[R/G] Fairey Fulmar Mk. I (1/72 Special Hobby)
Moderatorzy: kartonwork, Tempest, Edmund_Nita
[R/G] Fairey Fulmar Mk. I (1/72 Special Hobby)
Bohaterem krótkiej (mam nadzieję) relacji jest Fairey Fulmar Mk. I i choć nie wygląda … to myśliwiec (konstruowany w oparciu chyba o bombowiec Battle z tych samych zakładów – dość zresztą podobny )
Zestaw Special Hobby w skali 1/72. Short run jak się patrzy. Eleganckie elementy pomieszane z takimi, że włos się jeży. Miękki plastik łatwo poddający się obróbce.
Malowanie będzie pudełkowe:
Wykonanie również pudełkowe, z tym, że zamierzam nieco zwaloryzować przy użyciu materiałów własnych i kubeczków po jogurcie – komory podwozia. Są obszerne i trochę pustawe – więc dodam parę przewodów i elementów udających konstrukcję.
W zestawie prócz części wtryskowych skromna blaszka + żywiczne kółka i zdaje się celownik.
Poskładałem i zapodkładowałem kabinę załogi. Sporo elementów, ale dobrze spasowane i połówki kadłuba zamykają się bez problemu.
Pokolorowałem kabinę:
Nie ma się co za bardzo podpalać przy kabinie w 72-jce. Po złożeniu kadłuba i bez osłon kabiny widać niewiele, a ze szkiełkami będzie widać niemal nic . O tak:
Więc bez obciachu podziałałem na szybko
O ile detale kabiny schodziły się ładnie to już wnęki podwozia wklejane w dolny płat żądały wręcz szpachli:
I dostały:
Potem większość ująłem pilnikami i papierem ściernym:
Skoro short run to rzecz jasna coś nie będzie pasować. Na razie padło na stateczniki poziome. Skleja się je z dwóch połówek. Mają łącznie po złożeniu 4,5 mm „w najgrubszym miejscu” a oprofilowanie odstające z kadłuba tylko 4 mm. Efekt – paskudny uskok. Trzeba połówki stateczników odchudzić. Normalnie w ogóle bym o tym nie pisał ale wpadłem na genialny pomysł jak trzymać połówkę statecznika żeby równo ją na płaskim szlifować i cyknąłem zdjęcie żeby się tym genialnym trikiem podzielić
Jeszcze na koniec jedna fotka – niektóre detale są spoko, ale niektóre wołają o pomstę do nieba, jak poniższe osłony km i wnęka reflektora
To na razie
Pzdr Grzegorz
Zestaw Special Hobby w skali 1/72. Short run jak się patrzy. Eleganckie elementy pomieszane z takimi, że włos się jeży. Miękki plastik łatwo poddający się obróbce.
Malowanie będzie pudełkowe:
Wykonanie również pudełkowe, z tym, że zamierzam nieco zwaloryzować przy użyciu materiałów własnych i kubeczków po jogurcie – komory podwozia. Są obszerne i trochę pustawe – więc dodam parę przewodów i elementów udających konstrukcję.
W zestawie prócz części wtryskowych skromna blaszka + żywiczne kółka i zdaje się celownik.
Poskładałem i zapodkładowałem kabinę załogi. Sporo elementów, ale dobrze spasowane i połówki kadłuba zamykają się bez problemu.
Pokolorowałem kabinę:
Nie ma się co za bardzo podpalać przy kabinie w 72-jce. Po złożeniu kadłuba i bez osłon kabiny widać niewiele, a ze szkiełkami będzie widać niemal nic . O tak:
Więc bez obciachu podziałałem na szybko
O ile detale kabiny schodziły się ładnie to już wnęki podwozia wklejane w dolny płat żądały wręcz szpachli:
I dostały:
Potem większość ująłem pilnikami i papierem ściernym:
Skoro short run to rzecz jasna coś nie będzie pasować. Na razie padło na stateczniki poziome. Skleja się je z dwóch połówek. Mają łącznie po złożeniu 4,5 mm „w najgrubszym miejscu” a oprofilowanie odstające z kadłuba tylko 4 mm. Efekt – paskudny uskok. Trzeba połówki stateczników odchudzić. Normalnie w ogóle bym o tym nie pisał ale wpadłem na genialny pomysł jak trzymać połówkę statecznika żeby równo ją na płaskim szlifować i cyknąłem zdjęcie żeby się tym genialnym trikiem podzielić
Jeszcze na koniec jedna fotka – niektóre detale są spoko, ale niektóre wołają o pomstę do nieba, jak poniższe osłony km i wnęka reflektora
To na razie
Pzdr Grzegorz
Ostatnio zmieniony sob sie 01 2015, 16:06 przez gk, łącznie zmieniany 1 raz.
