Po długim czasie dopadła mnie odrobina weny i strzeliła mnie w łeb.
No i postanowiłem trochę znów pomęczyć się nad Kobbenem.
Można nawet powiedzieć że zabrałem się za model praktycznie od początku. Najważniejsze co zmieniłem to podejście i sposób wykonania otóż wszystkie linie wyprowadziłem w większości ręcznie pomijając używania kilku pluginów do SU których użyłem wcześniej z różnym skutkiem. Tym razem skupiłem się najbardziej na tym by model był prosty co za tym idzie będzie miał mniej skomplikowanych elementów poszycie - z pierwszym modelem trochę przekombinowałem chcąc stworzyć od razu dobry, sklejalny model i efekt był marny. Prócz tego że model kreśliłem ręcznie nie mam nic nowego do wniesienia ws. obsługi SketchUp. Na modelu jest jeszcze kilka ślepych linii które muszę pousuwać i lekko po edytować niektóre elementy. Ale wstępnie próbowałem to rozłożyć na płaszczyznę i przygotować do druku i nawet ku mojej radości model się da bez problemu rozłożyć. Poniżej kilka fotek stanu modelu na dzień dzisiejszy.
Ciąg dalszy pracy nad modelem. Tym razem prócz kilku kosmetycznych poprawek na dziobie wykonałem stery rufowe wraz ze śrubą. Stery w surówce modelu mam zamiar zrobić ruchome i pod takim kątem było projektowane usterzenie. Elementy rufowe zrobiłem również ręcznie (na podstawie prostego rysunku rzutów) bez używania pluginów - tylko podstawowe opcje programu. Fotki poniżej.
super to wygląda podziwiam i czekam na kolejne odsłony projektu ja ciągle się uczę, i mam nadzieje że w końcu moje umiejętności pozwolą na zrobienie jakiegoś projektu
Dzięki za słowa uznania. To budujące i motywujące! Kolejne odsłony będą na pewno. Choćby nie wiem co model doczeka się minimum surówki. Kichu90 a działasz coś w SketchUp? Jeśli tak to służę pomocą jakby co. Przyznaję że w mojej relacji mało jest szczegółowych opisów jak dany element modelu powstał, ale jak ktoś chciałby wiedzieć to chętnie pokażę to w tym temacie. Może później zrobię mały tutek bo jeśli chodzi o SU to mało jest tutoriali jeśli chodzi o projektowanie pod kątem modelarstwa kartonowego. Model stworzony w 3D nawet pięknie i szczegółowo zaprojektowany nie zawsze da się łatwo rozłożyć o czym trzeba pamiętać przy projektowaniu i o czym ja na początku mojego Kobbena zapomniałem. Model mam nadzieję w miarę szybko skończyć bo w głowie mam już szereg pomysłów na inne modele. I doświadczenie wyniesione z pracy nad tym OP jest dla mnie bezcenne.
Co do modelu to pozostało mi jedynie kilka elementów na kadłubie i kiosku i biorę się za finalne rozkładanie.
Mam jedynie dylemat jakiej opcji szkieletu użyć: czy zrobić jak w konstrukcjach samolotów pojedyncza wręga czy jak w kadłubach statków pełny szkielet. Model z założenia miał być prosty i pełny szkielet oznacza więcej elementów ale możliwe że wzmocni całą konstrukcję. Jak myślicie, którą opcję wybrać?
Dziś zabrałem się już za rozkładanie siatek na płaszczyznę. do rozkładania powierzchni posłużyłem się pluginem Flattery który jest bardzo łatwy w obsłudze i wg. mnie jest lepszy niż Unfold Tool. Plugin Flattery posiada wiele dodatkowych funkcji jak dodawanie skrzydełek do sklejania. Poniżej fotka wyglądają rozłożone elementy kadłuba w Sketchup.
Następnie z każdego z rozłożonych elementów musimy utworzyć komponent (zaznaczamy obiekt->prawym na myszy->make component).
Plugin Flattery posiada funkcję zapisu naszego rozłożonego modelu jako plik SVG który będziemy mogli eksportować do programów typu CAD - ja używam Inkscape gdyż jest w pełni darmowy. By zapisać daną część jako svg zaznaczamy element i klikamy ikonkę svg na pasku opcji pluginu Flattery i klikamy zapisz - i tak z każdym rozłożonym elementem. następnie otwieramy Inkscape -> nowy dokument -> A4. I na tą nową kartkę A4 możemy (metodą przenieś i upuść) wrzucać części naszego modelu zachowując skalę. Skalę modelu w mm oczywiście ustalamy w SketchUp. Po wrzuceniu do Inkskape na A$4 model zachowuje swoje rozmiary w mm co za tym idzie skalę jaką mu nadaliśmy. w moim przypadku jest to 1:200. Niżej foto jak to wygląda w Inkscape.
Oczywiście nie jest to jeszcze finalna wersja modelu. Całość muszę jeszcze dokładnie obrobić ale już jestem na dobrej drodze do surówki.
Na koniec szkielet i do druku.
Miałem ten program ale troche utrudnieniem dla mnie było brak polskiego języka :P Aktualnie siedze w programie coreldraw powoli coś tam ogarniam brak mi jakiś prostych projektów żeby zacząć w jakimś programie 3d
Chciałbym żeby model był w 1:200 tak by pasował proporcjonalnie do wydanych ORP Orzeł (kilo) zarówno z Answer jak i z MO. Ale jak to wyjdzie to zobacze po pierwszym wydruku. Trochę obawiam się że model będzie za mały i niektóre cześci mogą mi narobić kłopotów przy budowie ale na 1:200 jestem nastawiony jak narazie.
Kichu może te starsze wersje SU były tylko po angielsku ale teraz są dostępne po polsku. Ja uczyłem się od początku na eng. i tak mi jakoś lepiej się pracuje.
[/img]
