[R/G] Surcouf (Modelarstwo Okrętowe 1:200)
Moderatorzy: laszlik, kartonwork, Tomasz D.
- Konan Barbarzyńca
- Posty: 618
- Rejestracja: pn lut 28 2005, 12:53
- Lokalizacja: Elbląg
Porażającą prawdę nam zaiste objaśniłeś o RAŻĄCYM błędzie w postaci anteny na podłódce. Teraz już żaden projektant podłódek nie wmówi nam, że białe jest białe, a czarne jest czarne.
Drogi Rammie, psie Sabo, nie idźcie tą drogą
Podłódka zacna i zgrabna, pomimo rażącej anteny i zdjeć w MAKRO (albo tesco)
Drogi Rammie, psie Sabo, nie idźcie tą drogą
Podłódka zacna i zgrabna, pomimo rażącej anteny i zdjeć w MAKRO (albo tesco)
ZŁO SQUAD
- Szydercza Gała
- Posty: 2327
- Rejestracja: pt mar 05 2004, 14:48
- Lokalizacja: ZIELONA WYSPA PEŁNA OWIEC
- x 169
Widzisz, kolega postawił sobie priorytety odwrotnie niż Ty, ważne żeby było sklejone czysto i równo, zgodność ze zgodnością i jedynie słusznością zeszła na dalszy plan
Ja bym mu jeszcze dostawił na dziobie krzyż TEN KRZYŻ, tak na szczęście
A o pułkownika Mitrofanowa się nie martw, zadowolony pułkownik to najlepsza gwarancja bezpieczeństwa
Ja bym mu jeszcze dostawił na dziobie krzyż TEN KRZYŻ, tak na szczęście
A o pułkownika Mitrofanowa się nie martw, zadowolony pułkownik to najlepsza gwarancja bezpieczeństwa
NUR FüR MASON!!!!!
ZŁO SQUAD
WSPÓŁZAWODNICTWO RACJONALIZATORSKIE- DŹWIGNIĄ POSTĘPU TECHNICZNEGO!
NIE OTWIERAM MINIATUREK !!!
ZŁO SQUAD
WSPÓŁZAWODNICTWO RACJONALIZATORSKIE- DŹWIGNIĄ POSTĘPU TECHNICZNEGO!
NIE OTWIERAM MINIATUREK !!!
Wszystko ładnie, czysto, równo, czyli bardzo ładnie sklejone pływadełko. Moje gratulacje.
Pozdrawiam
Pozdrawiam
Moje relacje:
www.kartonwork.pl/forum/viewtopic.php?t=(XXXXX)
UKOŃCZONE:
Przyczepa PN 1,5 (8691); Schienenwolf (15903); H.L. Hunley (12780); Katapulta (12916); T-24 (13216); TKW (14149); Kapliczka (14675); Ł-34
W BUDOWIE:
P. Kolei Wilanowskiej; BM-13 "Katiusza"
www.kartonwork.pl/forum/viewtopic.php?t=(XXXXX)
UKOŃCZONE:
Przyczepa PN 1,5 (8691); Schienenwolf (15903); H.L. Hunley (12780); Katapulta (12916); T-24 (13216); TKW (14149); Kapliczka (14675); Ł-34
W BUDOWIE:
P. Kolei Wilanowskiej; BM-13 "Katiusza"
ramm,
nic nie przemilczaj tylko wal śmiało – co z tym malowaniem? Jestem żywotnie zainteresowany, a nie robiłem w zasadzie żadnego odpowiedzialnego riserczu.
O masztach (ich braku) też napisz coś więcej. To są ciekawe sprawy. Masz jakieś pogłębioną wiedzę? Kiedy usunięto?
Ja masztów już nie usunę – zdewastowałbym kadłub, a to nie plastik, że szlifnę i podmaluję. Szkoda, że nie napisałeś wcześniej, jak zaanonsowałem ich wykonanie jako postawione. Oszczędził bym sobie roboty.
