Już dwukrotnie odwiedzałem Paryż i za każdym razem trzy miejsca tego miasta muszę odwiedzić to jest: Luwr, wieżę Eifla, i Katedrę Notre Dame (po polsku Nasza Pani).
W Naszej Pani zachwycają każdego turystę witraże i rozety.
Paryż na szczęście nie ucierpiał w wojnach.
Zrobiłem sobie model tej katedry z wydawnictwa "pierres de papier" wydanie z 1991 roku w skali 1:400, a dlaczego nie nowszy z Instant Durable? ano dlatego że ten po zbudowaniu ma 30 cm dł, a tamten nowszy jest dwa razy większy.
Jak zawsze chodzi o miejsce na półce
Sklejało mi się bez problemów, wszystko pasuje, denerwujące są tylko te kropkowane znaki miejsc zagięcia, które starałem się zamalować, ale nie wszystko mi wyszło.
Waloryzacji poddałem żaluzje w wieżach fasady, są podcięte i widać że uchylone, rozety, fasady i naw bocznych, wejścia naw bocznych, i pogrubiłem podpory ścian bocznych do 1mm, aby były sztywniejsze. Wszystkie ściany boczne są podklejone brystolem, a poziome płaszczyzny podklejone 1mm kartonem, wszystko trzeba usztywniać kartonem bo inaczej to budowla będzie za wiotka(uwaga dla początkujących)
Budowa zajęła mi 2 tygodnie po mniej więcej 6 godz dziennie, ale czym emeryt ma sobie wypełniać wolny czas?
Zdjęcia: 1 okładka pisma, i postęp prac
Przymiarka przed wyborem rodzaju rozet
wreszcie wszystko gotowe, a rozety i tak zrobiłem inne
no i filmik na YouTube http://youtu.be/lfJuZ3WF8JA
Pozdrawiam