*[Relacja/Samolot] Nakajima B5N2 "Kate" na bazie Małego Modelarza

[jacob]

Cześć, pora na drobny update.
Zabrałem się za dziubanie gratów do kabiny. Nie przepadam za tymi wszystkimi dynksami, które tam trzeba zrobić, ale kiedyś musiałem się z tym zmierzyć. Jak na razie skończyłem siedziska dla załogi i boczny panel dla pilota. Generalnie elementy były budowane w bardzo niewielkim stopniu z wycinanki. Najbardziej fikuśne jest siedzisko strzelca-radiooperatora, natomiast oparcie pilota jest mocno podziurkowane. Z tego co gdzieś wyczytałem bywało i tak, że pozostawiano siedziska załogi w naturalnym kolorze aluminium, ale jakoś taki wariant nie przypadł mi do gustu. Zrobiłem nieco więcej fotek tych elementów, bo niedługo znikną w czeluści kabiny.





















To na razie

[Jacek]

Cześć kolego.Bardzo ładny model pięknego samolotu.Warsztat na najwyższym poziomie.Życzę wytrwałości w projekcie,pozdrawiam Jacek

[pawelelka77]

Cześć Jakub! Co tu dużo pisać...Patrzę i nie mogę się nadziwić. Dbałość o szczegóły i detalizacja w Twoich modelach jak zwykle na najwyższym poziomie...Techniki jakie stosujesz i uzyskany efekt to po prostu majstersztyk...No, a teraz siadam cicho i nie przeszkadzam

[jacob]

Cześć Chopy
Dzięki za dobre słowo, ale bez przesady. Do najwyższych poziomów i majstersztyków to jeszcze co nieco i drugie tyle mi brak . Ale je nie o tym tu teraz. W temacie dyskusji o dbałości o znaki przynależności państwowej, co to wynikła wcześniej, wygrzebałem na bardzo fajnej swoją drogą stronce poświęconej w całości japońskim latadłom filmik, na którym widać jak żołnierz z obsługi "konserwuje" hinomaru -> LINK. Maluje lub odnawia białą obwódkę wokół znaku (odręcznie...), zatem równie dobrze mógł z innej puszeczki "przypudrować" znaki i na czerwono w razie czego.
To na razie

[jacob]

Cześć
Drobny kroczek naprzód. Dorobiłem kilka elementów wyposażenia jak drążek, orczyk, jakieś dźwigienki dla pilota i tablice z przyrządami dla pilota i nawigatora. Wszystko robione od zera. Tablice z wycinanki niezbyt dobrze odwzorowują układ instrumentów, co nie znaczy że ja je zrobiłem poprawnie. Starałem się jedynie uchwycić generalny rozkład tych zegarków na pulpitach. Te wycięcia na tablicach są rezultatem mojej wrodzonej skłonności do robienia błędów zawsze i wszędzie. Ze względu na dołożone wręgi i podłużnice wewnątrz kadłuba, miałem spore trudności z dopasowaniem tablic. Dlatego licząc na brak widoczności tych zakamarków po prostu przyciąłem narożniki i teraz mieszczą się bez problemów. Trudno, lepiej nie będzie tym razem .

[Rafael]

Poloz, prosze, jakiegos grosza przy tych elementach, bo ludzie nie uwierza, ze to czesci modelu ;)

[pawelelka77]

Ło matko z córką....
Jakub, czy to "dziergasz" pod mikroskopem..?

[jacob]

Weźta się opanujcie to przecież dość zgrubna robota. Nie jestem specjalistą od kokpitów i cieszę się, że większość mam już za sobą. Ale jak to wszystko powklejałem do środka, to samolocik wzbogacił się nieco wewnętrznie . Jak dodziergam kilka kolejnych elementów to wrzucę zdjątka.
Narka

[jacob]

Cześć
Wklejone elementy wyposażenia kabiny zniknęły w środku. Ale to nie koniec, ponieważ trzeba tam jeszcze zamontować kilka drobiazgów (lampki, celowniki, zagłówek przeciwkapotażowy pilota, antena plus jakieś drobne korekty). Nastąpi to jednak po pomalowaniu zewnętrznej części kadłuba pod oszkleniem kabiny. Nie malowałem tych powierzchni wcześniej bo nie byłem pewien jak będzie się układać - oszklenie. I tu dochodzimy do momentu montowania stałych "nieruchomych" elementów szklarni, które wykonałem całkowicie w oparciu o te z wycinanki. Trochę się mordowałem z wiatrochronem, jego wyprofilowaniem i poprawnym ułożeniem. Zastanawiam się teraz nad zamykaniem/otwieraniem pokryw przesuwnych. Podoba mi się sylwetka tego samolot z całkowicie zamkniętą kabiną, ale dla pilota chyba zrobię otwartą.

















To na razie

[Sklejacz Maciej]

Patrzę, podziwiam, nie wierzę.
Majstersztyk.