Witam
Zaczynam budowę nowego modelu, Me-262 jest na razie w odstawce, zepsułem sloty i patrzeć na niego nie mogę, może kiedyś wrócę do niego.
Morane mnie zainteresował swoją brzydotą, że nie mogłem się oprzeć myśli zbudowania go.
Model będzie prosto z wycinanki, wolant tylko poprawiłem - w wycinance jest to zwykły kawałek drutu, co mi wybitnie nie pasowało.
No, ciekawy temat, nie powiem. Bedziemy sledzic uwaznie.
...Ale... jak to, zepsules sloty? Co tam sie stalo? Krzywo wyszly, porwales cos, czy jak?
Moze wartoby kupic nowa wycinanke, zrobic nowe sloty i dokonczyc model? Nie szkoda ci wlozonej pracy?
A ta rekojesc tego drazka, to nie za bardzo rachityczna w stosunku do reszty rury? Albo rura za gruba moze? Jakos dziwnie to wyglada...
-Dziadku, ruskie w kosmos poleciały!
-Wszystkie?
-Nie, dwóch tylko.
-To co mi d... zawracasz!? ZŁO SQUAD
Sloty zrobiłem krzywo, dokończe go mimo wszystko, może kiedyś kupię nową wycinankę i wymienię te które najgorzej wyszły.
Co do drążka, na żywo wygląda całkiem dobrze, jak będzie pomalowany to go pokaże.
Witam serdecznie
Po długiej przewie przedstawiam efekt końcowy, model niby nie pozorny a dał mi w kość solidnie. Niestety na robienie wymuskanych zdjęć nie mam czasu , ani odpowiedniej wiedzy.
Lepszych zdjęć nie będzie. Model wyszedł słabo, jestem w pełni świadom błędów i niedoróbek.
Ostatnio zmieniony czw sie 18 2016, 18:20 przez pees, łącznie zmieniany 1 raz.
W niektórych miejscach strasznie rzucają się w oczy połączenia elementów. Mam wrażenie że robisz retusz przed sklejeniem np. na segmentach kadłuba na dodatek za ciemną farbą. W takich miejscach zrezygnuj z retuszu - wystarczy dokładne dopasowanie ( co przy Twoich umiejętnościach nie jest problemem) i takie miejsca staną się mniej widoczne.
Tak, zdecydowanie za ciemny retusz, szczególnie na brązie.
Dodatkowo kołpak śmigła zdecydowanie odstaje jakością od reszty modelu. Szkoda.
Wiem, że pisałeś, że lepszych zdjęć nie umiesz zrobić, ale nie byłyby one takie złe, gdyby nie to że na niektórych z nich, obiekt jest częściowo zacieniony. Gdybyś tylko postarał się o dobre doświetlenie modelu do zdjęcia, byłoby całkiem dobrze. Wystarczą dwie lampki postawione po obu stronach aparatu. To nie jest taka straszna filozofia jeżeli stosowałbyś się do kilku prostych zasad. No ale skoro się nie da to nie...
-Dziadku, ruskie w kosmos poleciały!
-Wszystkie?
-Nie, dwóch tylko.
-To co mi d... zawracasz!? ZŁO SQUAD
Retusz w rzeczywistości nie jest tak widoczny jak na zdjęciach, ale przy kolejnym modelu użyję jaśniejszych odcieni. Laszlik - To nie jest tak że się nie da, czasami zwyczajnie nie mam technicznych możliwości, paradoksalnie mam w mieszkaniu najwięcej światła słonecznego w zimie i wtedy mogę robić zdjęcia w dobrym świetle.
Piotrek, paradoksalnie światło słoneczne to mit rozpowszechniony przez modelarzy mających znikome pojęcie o fotografowaniu. Ja osobiście uważam że to najgorsza z możliwych opcji oświetlania obiektu do zdjęcia. Może nie od zawsze, ale od dłuższego już czasu używam światła sztucznego do zdjęć. Zasłaniam nawet okno przed światłem słonecznym, co by balansu bieli nie psuło.
No ale musiałbyś sam popróbować, żeby się przekonać. Ja Cię zmuszać nie będę. Mogę natomiast pomóc kiedyś, kiedy będziesz chciał popróbować. Tak na przyszłość.
-Dziadku, ruskie w kosmos poleciały!
-Wszystkie?
-Nie, dwóch tylko.
-To co mi d... zawracasz!? ZŁO SQUAD
