[R] USS Heermann 1:200 MM 6/2006
Moderatorzy: Tomasz D., laszlik, kartonwork
[R] USS Heermann 1:200 MM 6/2006
Witam.
Po długiej nieobecności na forum postanowiłem wrócić z relacją amerykańskiego niszczyciela USS Heermann. Poprzedni model, Shiden Kai niestety nie został póki co ukończony - brak chęci i zapału. Pomiędzy nimi skleiłem kilka latawców, w tym Spit'a Vc od Hala z 2012 bodajże. Trzy lata bycia offline na forum i oglądania relacji kolegów + wyśmienita relacja podwójnego smarka od kolegi Art-a, zaowocowały chęcią zbudowania jakiejś łódki ;) Padło na Heermanna, ze względu na rozsądną cenę. Do kompletu doszły laserki i lufy od Hala, które dostałem za darmo w zamian za trzytygodniowy czas realizacji zamówienia (...). Zdjęcia wykonuję telefonem Xperia Z, ze względu na ponadprzeciętną jakość zdjęć. Obecnie mam przygotowany szkielet lecz boję się go oklejać. Proszę o dobór metody dla amatora. Czy starać się skleić część podwodną a później spasować ze szkieletem, czy może jednak tak jak radzi opracowanie, skleić część górną a do niej dopasować część podwodną? Proszę o jakąś pomoc. Mam również pytanie do forumowiczów o pomoc przy znalezieniu jakiejś dokumentacji dotyczącej tego modelu. Przeszukałem parę dobrych stron wujka Google lecz misja zakończona fiaskiem. Jedyne co zdobyłem to kilka zdjęć widoku całości. Proszę o pomoc w znalezieniu materiałów na PW i z góry serdecznie dziękuję:) Poniżej kilka fot z tego tygodnia. Już widzę, że będę musiał poprawić tło + lepiej kadrować zdjęcia.
Pozdrawiam i do zobaczenia w kolejnych odsłonach:)
(PS Mój stary profil to sokol363. Serdecznie pozdrawiam Laszlika i cały zły skład za masę krytyki nie ukrywam, że po latach miło się to czyta. Wiele czasu minęło, wiele modeli sklejono a jednak miło jest wrócić na stare dobre kw:) )
Po długiej nieobecności na forum postanowiłem wrócić z relacją amerykańskiego niszczyciela USS Heermann. Poprzedni model, Shiden Kai niestety nie został póki co ukończony - brak chęci i zapału. Pomiędzy nimi skleiłem kilka latawców, w tym Spit'a Vc od Hala z 2012 bodajże. Trzy lata bycia offline na forum i oglądania relacji kolegów + wyśmienita relacja podwójnego smarka od kolegi Art-a, zaowocowały chęcią zbudowania jakiejś łódki ;) Padło na Heermanna, ze względu na rozsądną cenę. Do kompletu doszły laserki i lufy od Hala, które dostałem za darmo w zamian za trzytygodniowy czas realizacji zamówienia (...). Zdjęcia wykonuję telefonem Xperia Z, ze względu na ponadprzeciętną jakość zdjęć. Obecnie mam przygotowany szkielet lecz boję się go oklejać. Proszę o dobór metody dla amatora. Czy starać się skleić część podwodną a później spasować ze szkieletem, czy może jednak tak jak radzi opracowanie, skleić część górną a do niej dopasować część podwodną? Proszę o jakąś pomoc. Mam również pytanie do forumowiczów o pomoc przy znalezieniu jakiejś dokumentacji dotyczącej tego modelu. Przeszukałem parę dobrych stron wujka Google lecz misja zakończona fiaskiem. Jedyne co zdobyłem to kilka zdjęć widoku całości. Proszę o pomoc w znalezieniu materiałów na PW i z góry serdecznie dziękuję:) Poniżej kilka fot z tego tygodnia. Już widzę, że będę musiał poprawić tło + lepiej kadrować zdjęcia.
Pozdrawiam i do zobaczenia w kolejnych odsłonach:)
(PS Mój stary profil to sokol363. Serdecznie pozdrawiam Laszlika i cały zły skład za masę krytyki nie ukrywam, że po latach miło się to czyta. Wiele czasu minęło, wiele modeli sklejono a jednak miło jest wrócić na stare dobre kw:) )
Ostatnio zmieniony czw sie 21 2014, 22:18 przez Sokół, łącznie zmieniany 1 raz.
VATO
Heermann to niszczyciel typu Fletcher z mostkiem typu square bridge (późnym).
Szukaj materiałów pod hasłem Fletcher a nie Heermann.
Kilka przydatnych linków (szukaj wszystkich zdjęć niszczycieli typu Fletcher):
http://www.navsource.org/ - są i takie, na których widać naprawdę mnóstwo detali.
Listę niszczycieli z numerami możesz znaleźć np. tu:
http://www.destroyerhistory.org/
Plany generalne są np. tu:
http://www.hnsa.org/doc/plans/index.htm
Ta ostatnie strona to mnóstwo oryginalnej dokumentacji US NAVY - są tam prawdziwe perełki.
Poza tym zawsze możesz zajrzeć do mojej relacji z budowy USS Leutze - to też typ Fletcher, tylko z innym mostkiem
Szukaj materiałów pod hasłem Fletcher a nie Heermann.
Kilka przydatnych linków (szukaj wszystkich zdjęć niszczycieli typu Fletcher):
http://www.navsource.org/ - są i takie, na których widać naprawdę mnóstwo detali.
Listę niszczycieli z numerami możesz znaleźć np. tu:
http://www.destroyerhistory.org/
Plany generalne są np. tu:
http://www.hnsa.org/doc/plans/index.htm
Ta ostatnie strona to mnóstwo oryginalnej dokumentacji US NAVY - są tam prawdziwe perełki.
