Jak mojehobby.pl cwaniaczy w zamówieniach

[Diogenes]

I da się załatwić bez robienia chryi na forum?
A dzięki temu "wątku" co go założyłeś smród się będzie ciągnął.

Proponuję na przyszłość taką kolejność - samodzielnie rozwiązywać problemy, a porem dopiero publicznie histeryzować.

Skoro dostaniesz co chciałeś to zakładaj relację na denaturacie - tu uzyskasz obiektywną ocenę i wytrawną pomoc. A ten wątek lepiej aby ci admini usunęli.

[Jacek]

Racja. Nikt nie jest nieomylny a takich zamówień mają pewnie na pęczki więc o niezamierzoną pomyłkę nie trudno.

[Constructor]

Kolego megami - twoje jedno zamówienie i twoja jedna źle wysłana farbka kontra moich 38 zamówień, które zawsze były: kompletne, wysłane w zaskakująco szybkim tempie. Wiem, wiem sąsiadowi zepsuła się pralka firmy X więc niech już nikt tego nie kupuje bo te pralki wszystkie się psują...
Dziś znów pójdzie kolejne zamówienie, ale twoja wypowiedź "bezczelnie wysyłają nie to co się zamawia i jeszcze manipulują zapisanym zamówieniem" - poparta takimi dowodami spowoduje, że już nic nigdy tam nie zamówię

Ups, aaa jednak zamawiam, oni na pewno manipulują naszymi umysłami...

[michal84]

Stary post... ale i chyba tyczy aktualnej formy kupowania materiałów na warsztat - jak ktoś wspomniał, najlepiej zabrać wycinankę i ruszyć d... do sklepu. Panowie (i panie) zastygamy przed kompami, zamiast wspierać lokalny biznes małych przedsiębiorców, wezbrać się do tego sklepu, pogadać z facetem z kitkem, albo starszym siwym facetem z wąsem.. Czasami można zobaczyć, jak sklepowi lepią na zamówienie jakąś makietę. Nie narzucam aluzji, do "wykończenia" sklepowych www, ale uwierzcie mi, że spacer, czy nawet podróż publicznym środkiem transportu do innego miasta, wzbudzi nowe pomysły, przemyślenia i refleksje na temat Naszego hobby, pogadanie na żywo z kimś "żywym" też nastroi obydwie strony, zapewni sprzedawcy poczucie wartości zawodowej i potrzebę prowadzenia takiej działalności. Dodatkowo możemy sobie pomacać fajne materiały i narzędzia. Taka mała awersja do tradycyjnego kupowania. I co ostatnio zauważyłem, w sklepie stacjonarnym jest taniej : )

[dr Manfred]

(...) pogadanie na żywo z kimś "żywym" też nastroi obydwie strony, zapewni sprzedawcy poczucie wartości zawodowej i potrzebę prowadzenia takiej działalności. Dodatkowo możemy sobie pomacać fajne materiały i narzędzia. Taka mała awersja do tradycyjnego kupowania. I co ostatnio zauważyłem, w sklepie stacjonarnym jest taniej : )

Przyznam się szczerze, że nie spotkałem jeszcze stacjonarnego sklepu modelarskiego (przynajmniej w Łodzi i Warszawie), w którym ceny byłyby niższe niż w opisywanym w niniejszym wątku sklepie internetowym MojeHobby.pl.
Kolejną kwestią jest uprzejmość (czyt. jej brak) u sprzedawców w co niektórych sklepach stacjonarnych…

[krzywy]

Koledze zapewne chodziło o koszty dostawy. A i zdarza się, że cena "stacjonarna" jest niższa od "internetowej" - nie mówię tu konkretnie o sklepach modelarskich, ale jak macie taką możliwość, to warto sprawdzać.

[jeszczenie]

Lata mijają, sklep nic się nie zmienił, dostałem inne cążki od zamówionych, sklep umywa ręce "bo takie im dostarczył producent, to tylko inny kolor rączki". Sklep na pewno nie podmienił zdjęć tylko producent, bo kod kreskowy się zgadza. Także to nie sklep przesyła inny towar od zamówionego, tylko producent cwaniaczy w zamówieniach. : P

[jeszczenie]

Edytować się nie da, to dopisuję że chodziło mnie o inną końcówkę, po kolor rączki nie ma znaczenia.

[Brylant]

Jeśli towar jest niezgodny z zamawianym (opisem) to go zwróć i po sprawie, może błąd ludzki może błąd dostawcy może tysiąc innych powodów .... po co roztrząsać mało istotne sprawy , sklepów internetowych jest na pęczki albo wybiez stacjonarny jak podpowiadał kolega pzdr modelarzy

[Brylant]

Edytować sie nie da, to dopiszę że ja tam kupuję i jest moim ulobionym serwisem na czas na miejsce, zgodne z opisem