Oczywiście fakt, że maszty są w zasadzie mi nie przeszkadza – są w szablonach do wykonania to i są wykonane . Kolejną kartonóweczkę też skleję z pełnym dobrodziejstwem inwentarza – co fabryka dała – a jest to okręt na który swego czasu w internetowej przestrzeni wylano kubeł pomyj i toczono zażarte dyskusje o kompetencjach projektanta.
Panowie – faktem jest, że jeśli w okresie na jaki jest opracowany model okręt masztów nie miał, to co one robią w szablonach ? Błąd to błąd. To zaś jakim przymiotnikiem błąd ów określimy to tylko semantyka.
Co do komentarzy to nie wiem ramm co masz im do zarzucenia – przecież są bardzo gustowne, wyważone i wesołe .
Pzdr Grzegorz
nic nie przemilczaj tylko wal śmiało – co z tym malowaniem? Jestem żywotnie zainteresowany, a nie robiłem w zasadzie żadnego odpowiedzialnego riserczu.
O masztach (ich braku) też napisz coś więcej. To są ciekawe sprawy. Masz jakieś pogłębioną wiedzę? Kiedy usunięto?
Ja masztów już nie usunę – zdewastowałbym kadłub, a to nie plastik, że szlifnę i podmaluję. Szkoda, że nie napisałeś wcześniej, jak zaanonsowałem ich wykonanie jako postawione. Oszczędził bym sobie roboty.
Oczywiście fakt, że maszty są w zasadzie mi nie przeszkadza – są w szablonach do wykonania to i są wykonane . Kolejną kartonóweczkę też skleję z pełnym dobrodziejstwem inwentarza – co fabryka dała – a jest to okręt na który swego czasu w internetowej przestrzeni wylano kubeł pomyj i toczono zażarte dyskusje o kompetencjach projektanta.
Panowie – faktem jest, że jeśli w okresie na jaki jest opracowany model okręt masztów nie miał, to co one robią w szablonach ? Błąd to błąd. To zaś jakim przymiotnikiem błąd ów określimy to tylko semantyka.
Co do komentarzy to nie wiem ramm co masz im do zarzucenia – przecież są bardzo gustowne, wyważone i wesołe .
Pzdr Grzegorz
- Szydercza Gała
- Posty: 2327
- Rejestracja: pt mar 05 2004, 14:48
- Lokalizacja: ZIELONA WYSPA PEŁNA OWIEC
- x 169
Odniosę się, ale nie tak jak zawsze Normalnie Ramm wdeptałbym Cię w ziemię, ale dla odmiany odpowiem spokojnie i bez szydu.
Projektanta łatwo jest atakować, nie odwinie się i w mordę nia da, bo klient zawsze ma rację. Dlatego też zdrowym zwyczajem jest ważyć słowa. Po pierwsze oznajmiłeś nam tu niczym Mojżesz z Góry o jakichś straszliwych "błędach" i nie poparłeś swoich kategorycznych twierdzeń absolutnie niczym. Ja też na tej zasadze mogę twierdzić że model jest skopany, bo część podwodna powinna byc pomalowana w różowe słonie.....
Nie jestem zwolennikiem modelarstwa śledczego, ale w nim też obowiązują pewne zasady, jeżeli zauważysz coś czego być nie powinno to wrzucasz fotkę, zaznaczasz strzałką ( żeby nie było wątpliwości o co chodzi ). Zdjęcia mają największą moc, źródła opisowe mniejszą, ale jeżeli się na nich opierasz to też warto wkleić odpowiedni fragment, nie zapominając opisu cytowanego źródła. Nawet jeżeli robisz to tylko dlatego że autor niepochlebnie wyraził sie o Twoim modelu, zachowanie zasad zapewni nawet większą satysfakcję, lepiej jest dostarczać miażdżący cios w czachę, niż jakimiś śmiesznymi insynuacjami robić z siebie głupka.
Na tym proponwałbym zakończyć, jak chcesz sobie ze mną podyskutować, albo poprzerzucać się wiąchami, zapraszam na priva.
WIELKIE JOŁ
PS. GK nie czymaj nas w niepewności, powiedz to bendzie ISKRA ?
