Jednak zapomina się o tym że niektórzy kleją modele w skali 1/87. Np ja! I wielu innych . Kierownik napisał że niewielu sklei model w skali 1/45. Ja twierdzę że każdy. I uważam że niektóre wydawnictwa np Answer modele w 1/45 wydają uproszczone bardziej niż nie jeden w skali H0, co jest trochę denerwujące.
Widoczny jest brak modeli polskich elektrycznych oraz spalinowych z serii manewrowych za to królują niemieckie.A wystarczy zobaczyć w Wikipedii listę lokomotyw eksploatowanych w naszym kraju żeby stworzyć piękną serię.Dla mnie dokuczliwy jest brak jednolitości skalowania modeli. Np lokomotywy 1/45 ale pojazdy już w 1/43. Chciałbym kiedyś kupić wagon platformę 1/45 i do tego np Jelcza w tej samej skali.Jednak moim zdaniem wszelkie pojazdy powinny być wydawane w skali 1/24 i 1/43 wtedy wzrasta możliwość waloryzacji takich modeli ponieważ na świecie królują te skale i łatwiej zdobyć części waloryzacyjne.
MODELIK Rewolucja
Moderatorzy: kartonwork, Tomasz D.
kierownik pisze: przeskalowany z 25 na 45 model dobrze sklei niewielu
Widać różnicę?modrzew pisze: Kierownik napisał że niewielu sklei model w skali 1/45. Ja twierdzę że każdy.
Rzeczywiście! Różnica wzrostu kierowcy rzędu 0,2mm przy skalach 45 i 43 robi sporo zamieszania. O ile ktoś ogląda model z mikrometrem w ręce.modrzew pisze:Jednak moim zdaniem wszelkie pojazdy powinny być wydawane w skali 1/24 i 1/43 wtedy wzrasta możliwość waloryzacji takich modeli ponieważ na świecie królują te skale i łatwiej zdobyć części waloryzacyjne.
Moim zdaniem pora najwyższa, by świat przystosował się do polskiego modelarstwa kartonowego.
Co do modeli kolejowych w skali H0. Wydawnictwo istnieje dzięki popytowi, a na modele w skali 1:87 ten jest minimalny - wydawanie jest więc mało opłacalne. Co innego budowle kolejowe - oferta jest, modele można kupować.
Witam. Jest to mój pierwszy post na forum, więc proszę o wyrozumiałość jeśli popełniłem jakiś błąd w wstawianiu postów w odpowiednie miejsce. Modele kolejowe sklejam od wielu lat i moją ulubioną skalą jest właśnie H0. Czy popyt na modele w tej skali jest minimalny? Tu bym polemizował, ale także mogę się mylić, gdyż chyba nigdy nie były przeprowadzane analizy co do grona modelarzy zajmujących się tą skalą. Obserwuję różne fora modelarskie jak i sklepy wydawnictw i stwierdzam że od od wielu lat nic nie wyszło kolejowego w skali H0 a jest wiele tematów, które by zainteresowały nie jednego np. ET40/41/42, SP32, nie wspominając o ubogim parku wagonów pasażerskich. Można by było także wznowić niektóre modele, ale w obecnym schemacie malowania, jaki występuje na kolei. W tym przypadku, sądzę iż popyt na modele 1:87 by wzrósł, a tym samym stałoby się opłacalne wydawanie takich modeli.