Poza tym zawsze możesz zajrzeć do mojej relacji z budowy USS Leutze - to też typ Fletcher, tylko z innym mostkiem
- Szydercza Gała
- Posty: 2326
- Rejestracja: pt mar 05 2004, 14:48
- Lokalizacja: ZIELONA WYSPA PEŁNA OWIEC
- x 169
Oklejaj tak jak zaprojektowane, ten model nie ma litości i nie wybacza nawet minimalnych błędów. Wyjątkowo bliski memu sercu temat sobie wybrałeś ;)
Ponadto co pisał QŃ znajdź sobie anatomię "The Sullivans", jst fletcher in action, a w kwestii uzbrojenia to jest jeszcze anatomia Englanda.
Ponadto co pisał QŃ znajdź sobie anatomię "The Sullivans", jst fletcher in action, a w kwestii uzbrojenia to jest jeszcze anatomia Englanda.
NUR FüR MASON!!!!!
ZŁO SQUAD
WSPÓŁZAWODNICTWO RACJONALIZATORSKIE- DŹWIGNIĄ POSTĘPU TECHNICZNEGO!
NIE OTWIERAM MINIATUREK !!!
ZŁO SQUAD
WSPÓŁZAWODNICTWO RACJONALIZATORSKIE- DŹWIGNIĄ POSTĘPU TECHNICZNEGO!
NIE OTWIERAM MINIATUREK !!!
Witam.
QŃ - Wielkie dzięki za wiele pomocnych i ciekawych fotografii.
PS Zajrzałem do Twojej relacji USS Leutze, piękna rzecz
Szyderczy - Nie ma litości. Zauważyłem to szczególnie podczas sklejania tyłu okrętu. Ciekawą lekcję przeszedłem.
Art - Próbowałem pozostać przy standardzie, jednak ze względu na miękki karton, podczas wstępnego przyczepiania burt za pomocą CA klej przebił karton pozostawiając brzydki ślad. Byłem zdziwiony ale trzeba było myśleć co dalej, więc wybrałem klejenie bez retuszu reszty kadłubu + szpachlowanie + malowanie + (w ciągu najbliższych dni) nakładanie elementów które zamalowałem, takich jak nazwa okrętu. Zastosowałem czarną błyszczącą farbkę, bo matowa wyglądała na tym kartonie jak plakatówka.
Wstrzymałem się przed zabezpieczeniem modelu matowym werniksem ze względu na późną porę. Na modelu znajdują się obecnie 3 warstwy farby. Poniżej kilka zdjęć:
Pozdrawiam!
QŃ - Wielkie dzięki za wiele pomocnych i ciekawych fotografii.
PS Zajrzałem do Twojej relacji USS Leutze, piękna rzecz
Szyderczy - Nie ma litości. Zauważyłem to szczególnie podczas sklejania tyłu okrętu. Ciekawą lekcję przeszedłem.
Art - Próbowałem pozostać przy standardzie, jednak ze względu na miękki karton, podczas wstępnego przyczepiania burt za pomocą CA klej przebił karton pozostawiając brzydki ślad. Byłem zdziwiony ale trzeba było myśleć co dalej, więc wybrałem klejenie bez retuszu reszty kadłubu + szpachlowanie + malowanie + (w ciągu najbliższych dni) nakładanie elementów które zamalowałem, takich jak nazwa okrętu. Zastosowałem czarną błyszczącą farbkę, bo matowa wyglądała na tym kartonie jak plakatówka.
Wstrzymałem się przed zabezpieczeniem modelu matowym werniksem ze względu na późną porę. Na modelu znajdują się obecnie 3 warstwy farby. Poniżej kilka zdjęć:
Pozdrawiam!
VATO
- Szydercza Gała
- Posty: 2326
- Rejestracja: pt mar 05 2004, 14:48
- Lokalizacja: ZIELONA WYSPA PEŁNA OWIEC
- x 169
Nie ma zmiłowanka jest motywem przewodnim tego modelu
Że błyszcząca czy nie to bez znaczenia, maluj czym chcesz a na koniec zgaś półmatem z fukawki i będzie git.
Ja tam bym go jeszcze trochę popiłował ( miejscami widać gdzie zalewałeś glutem ), ale tragedii nie ma.
No i jak już się wziąłeś za ciapanie farbą, to się nie wykręcisz, czeka Cię 121343545 kosteczek semtexu do ułożenia na pokładzie
Że błyszcząca czy nie to bez znaczenia, maluj czym chcesz a na koniec zgaś półmatem z fukawki i będzie git.
Ja tam bym go jeszcze trochę popiłował ( miejscami widać gdzie zalewałeś glutem ), ale tragedii nie ma.
No i jak już się wziąłeś za ciapanie farbą, to się nie wykręcisz, czeka Cię 121343545 kosteczek semtexu do ułożenia na pokładzie
NUR FüR MASON!!!!!
ZŁO SQUAD
WSPÓŁZAWODNICTWO RACJONALIZATORSKIE- DŹWIGNIĄ POSTĘPU TECHNICZNEGO!
NIE OTWIERAM MINIATUREK !!!
ZŁO SQUAD
WSPÓŁZAWODNICTWO RACJONALIZATORSKIE- DŹWIGNIĄ POSTĘPU TECHNICZNEGO!
NIE OTWIERAM MINIATUREK !!!
- Szydercza Gała
- Posty: 2326
- Rejestracja: pt mar 05 2004, 14:48
- Lokalizacja: ZIELONA WYSPA PEŁNA OWIEC
- x 169