Projektanta łatwo jest atakować, nie odwinie się i w mordę nia da, bo klient zawsze ma rację. Dlatego też zdrowym zwyczajem jest ważyć słowa. Po pierwsze oznajmiłeś nam tu niczym Mojżesz z Góry o jakichś straszliwych "błędach" i nie poparłeś swoich kategorycznych twierdzeń absolutnie niczym. Ja też na tej zasadze mogę twierdzić że model jest skopany, bo część podwodna powinna byc pomalowana w różowe słonie.....
Nie jestem zwolennikiem modelarstwa śledczego, ale w nim też obowiązują pewne zasady, jeżeli zauważysz coś czego być nie powinno to wrzucasz fotkę, zaznaczasz strzałką ( żeby nie było wątpliwości o co chodzi ). Zdjęcia mają największą moc, źródła opisowe mniejszą, ale jeżeli się na nich opierasz to też warto wkleić odpowiedni fragment, nie zapominając opisu cytowanego źródła. Nawet jeżeli robisz to tylko dlatego że autor niepochlebnie wyraził sie o Twoim modelu, zachowanie zasad zapewni nawet większą satysfakcję, lepiej jest dostarczać miażdżący cios w czachę, niż jakimiś śmiesznymi insynuacjami robić z siebie głupka.
Na tym proponwałbym zakończyć, jak chcesz sobie ze mną podyskutować, albo poprzerzucać się wiąchami, zapraszam na priva.
WIELKIE JOŁ
PS. GK nie czymaj nas w niepewności, powiedz to bendzie ISKRA ?
NUR FüR MASON!!!!!
ZŁO SQUAD
WSPÓŁZAWODNICTWO RACJONALIZATORSKIE- DŹWIGNIĄ POSTĘPU TECHNICZNEGO!
NIE OTWIERAM MINIATUREK !!!
ZŁO SQUAD
WSPÓŁZAWODNICTWO RACJONALIZATORSKIE- DŹWIGNIĄ POSTĘPU TECHNICZNEGO!
NIE OTWIERAM MINIATUREK !!!
Wg Profili Morskich Nr 101 maszty były na okręcie w 1934 roku a w 1942 - malowanie wskazuje że model przedstawia okręt na ten właśnie rok - już nie.
Model HobbyBossa przedstawiający ów okręt w malowaniu z 1942 roku też nie ma masztów, choć na obrazku na pudełku jest przedstawiony z masztami w malowaniu wcześniejszym.
POPRAWKA: maszty w modelu jednak są na ramkach a na obrazku przedstawiającym malowanie wyrysowane są w pozycji złożonej (trzeba się dokładnie przyjrzeć a nie tylko "rzucić okiem" jak to uczyniłem) czyli wg HB jednak były.
Na kilkunastu zdjęciach znalezionych w necie przedstawiających okręt w kamuflażu z 1942 roku masztów nie widzę, ale może są złożone.
Co do tego okrętu mnie najbardziej zastanawiają bulaje czy raczej otwory w burtach, których ilość jest różna w zależności od zdjęcia (okresu kiedy było wykonane) ale jeszcze nie przeprowadzałem dokładnych badań. Może kiedyś policzę bulaje w tym HobbyBosie gdy się już za niego zabiorę. Wtedy pójdzie w ruch wiertełko albo szpachlówka
Model HobbyBossa przedstawiający ów okręt w malowaniu z 1942 roku też nie ma masztów, choć na obrazku na pudełku jest przedstawiony z masztami w malowaniu wcześniejszym.
POPRAWKA: maszty w modelu jednak są na ramkach a na obrazku przedstawiającym malowanie wyrysowane są w pozycji złożonej (trzeba się dokładnie przyjrzeć a nie tylko "rzucić okiem" jak to uczyniłem) czyli wg HB jednak były.
Na kilkunastu zdjęciach znalezionych w necie przedstawiających okręt w kamuflażu z 1942 roku masztów nie widzę, ale może są złożone.
