[R\G] Bishop - Brytyjskie działo samobieżne z II wojny światowej, MODELIK Nr 10/04, 1:25

[seba44490]

Ładny model , ja pewnie bym po tygodniu odpuscił ale gratuluje uporu i umiejętności i czekam na nowe relacje .

[klint]

Dales rade, ladny model a skoro klejenie robi Ci frajde to jest git czyz nie?

Pozdrawiam Piotr.

[Viking_BB]

Noo i całkiem nieźle Ci to poszło. Co prawda to białe jednak wyziera z gąsienic, ale nikt nie mówił, że nie można na model nanosić poprawek Najważniejsze (jak nadmienił klint), żeby klejenie sprawiało radość, nawet wtedy, gdy model nie jest łatwy. Zobaczysz, ze z modelu na model pójdzie coraz lepiej. Myślę, że nic nie stoi na przeszkodzie, żeby sobie przyswoić różne techniki malarskie. Pamiętaj – ćwiczenie nawet na prostych bryłach przynosi efekty. Ja swoje "próbne kanciaki" malowałem po kilka razy różnymi farbami, pędzlami i aerografami, jednak to wcale nie jest "robota po próżnicy".

Czekam na kolejny model

I takie spostrzeżenie na koniec: nie ma czegoś takiego jak za rzadka farba, natomiast bardzo często bywa zbyt gęsta

[Zulus]

Hej hej

Dziękuję za miłe słowa Udało się dotrzeć do końca również dzięki forumowiczom, którzy mnie wspierali Malowanie jest kwestią ćwiczeń, i będzie trzeba popracować to fakt ale obecny model mam zamiar bez farb zrobić - zabieram się za Focke Wulf'a F190 Kartonowego Arsenału. Zapowiada się super, skala mniejsza ale odpocznę Już naklejone na tekturę są żeberka - jutro rozpoczynam relację

Pozdrawiam

[Tempest]

Jako osobnik specjalizujący się raczej w rozpoczynaniu modeli a nie ich kończeniu zazdroszczę wytrwałości i gratuluję ukończenia pracy nad modelem. Sam model jak widać na zdjęciach idealny nie jest ale następny będzie z pewnością lepszy.