Kontynuacja
doszły peryskopy
i kolejne elementy wieży dowodzenia , muszę jeszcze wymyślić jakieś ładne lampki , które teraz są nadrukowane na ściankach , i od razu zastrzegam - nie będą świecić .
Witajcie
Pora się przypomnieć . Na matę znów trafiła drobnica . Po zrobieniu zdjęć widzę że muszę jeszcze podretuszować pokrętła .
a na tych zdjęciach widać jak daleka droga mi została do tego aby ładnie kleić . Jakieś to krzywe albo koślawe .
I małe udogodnienie dla tych co retuszują akrylami , pojemniczek z gąbką i wodą na nim papier do pieczenia . Po nałożeniu kropli farbki na papier , farbka tak szybko nie zasycha . U mnie wytrzymuje ok 1 dzień , więc spokojnie można retuszować . Patent podejrzany na konkursie w Jaworznie .
Witajcie
Kolejne pięterko w górę (jeszcze nie przyklejone)
i w dół .
Aby nie za dużo macać karton - dorobiona podstawka , i podstawka pod podstawkę , aby można było kłaść na bokach , co ułatwia przyklejanie drucików .
Kolejne elementy których zabierałem się jak pies do jeża .
Następnie element zawędrował na kopytko i do prasy próżniowej z gumowej rękawiczki
I jakoś się udało , bez nasączania bcg sg czy jakimiś innymi specyfikami
Nigdzie tego nie opisywałem . Pomysł jest podobny do tłoczenia kabin do samolotów . Zresztą co tu opisywać , zdjęcia chyba wszystko wyjaśniają .
Jeszcze jedno zdjęcie które mi sie gdzieś zawieruszyło , każdy listek był delikatnie wygniatany w poprzek , nie po długości aby go nie naciągnąć .