Kawał zamczyska
Wychodzi bardzo ładnie!
[R/G] Schloss Neuschwanstein
Moderatorzy: kartonwork, Rafal N.
Re: [R/G] Schloss Neuschwanstein
Pozdrawiam
Darek
Darek
Re: [R/G] Schloss Neuschwanstein
Witam, dziękuję za miłe słowa.
Model od dwóch dni stoi i czeka na flesze aparatu, jednak na razie takiego nie mam pod ręką. Pozostało jeszcze kilka drobiazgów do poprawienia. W dniu dzisiejszym pozostawiam Wam jedynie kilka skromnych zdjęć. Gdy dorwę jakiś lepszy aparat ponad to co oferuje mi telefon wstawię zdjęcia w lepszej jakości. Pozdrawiam
Model od dwóch dni stoi i czeka na flesze aparatu, jednak na razie takiego nie mam pod ręką. Pozostało jeszcze kilka drobiazgów do poprawienia. W dniu dzisiejszym pozostawiam Wam jedynie kilka skromnych zdjęć. Gdy dorwę jakiś lepszy aparat ponad to co oferuje mi telefon wstawię zdjęcia w lepszej jakości. Pozdrawiam
Re: [R/G] Schloss Neuschwanstein
Gratulacje gratulacje. To otoczenie, skały i drzewka stworzyły cudowny klimat dla tej makiety. Pięknie Ci to wyszło. Dobrze że masz miejsce dla tak dużego obiektu, no i zacznij go pokazywać na wystawach, wróżę Ci duży sukces. Pozdrawiam .
Pozdrawiam kartoniarzy.
Re: [R/G] Schloss Neuschwanstein
Dziękuję, z tym miejscem było troszkę kłopotu, bo i gabaryty dość spore. Znalazłem dla niego odpowiednią ekspozycję, gdzie oprawiony w gablotę przykuwa wzrok odwiedzających. Szklana gablota była wręcz koniecznością, tym bardziej że zieleń strasznie przyciąga kurz. Muszę się głęboko zastanowić nad budową kolejnych makiet - może okazać się, że za kilka lat nie będzie już miejsca... ale dla mnie.
Co do wystaw to powtórzę to co już wcześniej napisałem. Czas pokaże, nie zaprzeczam ani nie potwierdzam.
Pozdrawiam kQ
Co do wystaw to powtórzę to co już wcześniej napisałem. Czas pokaże, nie zaprzeczam ani nie potwierdzam.
Pozdrawiam kQ
Re: [R/G] Schloss Neuschwanstein
Witam,
Bardzo przeceniłem możliwości bagażnika w aucie, a właściwie wielkość samego prześwitu, któremu brakowało ledwie kilku centymetrów by pomieścić model. Gablota nijak nie chciała współpracować, by dać się upchać do środka, udało się ją jednak zapakować na tylną kanapę. Droga do Rypina to nieustanna walka z pogodą, widoczność miejscami spadała poniżej 50m. Opłaciło się.
Pozdrawiam
Bardzo przeceniłem możliwości bagażnika w aucie, a właściwie wielkość samego prześwitu, któremu brakowało ledwie kilku centymetrów by pomieścić model. Gablota nijak nie chciała współpracować, by dać się upchać do środka, udało się ją jednak zapakować na tylną kanapę. Droga do Rypina to nieustanna walka z pogodą, widoczność miejscami spadała poniżej 50m. Opłaciło się.
Pozdrawiam
Re: [R/G] Schloss Neuschwanstein
Nagroda w pełni zasłużona. Gratuluję!
Re: [R/G] Schloss Neuschwanstein
Przyłączam się do gratulacji!