I za to lubię tę skalę bo nie chce mi się tracić czasu na coś czego widać i tak nie będzie. Ale ja jestem tylko okazjonalnym "sklejaczem"Nie ma się co za bardzo podpalać przy kabinie w 72-jce. Po złożeniu kadłuba i bez osłon kabiny widać niewiele, a ze szkiełkami będzie widać niemal nic haha
A co do short-runów to trzeba nauczyć się kląć po czesku
Trafił mi się jakiś kiepski egzemplarz. Spasowanie elementów nie powala:
Większe dziury zaklejam klinami z polistyrenu. Mniejsze „zaszpachluję” CA:
Dwie godziny pasowałem skrzydła z kadłubem, niestety nie umiem kląć po czesku, ale po polsku cośtam potrafię . Ciężko było. Niemniej na końcu zawsze jest nagroda – pojawił się kształt samolotu:
Niestety sporo czasu trzeba będzie poświęcić na wyprowadzenie łączeń i porycie zatartych linii.
Pzdr Grzegorz
Większe dziury zaklejam klinami z polistyrenu. Mniejsze „zaszpachluję” CA:
Dwie godziny pasowałem skrzydła z kadłubem, niestety nie umiem kląć po czesku, ale po polsku cośtam potrafię . Ciężko było. Niemniej na końcu zawsze jest nagroda – pojawił się kształt samolotu:
Niestety sporo czasu trzeba będzie poświęcić na wyprowadzenie łączeń i porycie zatartych linii.
Pzdr Grzegorz
Skończyłem obróbkę łączeń połówek kadłuba i skrzydeł wraz z odtworzeniem linii i zatartych elementów. Sporo było szlifowania. W sumie zdjęcia nic nie wnoszą, ale jak relacja to relacja .
Może się wydawać że w niektórych łączeniach są szpary, ale to zmyłka – „szpachlowałem” CA więc po przeszlifowaniu na zdjęciu wygląda jakby go nie było. A i tak prawda wyjdzie na jaw po podkładzie.
Teraz muszę dopasować osłonę chłodnicy, która jest szersza od kadłuba o 1,5 mm. Jak się z tym uporam to będzie z górki. Osłony kabin pasują w miarę dobrze.
Pzdr Grzegorz
Może się wydawać że w niektórych łączeniach są szpary, ale to zmyłka – „szpachlowałem” CA więc po przeszlifowaniu na zdjęciu wygląda jakby go nie było. A i tak prawda wyjdzie na jaw po podkładzie.
Teraz muszę dopasować osłonę chłodnicy, która jest szersza od kadłuba o 1,5 mm. Jak się z tym uporam to będzie z górki. Osłony kabin pasują w miarę dobrze.
Pzdr Grzegorz
Budowa Roca przy tym zestawie to było składanie klocków lego. Jest bardzo niedopasowny, choć na pierwszy rzut oka nie wygląda jakby pochodził z okresu tuż przed padaczką form.
Żeby spasować dwie części kołpaka ze sobą i łopatami w środku musiałem wyfrezować z kołpaka ze 3 kilo plastiku
Śmigiełko gotowe:
Celem poprawienia sobie humoru i zadośćuczynienia żądzy posiadania, rozpalonej przez zdjęcia Laszlika wrzucone w makulaturze, który przypalił wydech swojego Mi, zanabyłem kilka cieni:
Myślę, że starczą mi do końca kariery
Zestaw D wtarłem w wydech:
Na dużym zbliżeniu nie wygląda to zbyt okazale, ale to mały detal. Z „normalnej” perspektywy jest ok.
Dopasowałem też nieszczęsną osłonę chłodnicy, która jakby była z innego modelu. Fragment wraz z wsadzonym do zdjęcia wydechem wygląda tak:
Teraz kolej na wnęki podwozia.
Pzdr Grzegorz
Żeby spasować dwie części kołpaka ze sobą i łopatami w środku musiałem wyfrezować z kołpaka ze 3 kilo plastiku
Śmigiełko gotowe:
Celem poprawienia sobie humoru i zadośćuczynienia żądzy posiadania, rozpalonej przez zdjęcia Laszlika wrzucone w makulaturze, który przypalił wydech swojego Mi, zanabyłem kilka cieni:
Myślę, że starczą mi do końca kariery
Zestaw D wtarłem w wydech:
Na dużym zbliżeniu nie wygląda to zbyt okazale, ale to mały detal. Z „normalnej” perspektywy jest ok.
Dopasowałem też nieszczęsną osłonę chłodnicy, która jakby była z innego modelu. Fragment wraz z wsadzonym do zdjęcia wydechem wygląda tak:
Teraz kolej na wnęki podwozia.
Pzdr Grzegorz
Marek, marudzenie jest immanentnym elementem tego hobby . Zauważ jednak, że nie wieszam psów na autorach form i producencie .
W szortrunach płaci się dwa razy więcej nie za jakość a za temat.
Tak w ogóle to masz świętą rację - cieszą zestawy spasowane, ale kto wie czy nie bardziej cieszą nie spasowane (jakkolwiek paradoksalnie by to zabrzmiało).
Zamarkowałem wnęki podwozia:
pzdr Grzegorz
PS. Marek poczytałem dzisiaj że ...nasty raz malujesz mustanga .
W szortrunach płaci się dwa razy więcej nie za jakość a za temat.
Tak w ogóle to masz świętą rację - cieszą zestawy spasowane, ale kto wie czy nie bardziej cieszą nie spasowane (jakkolwiek paradoksalnie by to zabrzmiało).
Zamarkowałem wnęki podwozia:
pzdr Grzegorz
PS. Marek poczytałem dzisiaj że ...nasty raz malujesz mustanga .