Focke Wulf Ta 152 H-1 / 1:33 GPM 13'2004
Moderatorzy: laszlik, kartonwork, Tomasz D.
Focke Wulf Ta 152 H-1 / 1:33 GPM 13'2004
Witam serdecznie. Rozpoczynam relację z budowy modelu wymienionego w temacie.
W zasadzie budowę tą rozpocząłem już ładnych parę lat temu, ale potem prace musiałem zawiesić, a to co stworzyłem uległo zniszczeniu. Tak więc zaczynam od nowa, z masą pomysłów na to jak model uczynić ciekawszym i umiejętnościami odwrotnie proporcjonalnymi do tych pomysłów . Prace rozpocząłem od zaimpregnowania wszystkich arkuszy "wycinanki" takim oto specyfikiem:
Podkleiłem też pierwsze wręgi (budowę prowadzę zgodnie z bardzo lakonicznym opisem) i czekają one na wycięcie i sklejenie. Przy okazji kieruję pierwsze prośby o wytłumaczenie, do bardziej doświadczonych i obeznanych z tematem modelarzy. Poniżej fotka poszycia skrzydeł, oraz fotka tajemniczego szablonu do jeszcze bardziej tajemniczych wytłoczeń na tymże poszyciu.
Wytłumaczcie mi proszę, jak ja mam ten szablon wyciąć i jaki kształt mają mieć te wytłoczenia i w jaki sposób na tym poszyciu, bo nigdzie na fotach tego nie widzę, opis budowy tego nie tłumaczy a moja wyobraźnia tego nie ogarnia. Prosiłbym też uczynnych o wytyczenie mi granic powierzchni sterowych (klap i lotek) na tymże poszyciu, bo nie jestem pewny czy dobrze rozumuję jak one mają przebiegać (a zamierzam uczynić je ruchomymi :P). Z góry wielkie dzięki i życzcie mi powodzenia bo zapewne mi się przyda
Edit: Przepraszam za jakość postu ale nie ogarniam póki co, jak mam wstawić miniaturki fotek z odnośnikiem do dużych zdjęć tak ze na razie chyba zrobię tak by post był czytelny i w miarę praktyczny do wyświetlenia a tymi lotkami to się zajmiemy innym razem :P
Ostatnio zmieniony ndz lut 01 2015, 15:44 przez Ushi84, łącznie zmieniany 3 razy.
Ten szablon to jakas pomylka chyba.
Sam bym nie doszedl co artysta mial na mysli i po co podklejac go az 3mm tektura? Jak to potem z niej wyciac?
Sam ten szablon wyglada jak pomylka drukarska, jakby dwa byly na siebie nalozone przypadkiem. Za diabla nie kumam tego wyciecia pod wneke podwozia i co z tym dalej zrobic po podklejeniu 3mm tektura.
Po co taki skomplikowany ksztalt dla jednego malego wybrzuszenia?
Nie moznabylo zrobic go jako osobnego elementu do przyklejenia na poszycie?
Rafal, to Twoj pomysl?
Co do lotek, to widze, ze masz je jako osobne rozrysowane obok skrzydel. Wytnij je, uformuj i przyloz do skrzydla w miejscu gdzie nalezy odciac te z poszycia to sam zobaczysz granice.
Klapy natomiast byly w tym samolocie krokodylowe, to znaczy ze otwierala sie tylko dolna krawedz splywu. Jezeli instrukcja nie tlumaczy dokladnie jak to zrobic, to odpusc sobie, bo nawet w dobrze opracowanym i wydanym modelu ciezko jest zrobic ladne krokodyle, a wlasciwie to problem jest raczej bardziej w poprawnym sklejeniu skrzydel z wycietymi miejscami pod te klapy.
Sam bym nie doszedl co artysta mial na mysli i po co podklejac go az 3mm tektura? Jak to potem z niej wyciac?
Sam ten szablon wyglada jak pomylka drukarska, jakby dwa byly na siebie nalozone przypadkiem. Za diabla nie kumam tego wyciecia pod wneke podwozia i co z tym dalej zrobic po podklejeniu 3mm tektura.
Po co taki skomplikowany ksztalt dla jednego malego wybrzuszenia?
Nie moznabylo zrobic go jako osobnego elementu do przyklejenia na poszycie?
Rafal, to Twoj pomysl?
Co do lotek, to widze, ze masz je jako osobne rozrysowane obok skrzydel. Wytnij je, uformuj i przyloz do skrzydla w miejscu gdzie nalezy odciac te z poszycia to sam zobaczysz granice.
