Piard i Gniot, czyli eksperymenty inżyniera Łysenki (by ZS)

[strk]

I to jest właśnie fajne.
Ironia, na którą nieliczni mogą sobie pozwolić.

BTW, on to tak przykleił muahaha/

[Szydercza Gała]

Strk nie wiesz że ironia to ZŁO i to ZŁO największe ze wszystkich, rani serca niewinnych nieopierzonych młodych adeptów.... Nie przejmuj sie jednak w mojej relacji można ironizować i pisać bzdury do woli, ja tam wrażliwy nie jestem, a zwiedzanie piwnic Twierdzy tez może być w sumie ciekawym zajęciem
Major Morozow zagnał tałatajstwo do roboty, podniósł przydział kaszanki z jednego do dwóch plasterków tygodniowo i włala na rezultaty nie trzeba było czekać długo:





świetliki na surowo, przed zapodaniem szuwaksów. Jeszcze tylko troszeczkę i Kit dogoni swojego bliźniaka, ledwie 13 miesięcy poślizgu

[strk]

A wiesz, że ja kiedyś poznałem majora Morozowa? Z krwi i kości, prawdziwy major Morozow. Bardzo miły z resztą człowiek. Niniejszym pozdrawiam.

[Edmund_Nita]

Łżesz. Skoro poznałeś majora Morozowa, to jakim cudem ten ostatni post napisałeś

[laszlik]

Teraz w salach wymuszania zeznan bolszewiki maja komputery. Musial to napisac bo nie mial wyjscia

[Konan Barbarzyńca]

Mundku

Tydzień powrotów z niebytu?

A z radości se wstawię jeszcze takie:

[Szydercza Gała]

Mundek Ty uważaj, uciekłeś stamtąd przed Pułkownikiem, a skończysz tutaj w łapach Majora, z deszczu pod rynnę

Powracajcie powracajcie im więcej tym weselej

PS sale wymuszania zeznań... cóż za nieprzyjemne określenie, to są sale negocjacyjne, a że z widokiem na ścianę porytą kulami, no cóż czysty przypadek
Uważaj Laszlo, bo może Major Morozow będzie chciał ponegocjowac z Tobą słownictwo

[strk]

Słuchaj, kiedyś miałem małą przygodę z tzw. Organami.

Zgarnęli mnie z kilkoma kumplami w czasie śledztwa dot. jakieś grubszej afery. Siedzimy w pokoju (przesłuchań?) i się nudzimy. Po kilkudziesięciu minutach, podchodzę do kaloryfera i żartobliwie mówię: panie majorze, cztery kawy do pokoju przesłuchań poproszę.
Zaraz drzwi się otwierają wpada Żandarm i mówi: zaraz k...a dam wam kawę. Zbierać się na okazanie!

[laszlik]

Oberst Luftwaffe i kawaler Ritterkreuz mit Eichenlaumb, Shwerter und Brillanten nie boi sie jakiegostam bolszewickiego majorka.

Musialby go najpierw zestrzelic...

Hyhyhy

[Szydercza Gała]

Zapominasz chyba Laszlo że to głównie bolszewicy i japońce kończą w piwnicach TWIERDZY... z tej prostej przyczyny że i Pułkownik Mitrofanow i Major Morozow są oficerami CARSKIEJ OCHRANY O samolotach wtedy pisali w gazetach jako rozrywce dla gawiedzi