalowanie też nie stanowiłoby problemu, ale to Ty ostatecznie decydujesz, jak zrobisz. Tak czy inaczej, będę oglądał relację, bo poza tymi SU z Małego Modelarza, nie widziałem żadnych innych. Życzę powodzenia i czekam z niecierpliwością na pierwsze zdjęcia.
Mama Just killed the man...
put the gun against his head...
push the triggle....
now he's dead...
put the gun against his head...
push the triggle....
now he's dead...
Daro, jak ja szukałem, to go jeszcze nie było. Przejrzałem dyskusje na temat tego orlikowego i zdania są mocno podzielone. Niektórzy twierdzą, że dobry, inni że ma niewiele wspólnego z prawdziwym SU-27UB. Poza tym jest zaprojektowany metodą "bezwręgową", co może utrudnić budowę. Niemniej jednak jest i na pewno byłoby łatwiej po prostu go przemalować na Białorusina, niż kombinować samemu. Chyba, że ktoś umie projektować modele.
Hide, dzięki, ale to na rysunku, to jest właśnie wersja jednomiejscowa, a tego jest od groma. Nie ma natomiast prawie żadnych planów wersji dwumiejscowej, o którą nam chodzi.
Tak czy inaczej, my tu gadu gadu, a to właściwie relacja, którą koledze zaśmiecamy. Ponieważ sam to zacząłem, więc już teraz siedzę cicho i czekam na postępy z budowy
Hide, dzięki, ale to na rysunku, to jest właśnie wersja jednomiejscowa, a tego jest od groma. Nie ma natomiast prawie żadnych planów wersji dwumiejscowej, o którą nam chodzi.
Tak czy inaczej, my tu gadu gadu, a to właściwie relacja, którą koledze zaśmiecamy. Ponieważ sam to zacząłem, więc już teraz siedzę cicho i czekam na postępy z budowy