Co do tego okrętu mnie najbardziej zastanawiają bulaje czy raczej otwory w burtach, których ilość jest różna w zależności od zdjęcia (okresu kiedy było wykonane) ale jeszcze nie przeprowadzałem dokładnych badań. Może kiedyś policzę bulaje w tym HobbyBosie gdy się już za niego zabiorę. Wtedy pójdzie w ruch wiertełko albo szpachlówka
- Konan Barbarzyńca
- Posty: 618
- Rejestracja: pn lut 28 2005, 12:53
- Lokalizacja: Elbląg
Aż mi w lewą piętę poszło.
No cóż, nie przeszkadzają mi maszty i się na nich nie poznałem, ani tym bardziej nie znam, ale w sumie ja tylko tępym pałkarzem jestem.
Z uwagi na nadmiar wolnego czasu przyglądam się z wielką ciekawością modelarstwu internetowemu i stwierdzam, że kreujesz się samoistnie na guru okrętownictwa wszelakiego (vide Bałtyk czy Haida). Projektantom zarzucasz braki w wiedzy, niekompetencję (tu wypadło na naszego Stryka). Nie dopuszczasz do siebie argumentów swych rozmówców, traktujesz temat jako osoba mająca jedyną receptę na prawdziwą prawdę historyczną na zasadzie „moja racja jest bardziej mojsza, niż twojsza”.
W związku z powyższym, jako osoba która liznęła nieco metodologii historii, zadam Ci szanowny kolego pytanie o źródła Twojej racji dot. masztów.
Czy dysponujesz dokumentacją stoczniową czy też wykonawczą z francuskich archiwów?
Czy dysponujesz zdjęciami z DOKŁADNYM datowaniem, pochodzącymi z tychże instytucji?
Jeśli nie, a opierasz się tylko na opracowaniach umieszczonych w Internecie bądź drukowanych narażasz się na błąd w interpretacji ich autora. To taki zaledwie drobny problem.
A z masztami tymi jest podobnie jak z odczytywaniem na czarno-białych fotografiach kolorów malowania.
A Grześkowi przyznać należy, że skleił zacny model wykonany w kategorii STANDARD. Na czym kategoria ta polega? Na wykonaniu modelu zgodnie z „zaleceniami producenta lub farmaceuty”, nie zaś na zastanawianiu się nad zgodnością z „prawdą historyczną”.
Tylko tyle i aż tyle.
Pozdrosześsetnarejonieziomeczki
No cóż, nie przeszkadzają mi maszty i się na nich nie poznałem, ani tym bardziej nie znam, ale w sumie ja tylko tępym pałkarzem jestem.
Z uwagi na nadmiar wolnego czasu przyglądam się z wielką ciekawością modelarstwu internetowemu i stwierdzam, że kreujesz się samoistnie na guru okrętownictwa wszelakiego (vide Bałtyk czy Haida). Projektantom zarzucasz braki w wiedzy, niekompetencję (tu wypadło na naszego Stryka). Nie dopuszczasz do siebie argumentów swych rozmówców, traktujesz temat jako osoba mająca jedyną receptę na prawdziwą prawdę historyczną na zasadzie „moja racja jest bardziej mojsza, niż twojsza”.
W związku z powyższym, jako osoba która liznęła nieco metodologii historii, zadam Ci szanowny kolego pytanie o źródła Twojej racji dot. masztów.
Czy dysponujesz dokumentacją stoczniową czy też wykonawczą z francuskich archiwów?
Czy dysponujesz zdjęciami z DOKŁADNYM datowaniem, pochodzącymi z tychże instytucji?
Jeśli nie, a opierasz się tylko na opracowaniach umieszczonych w Internecie bądź drukowanych narażasz się na błąd w interpretacji ich autora. To taki zaledwie drobny problem.
A z masztami tymi jest podobnie jak z odczytywaniem na czarno-białych fotografiach kolorów malowania.
A Grześkowi przyznać należy, że skleił zacny model wykonany w kategorii STANDARD. Na czym kategoria ta polega? Na wykonaniu modelu zgodnie z „zaleceniami producenta lub farmaceuty”, nie zaś na zastanawianiu się nad zgodnością z „prawdą historyczną”.
Tylko tyle i aż tyle.
Pozdrosześsetnarejonieziomeczki
ZŁO SQUAD