Ktoś kiedyś powiedział, że model okrętu jest najpiękniejszą ozdobą każdego pomieszczenia.
To czy mój okręt będzie zdobił czy szpecił pomieszczenie czas pokaże.
Mam na imię Krzysztof od ponad roku nie spiesząc się i dla własnej przyjemności buduje model niszczyciela typu N - docelowo ma być to ORP Piorun(2 poł. 44 r) - plany wg których buduje przedstawiają niszczyciel "Napier" ( http://www.lambert-plans.com/), wspomagam się również książką "The Kelly's"(podziękowanie za pożyczenie dla Brzuzensa), monografią MSiO oraz foto z internetu .
Co prawda plany pozwalają na budowę w mniejszej skali ale tu metraż ma znaczenie. Postaram się w miarę możliwości technicznych pokazać jak najwiecej szczegułów konstrukcyjnych - co z tego wyjdzie sami zobaczycie.
Konstrukcje szkieletu oparłem (z sentymentu) na szkielecie z MM nr 1,2/1988 (podział wręgowy). Elementy wykonałem z tektury 2mm i wypełniłem pianką. Na foto widać , że proces podzieliłem na 3 etapy - wypełnienie dna,utwardzenie (wikol,C.A,szpachla samochodowa,C.A), podpokładu niskiego a następnie wysokiego - nie polecam wypełniać całego kadłuba na raz ,bo o wgniecenia bardzo łatwo, a taka pianka nadaje sie tylko do wycięcia i ponownego wklejenia. Po utwardzeniu wikolem ( pianka pije go dosyć sporo ,około 2 tygodni suszyłem kadłub) - o ile proces wypełniania jest łatwy i szybki, reszta potrzebuje czasu.
Oczywiście można używać różnych kombinacji środków do utwardzenia.
Ostatecznie kadłub pokryłem kilkoma warstwami szpachli w spr. szlifując każdą z nich na wodę papierem 600.
Obecnie rozrysowuje pokład, a dokładniej to co na nim: ryfle i takie tam... jak będzie co pokazać to wstawię.
Zapraszam do śledzenia relacji oraz do komentarzy odnośnie modelu.
Pozdrawiam .
P.s. Relacje wstawiłem tutaj ponieważ do budowy używał będę różnych materiałów mimo,że podstawą będzie karton.[/url]