Klapy natomiast byly w tym samolocie krokodylowe, to znaczy ze otwierala sie tylko dolna krawedz splywu. Jezeli instrukcja nie tlumaczy dokladnie jak to zrobic, to odpusc sobie, bo nawet w dobrze opracowanym i wydanym modelu ciezko jest zrobic ladne krokodyle, a wlasciwie to problem jest raczej bardziej w poprawnym sklejeniu skrzydel z wycietymi miejscami pod te klapy.
-Dziadku, ruskie w kosmos poleciały!
-Wszystkie?
-Nie, dwóch tylko.
-To co mi d... zawracasz!?
ZŁO SQUAD
-Wszystkie?
-Nie, dwóch tylko.
-To co mi d... zawracasz!?
ZŁO SQUAD
W wersji Ta 152 H są na skrzydłach w przedniej części przy kadłubie takie niewielkie bąbelki. W tej wycinance autor dodał szablon, aby je sobie wytłoczyć. Na skrzydłach cz14 jest zaznaczony początkowy zarys tego bąbelka natomiast na cz13 nie ma już tego zarysu. Szablon jest właśnie do tego żeby go przyłożyć do części 13 i 14 i sobie ten bąbelek wytłoczyć.
Jak dla mnie to też pomysł troszkę na wyrost, ale już z różnymi dziwnymi pomysłami miałem styczność
Jak dla mnie to też pomysł troszkę na wyrost, ale już z różnymi dziwnymi pomysłami miałem styczność
Maciej, ten szablon to mój pomysł Może to faktycznie przerost formy nad treścią. Wycięcie go nie powinno być trudne, przecież można go skleić z trzech warstw o grubości 1 mm. Złożony kształt szablonu wynika stąd, że są na nim pokazane obrysy obydwu elementów, które trzeba przetłoczyć. Mogłem to na nim zaznaczyć. No ale to był dopiero mój drugi projekt.
A sam model da się skleić album_cat.php?cat_id=9
Rafał
A sam model da się skleić album_cat.php?cat_id=9
Rafał
Dzięki wielkie za wyjaśnienie mi tego problemu. Podejrzewam że sam mógłbym jednak nie dojść do odpowiedniego rozwiązania i warto było zapytać. Dobrze wiedzieć że jest tu sam projektant. Może gdy pojawią się kolejne zawiłości to szybko uzyskam pomoc Cóż.. mam troszkę dłubaniny przy modelu, którą raczej będzie widać w późniejszym etapie jego budowy (o ile w ogóle ją będzie widać:-?) a przede mną w najbliższym czasie potyczka z za szeroką wręgą W4 jeśli mnie pamięć nie myli ;)
Re: Focke Wulf Ta 152 H-1 / 1:33 GPM 13'2004
Witam serdecznie i odświeżam temat.
POMOCY!!!! Po baaaardzo długim czasie postanowiłem powrócić do modelu. Przerwa była spowodowana wieloma czynnikami, ale taki najbliższy modelarstwu to ten iż po wycięciu wręg, podkleiłem je 1mm bristolem po czym jeszcze na domiar złego potraktowałem krawędzie cyjanoakrylem by móc je w razie potrzeby oszlifować. Efekt jednak jest taki, że owe wręgi nie chcą się poddać żadnej obróbce, co mocno mnie zniechęciło do dalszych prac. Dnia dzisiejszego wydobyłem części z szuflady, niestety okazało się że brakuje mi wręg W11 i W12, czyli tych nadających bardziej skomplikowany kształt tej części kadłuba, która pierwotnie pełniła rolę osłon karabinów. Ktoś ma jakiś pomysł co mogę zrobić, by nie zamawiać kolejnej wycinanki? Czy mam ewentualnie szansę na dorobienie jakoś tych wręg lub nadania temu poszyciu odpowiedniego kształtu bez nich?
POMOCY!!!! Po baaaardzo długim czasie postanowiłem powrócić do modelu. Przerwa była spowodowana wieloma czynnikami, ale taki najbliższy modelarstwu to ten iż po wycięciu wręg, podkleiłem je 1mm bristolem po czym jeszcze na domiar złego potraktowałem krawędzie cyjanoakrylem by móc je w razie potrzeby oszlifować. Efekt jednak jest taki, że owe wręgi nie chcą się poddać żadnej obróbce, co mocno mnie zniechęciło do dalszych prac. Dnia dzisiejszego wydobyłem części z szuflady, niestety okazało się że brakuje mi wręg W11 i W12, czyli tych nadających bardziej skomplikowany kształt tej części kadłuba, która pierwotnie pełniła rolę osłon karabinów. Ktoś ma jakiś pomysł co mogę zrobić, by nie zamawiać kolejnej wycinanki? Czy mam ewentualnie szansę na dorobienie jakoś tych wręg lub nadania temu poszyciu odpowiedniego kształtu bez nich?