Mi-24D Hind (Kartonowy Arsenał 3-4/2013) by ZŁO SQUAD -KONIEC-

wszystko o modelach kartonowych

Moderatorzy: laszlik, kartonwork, Tomasz D.

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Rudolf
Posty: 60
Rejestracja: pn gru 08 2014, 18:43
Lokalizacja: Wrocław

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: Rudolf »

Na Thora...! Na Odyna...! Na Przykład...!

Wygląda zacnie, śledzić zamierzam...

Objaśnisz nieco szerzej te technikę "nacinania szerszej bruzdy od wewnątrz"...? Bo jakoś nie mogę wykoncypować jak to robisz...
Powiadają że prawdziwa sztuka obroni się sama... Ale nie przede mną!
AWOT
Posty: 280
Rejestracja: sob mar 22 2003, 17:09
Lokalizacja: EPTO
x 2

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: AWOT »

Sposób o którym pisze Laszlik to zdaje się bigowanie.

Rafał
Awatar użytkownika
Rudolf
Posty: 60
Rejestracja: pn gru 08 2014, 18:43
Lokalizacja: Wrocław

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: Rudolf »

AWOT pisze:Sto zdaje się bigowanie
Hmmm... z tego co znalazłem na forum bigowanie to w zasadzie to samo co paginowanie (z opisu tak wynika) co polega na "wygnieceniu" od wewnątrz np. wypisanym długopisem rowka, który ułatwia równomierne zagięcie elementu i wydaje się być prostszym rozwiązaniem niż nacinanie od zwenatrz.

laszik wyraźnie pisze że nacina bruzdę
nacinam szerszą bruzdę od środka z dwóch stron linii gięcia
laszik będziesz tak uprzejmy i rozwiejesz wątpliwości...?
Powiadają że prawdziwa sztuka obroni się sama... Ale nie przede mną!
Awatar użytkownika
laszlik
Posty: 2068
Rejestracja: pn cze 07 2004, 1:42
Lokalizacja: WAW
x 112

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: laszlik »

W zasadzie cel nacinania od drugiej strony jest ten sam co cel paginowania lub bigowania czy jak się to tam nazywa.
Wycięty element przybliżam do źródła światła tak, żeby pod światło widać było linie gięcia na stronie niezadrukowanej.
Następnie szkicuję ją ołówkiem po tejże stronie.
Do tak zaznaczonej linii gięcia po stronie niezadrukowanej przysuwam linijkę, ale tak by była ok 0,7mm (tak sadzę) od niej. To dlatego, że cięcie będzie pod kątem. Cięcie pod kątem tzn. trzymając nożyk pod kątem od siebie ok 40-45 stopni do płaszczyzny kartonu, tak by końcówka ostrza ryła dosłownie obok linii gięcia w kierunku jakby "pod nią" Potem jak już natnę jeden brzeg rowka, przestawiam linijkę na drugą stronę linii gięcia i tak samo nacinam pod kątem. Jeżeli zrobi się to wprawnie, powinno osiągnąć się rowek, którego najgłębszym miejscem powinna być linia gięcia. To pocienia nam papier w tym miejscu i możemy go łatwo zginać nie uszkadzając powierzchni zadrukowanej. Wymaga to jednak dużo precyzji i ćwiczeń, by wyczuć dystans między linijką a linią i odpowiedni kąt oraz siłę nacinania, by nie przeciąć na wylot. Sam jeszcze nie mam tego opanowanego do końca ale chyba robię postęp.
Mam nadzieję że obejdzie się bez szkiców instruktażowych...
-Dziadku, ruskie w kosmos poleciały!
-Wszystkie?
-Nie, dwóch tylko.
-To co mi d... zawracasz!?

ZŁO SQUAD
Awatar użytkownika
Rudolf
Posty: 60
Rejestracja: pn gru 08 2014, 18:43
Lokalizacja: Wrocław

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: Rudolf »

laszlik pisze:Mam nadzieję że obejdzie się bez szkiców instruktażowych...
Obejdzie, obejdzie :D
Opis wystarczająco plastyczny, rydzykowna technika jak komuś rączki drżą... ;)
Powiadają że prawdziwa sztuka obroni się sama... Ale nie przede mną!
Awatar użytkownika
Camilllo
Posty: 482
Rejestracja: sob gru 19 2009, 22:07
Lokalizacja: Włocławek
x 21

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: Camilllo »

Taką samą metodą nacinam elementy ramy, w SHL którą powoli próbuje sklejać. Co prawda będę malować całość, ale dzięki nacięciu od wewnątrz nie ma żadnej bruzdy na wierzchu, więc bardziej to przypomina oryginał, i ogólnie lepiej wygląda. Ta łania będzie powalać, przy takiej ilości detali, szkoda, że trzeba je poszyciem zakrywać :).
Obrazek
Awatar użytkownika
laszlik
Posty: 2068
Rejestracja: pn cze 07 2004, 1:42
Lokalizacja: WAW
x 112

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: laszlik »

Nie wszystko będzie zakryte.
Przedział desantowy i oba kokpity będą otwarte. Po to cała ta dłubanina.
Na to co będzie zamknięte nie zamierzam poświęcać tyle czasu.
-Dziadku, ruskie w kosmos poleciały!
-Wszystkie?
-Nie, dwóch tylko.
-To co mi d... zawracasz!?

ZŁO SQUAD
Kroolo
Posty: 98
Rejestracja: sob lut 25 2006, 11:45
Lokalizacja: Lublin

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: Kroolo »

Mniej więcej ta metoda obrazowo pokazana jest m.in. tutaj
teraz na macie: LTM-1040.2

a najlepsze modele dopiero przed nami :-)
pozdrawiam!
Awatar użytkownika
laszlik
Posty: 2068
Rejestracja: pn cze 07 2004, 1:42
Lokalizacja: WAW
x 112

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: laszlik »

Dokładnie tak.
Kroolo, przywołałeś świetny przykład.
Niedokończona (niestety) relacja z budowy SBD-3 jednego z trzech niedoścignionych dla mnie mistrzów kartonowego modelarstwa lotniczego, Piotra Czerkasowa.
Wielka szkoda, że zaprzestał on jak i pozostali dwaj, Łukasz Karczyński i Marcin Grygiel, pokazywania swoich dokonań na forach.
Dla mnie byli inspiracją i kopalnią wiedzy.
-Dziadku, ruskie w kosmos poleciały!
-Wszystkie?
-Nie, dwóch tylko.
-To co mi d... zawracasz!?

ZŁO SQUAD
Awatar użytkownika
Łukasz K.
Posty: 925
Rejestracja: wt paź 07 2003, 18:08
Lokalizacja: Gdańsk

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: Łukasz K. »

Dzięki za miłe słowo, Laszlo. :) Ja akurat coś tam zaczynam znowu dłubać przy jaku. ;)

I vice versa z tą inspiracją. :D
ODPOWIEDZ