[R] MAZ 537 z naczepą ChMZAP-5247G

[Biafra]

Witam,
Wreszcie się przełamałem żeby opublikować swój pierwszy poważny temat z budowy i mocnym postanowieniem wykonania modelu do końca.
Dotychczas sobie dłubałem małe modeliki z papieru jak np pomnik Prypeci, lub też inne nie godne prezentacji bo zawsze coś mi nie pasowało. Przez to utknąłem w plastikach

Uprzedzając komentarze, tak model jest trudny, masa elementów, ale nie koniecznie o skomplikowanej budowie.

Słowem wstępu na samym starcie, prawdopodobnie popełniłem błąd przy podklejaniu elementów 1L i 1P tworzących element ramy głównej do której są mocowane wahacze zawieszenie. Według instrukcji należało podkleić oba elementy na tekturę 0,5mm, później dopiero przy montażu wszystkiego do kupy wyszło, że można by było podkleić tylko 1P żeby element 3P pasował idealnie. A tak to będzie trzeba trochę potworzyć. Na szczęście cała rama włącznie z silnikiem będzie przemalowana i pobrudzona.

Po przydługim wstępie zdjęcia:

Przykładowy kawałek arkusza:


Rama


Zamiast wycinać śruby i nity, nadlałem je z wikolu, po końcowym szlifowaniu zostanie to ładnie przymazane i pomalowane:


Sklejona rama z elementów P i L


Teraz zacznie się mozolna praca nad elementami łączącymi ramy.

[Camilllo]

Kawałek modelu będzie, ciekawe jak bardzo rożni się to opracowanie od wersji z Angrafa, jakoś nie ma relacji z tego drugiego. ten ponoć jest bardziej zdetalizowany.

[Biafra]

Opracowania Angrafu nie oglądałem więc się nie wypowiem, ten jest faktycznie bardzo zdetalizowany,
Przyglądałem się jeszcze darmowej wersji w skali 1:35 która się pojawiła na forum, jest dużo różnic, chociaż Model-Kom ma trochę inaczej przedstawione chłodnice, może się mylę, wszystko wyjdzie w czasie sklejania.

[Camilllo]

Tego darmowego mam na dysku, czeka na lepsze czasy , faktycznie się różnią detalami, ale to wynika z tego, że mogą przedstawiać pojazdy z innego okresu produkcyjnego lub innej fabryki. Produkowano je ponad 30 lat, do tego w dwóch różnych miejscach (przez krótki okres jednocześnie w dwóch zakładach). Darmowy ma też inny typ naczepy, nie wiem, która jest starsza szczerze mówiąc, ale też się różnią.

[Sklejacz Maciej]

Witam. Jeśli pozwolisz będę się przyglądał relacji, bo ten model kusi mnie już od dłuższego czasu. No i także u mnie ten darmowy jest "zabezpieczony" choć skala jego jakby niebyt "polityczna" jak na moje standardy. Zapowiada się ciekawie, więc będę się przyglądał i trzymał kciuki... no i szukał miejsca gdzie mógłby stanąć ewentualnie u mnie model w takim rozmiarze.

[GRAC]

Witam.
Też posiadam obydwa modele, ale zdecydowanie 1:25 to faworyt. Do 1:32 fajnym dodatkiem są szczęki hamulcowe. Co do wydania Angrafu wydziałem gdzieś w sieci skany opracowania i z tego co pamiętam model był mniej zdetalizowany. Jeśli chodzi o różnice w detalach trzeba by się zagłębić w temat. Tak jak mówi "Camilllo" 30 lat to sporo czasu i różnice w konstrukcji na pewno wystąpiły. Daleko nie trzeba szukać, zabieram się za model czołgu T12 z Orlika i przy wyglądzie koła napędowego rodzą się pytania bo w opracowaniu jest najprawdopodobniej z T24 a nie z T12. Wracając do tematu zasiadam wygodnie do śledzenia relacji.

[tommy-79]

No, powodzeni w budowie. Na Konradusie jest relacja LuZaKa z klejenie tego modelu. Czy nie lepiej zamiast bawić się w śruby z wikolu, kupić wycięte laserem, w różnych rozmiarach? Kosztują grosze.

[Biafra]

Tommy, śrubki dokupię, ale to już w grudniu po wypłacie fakt kosztują grosze ale ich trzeba w cholerę.

Temat budowy będzie się dłużyć, w tym tygodniu nic nie doszło, praca wygrała zabieranie mi czasu wolnego. Dlatego dla podtrzymania tematu to co się udało tydzień temu udłubać.

Zacząłem walkę z drobnicą elementów nr 11. drobnica straszna, problem z ukształtowaniem cholerstwa prawidłowo.
Po walce z wycinaniem tychże elementów kiepskawej jakości skalpelem i formowaniu wyszło takie paskudztwo:
elementy wygięte w pół jeszcze trafiły do poprawki, ale nie mam zdjęcia




Jak ja się cieszę, że to po wklejeniu wszystko pomaluję i lekko przypruszę (przynajmniej tak mam w planach)
Dla oderwania się od tych maleńkich elementów powstała belka do haka z tyłu ramy:

Oraz płyta ochronna na przód ramy, jeszcze nie wklejona, dopiero jak te powyższe ściagna nieco ramę do odpowiednich kątów to ją wkleję:


Dlaczego mądry Michał po szkodzie? Ano temu, że te malutkie elementy do belek wycinałem leciwym już skalpelem, niby ostre ale na twardym podłożu. wyszło postrzępione, źle się to później formowało jak widać na zdjęciach i nie jestem z nich dumny, wręcz mi wstyd. Temu też w końcu przełamałem swojego węża z kieszeni!

i zaopatrzyłem się w matę OLFA i nożyk AK-4

Wycina się nim bosko, mam nadzieję że już nie postrzępię następnych elementów tak jak te spartoliłem…

[Sklejacz Maciej]

Kurczę, tak trochę mało ostre te zdjęcia, a szkoda, bo pooglądał by człowiek. Szkoda trochę. Możesz coś z tym zrobić ? Może np zwiększyć trochę odległość od fotografowanego detalu?
Pozdrawiam.

[Biafra]

Postaram się zrobić lepsze zdjęcia następnym razem

Mam pytanie do znawców. W międzyczasie sklejania tych drobnic wycinam sobie na spokojnie elementy do środka kabiny, w sensie boczki. W wycinance nie ma podane jak w sumie powinny być wklejone szyby tych małych okien co są zaraz przed drzwiami. Podglądam relację na Czarnym Forum tam w środku nie wkleja kolega szybek pod pierwsze poszycie wewnętrzne. Jak jest w oryginale? Szyba jest pojedyncza czy też podwójna tzn. pod pierwszym i drugim poszyciem kabiny, czy też tylko pod zewnętrznym?